Wątek: CINNI MINNIS POST NUMER 3!!!

Hej Kobitki,baaaaardzo dziękuję Wam za wsparcie,jesteście kochane,bardzo pomagacie.Odezwę się do Was po szkółce.Buziaki!!

Oh Cinni, Cinni...tylko tam w szkółce nie jedz "Grześków" na przerwach
Bo ja jak jadę na uczlnie, to na każdej przerwie na fajeczkę, a potem idę po coś na przegryzkę. I dlatego w weekend tyję

Cinni mam nadzieje ze ta Twoja nowa walka bedzie ogromnym sukcesem ze juz bedziesz mogla usmiechnac sie do lustra z dumna minka i wcinac co chcesz nie szalejac lecz utrzymujac wage ja sie juz nie moge doczekac takiego czasu))
Chcialabym jesc co chce kiedy chce ,,, jednoczesnie kupujac fajne male!!! ciuszki i czujac sie doskonale w swoim cialku
Zycze Nam aby taki czas przyszedl jak najszybciej i na jaknajdluzej
Jestem z Toba
Buziaki i pozdrowionka

Oliwkaaaaa

Boze Biedactwo nie placz Cinni pomysl najpierw czy wart jest Twoich lez??chyba kazdy(a napewno wiekszosc) mial taki okres, taki zwiazek w zyciu ze wydawalo mu sie to juz ten ze, tylko z nim bede, ze nigdy nikogo tak nie pokocham...Tez tak myslalam o mojej pierwszej milosci, znajomi mowili daj spokoj sobie nie jest CIEBIE wart a ja mimow szystko .... 'kochalam' czy kocham nie wiem ale ... wiem ZE NIGDY NIE ZAPOMNE!!!WIEM ZE POZOSTANIE WSZYSTKO W MOIM SERCU I NIKT NIE ZDOLA MI TEGO WYRWAC ,,,NIKT ANI NIC,,,wiesz ale da sie z tym zyc,,, wiadomo potrzeba czasu i przyjaciol ktorzy pomoga,,, ja takich mam wiec przetrwalam okres buntu placzu itp. Cinni nie zadreczaj sie !!! Usmiechaj sie do swiata !!! i NIE placz juz!!! z ta dziewczyna pewnie dlugo nie bedzie ,,, a Ty pokaz mu ze Twoje zycie jest kolorowe, ze masz super figurke, nowe zajecia ,,, jeszcze bedzie zgrzytal zebami i bedzie chcial wracac zobaczysz
Ehhh nie wiem co wsumie napisac ,,, wiem ze w takich chwilach to nic nie zdola zagoic rany!:/
Cinni nie siedz w domku!!!!! Wyjdz ze znajomymi gdzies ,,, smiej sie, gadaj z kolezankami, idz do miasta kup sobie fajny ciuszek i bron Boze nie zajadaj smutkow ,,,Nie warto !!! Pokaz Swiatu ze jestes silna
3mam kciuki za Ciebie Skarbie i zycze Ci zeby Twoje serduszko usmiechniete i szczesliwe))))

papa

Oliwkaaaaa

Słoneczko Moje Kochane....nie smuć sie naprawde nie warto płakać...zastanow sie czy to jest na pewno TEN JEDYNY. Tak jak pisała Oliwkaaaaa :Uśmiechaj sie do świata!!!To bardzo ważne,ciesz sie życiem,ja wiem,ze boli,bo mnie nieraz bolało,ale jakos udało sie zapomniec moją miłośc,teraz mysle ze to nie była milosc,kiedy jestem z Bartkiem dopiero teraz TO czuje tak głęboko,prawdziwie,pięknie...Na razie zajmij sie sobą,a on i tak pewnie bedzie chciał wrocic,tak mysle(probuje odkrywac swoje talenty jasnowidzące))))).Trzymaj sie Kwiatuszku,zycze duzo siły!!!!

ojj ...gdzie sie podziala ta wesola Cinni?...usmiechnij mordke ...tak to juz jest...jestes mloda ...i wiele jeszcze przed Toba...Teraz moze Ci sie wydawac ze to ten jedyny ...ale nie koniecznie musi tak byc...Jeszcze wiele Cie czeka ...nie mozna w zyciu nastawiac sie na same "przyjemnosci" ...zycie rowneiz sprawia bol ...Wyobrazam sobie jak sie teraz czujesz,ale postaraj sie o tym zapomniec...mozliwe ze Twoj ex zrobil Ci specjalnie na zlosc ...ale nie przejmuj sie tym ...idz do przodu ...baw sie ,wychodz ze znajomymi,staraj sie o tym nie myslec...Jak nie ten ,to bedzie inny(inni)...wszystko przed Toba.
Buziakuje:**
Tusiaczek.

Cinni,wiem że myślisz że nikt tak nie czuł i nie rozumie co przeżywasz a jednak prawie każdy coś takiego przeżył ja doskonale pamiętam jak kochałam i nienawidziłam,tyle krzywd a potem jedno słówko i cała moja duma,ambicja że tym razem już mu nie uwierzę szły na bok ,wystarczał jeden jego gest.To jest złe tak ulegać komuś kto nie raz nas zawiódł on też nie będzie cię szanował jeśli nie będziesz twarda,wiem że ty dla niego mogłabyś zrobić wszystko ale tym sposobem go na stałe nieodzyskasz,tylko niszczysz siebie wybaczając kolejny raz.Cinni on nie jest tego wart ani ty nie jesteś -nie bądz słaba nie daj się krzywdzić,mężczyżni niestety nie lubią tak naprawdę słabych kobiet z którymi wszystko mogą masz tak piękny charakter że wypracuj sobie zasadę że jeśli ktoś kogo nawet strasznie kochasz zawodzi cię kolejny raz NIE GODZ się na to-NIE,potrafisz się uśmiechnąć,nie trwaj w tym stanie podnieś się i uwierz będzie dobrze

Cinni powiem a właściwie przyznam ci się do czegoś ja parenaście lat temu też przez to przechodziłam i dziś wiem że niestety dużo kobiet woli sobie kochać takich łotrów----mają w sobie coś pociągającego przez to że nie jesteśmy dla nich pępkiem świata.Dziś mam super dobrego,kochającego naprawdę wymarzonego męża i wiesz co ?brakuje mi czasem żeby był małym łotrem i żebym nie była go tak pewna jak jestem-----no i masz kobieca natura?

Cinni, wracaj tu kochana! Zobacz, jak dziewczyny Cie pocieszaja. Ja wiem, ze teraz nikt nie jest w stanie wytlumaczyc Ci, ze on nie jest ciebie wart, ale wierz mi, ze z perspektywy czasu spojrzysz na to inaczej.
Ja rowniez w wieku 17 lat bylam gotowa wyprzec sie wlasnej rodziny i rzucic wszystko dla jednego takiego, ktory twierdzil, ze mnie kocha, a za miesiac kochal juz inna! Ale naprawde wtedy tego nie rozumialam.
Mowisz, ze on Cie kocha...a ja bym sie nad tym zastanowila..czy na tym polega milosc, ze od czasu do czasu trzeba sie rozstac lub poszalec z inna?? to chyba nie to...
badz dumna i pokaz mu, ze jestes lepsza i ze wcale nie czekasz na niego, ze korzystasz z zycia, jestes piekna, szczupla i wesola. A jak bedzie chcial wrocic, to powiedz, ze juz za pozno. Zobaczysz jaka bedzie mial mine
Zycze wszystkiego najlepszego i wracaj do nas, Sloneczko
Magda

Cinni nie jesteś sama,czekamy jutro pomóż sobie i uwierz że nie warto się dołować,dasz radę nie leć ślepo za uczuciem bo on nie wart tego jeśli zawodzi tyle razy to tylko huśtawkę szczęścia i nieszczęścia byś przy nim miała a to wykańcza