-
mysle ze sie nadaje ten dresing salatkowy..moj nazywa sie Salad cream...radze nie mieszac salatek ..sprobuj jeden raz jednej drugi raz drugiej...bo kazda salatka tunczykowa ma inne skladniki dodajace smaku..
u mnie 13...juz jestem po drugim sniadanku...
kubek herbatki z cytrynka i slodzikiem... mala rolsa z kawalkiem serka ... i grsc platkow sniadaniowych owocowych
zamknelam sie w 400 do poludnia...a o obiado kolacji jezcze mysle :0)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Kinga, pewnie masz rację z tym mieszaniem przepisów...
ja dzisiaj bez drugiego śniadania, bo na pierwsze zjadłam bułę z żółtym serem, a to pewnie w sumie jakieś 350 kcal jak nie więcej, więc grzecznie teraz czekam pory obiadowej... mam okrutną ochote na makaron
-
Ja staram sie nie jada macznych potraw..ani ziemniaczanych....
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
100 g suchego makaronu z pszenicy durum na 350 kcal. po ugotowaniu makaron pęcznieje więc robi się go wiecej, ale kaloryczność zostaje taka sama. do tego dodaję łyżeczkę lub dwie pesto z oliwy z oliwek i ziół, w sumie ma to może 400 kcal, a jest sycące i pyszne
nie trzeba unikać mącznych potraw i ziemniaków, byle oczywiście z nimi nie przesadzać. ja ziemniaków na codzień też nie jadam. od czasu do czasu (czyli średnio raz na 2 tygodnie) zdarza mi się zjeść "normalny" obiad z ziemniakami. zwykle jem tylko mięso i surówkę/sałatkę. wtedy to te ziemniaki chociaż smakują hehe
nie unikam też np. pierogów, ale zdaję sobie sprawę, że porcyjka kalorie ma i staram się wtedy śniadanie jeść mniej kaloryczne.
generalnie jem wszystko, tylko do 1000 kc.
nie kosztuje to wiele wyrzeczeń, a jednocześnie skutecznie chudnę.
-
Ja o tym wiem, ale dla mnie jest lepiej gdy jednak nie jem macznych i ziemniaczanych potraw..wole wiecej warzyw, owocow, czy miska i wszelakie ryby, surowki...
to w ostatnim roku mi pomoglo i teraz dlatego sie trzymam..kazdy ma swoje dziwne definicje ..wazne zeby dawaly efekty ))
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
właściwie to myślimy podobnie. i robimy podobnie. ale ja kocham makarony i od czasu do czasu... no po prostu jak narkotyk hihihi ale to takie zdrowe zboczenie
w ogóle to uważam, że nie ma jednej skutecznej diety. kazdy powinien jeść tyle, ile jego organizm spali, i to - co mu najlepiej smakuje i służy i w tym miejscu się chuba zgadzamy...
-
ja nie stosuje zadnej konkretnej diety ani SB ani montignaca ani innych. A to dlatego ze nie chcialabym wyliczac codziennie ile moge zjesc np sniadanie 20 gram tego i 25 tego...
Stad jem duzo mniej niz kiedys,a przede wsyztskim zdrowiej.Nie jem slodyczy i cwicze.
To juz drugi tydzien.Ale na wadze jeszcze nie stalam od momentu kiedy zaczelam sie odchudzac.
Teraz choruje wiec 3 dzien nie cwicze. Ale jak tylko wyzdrowieje ruszam do cwiczen.
pozdrawiam was wszystkie
-
wypróbowałam sałatkę z tuńczyka, dzisiaj tą bez ryżu. rewelacja
pozdrawiam Was cieplutko
-
czesc dziewczyny, jak minal weekend?jak idzie odchudzanie?
ja poraz pierwszy od 11 dni zjadlam cos slodkiego,ale to byl tylko kawalek ciasta.Ale natychmiast odpokutowalam i wieczorkiem przez godzine cwiczylam fat burning.
jeszcze sie nie wazylam od momentu kiedy zaczelam odchudzanie,zamierzam to zrobic w nastepny weekend i juz jestem podekscytowana bo bardzo licze na to ze choc ciut kg mi ubylo.
no coz jutro kolejny dzien walki z nadwaga i walki z sama soba ale jakos dzis wyjatkowo sie czuje silna.
-
wendeta, na pewno waga idzie w dół. nie ma siły, żeby choć trochę nie spadło! śmiało na wagę
weekend u mnie minął pod znakiem sałatek wszelkiego rodzaju, w niedzielę na kolację zrobiłam sałatkę ze wszystkiego, co mi wpadło w ręce. no i w ten sposób mam pustą lodówkę dzielnie trzymałam 1000 kc a dzisiaj ruszam na aero po przerwie chorobowej
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki