-
Ha, znów kilogram w dół! No i stypendium wreszcie wypłacili.
A w związku z tym - prześliczne nowe buciki na obcasach (cienkich - będę musiała uczyć się chodzić ) i duża, sztruksowa torba na ramię Zakupów typowo ubraniowych chwilowo nie robię. Zrobię, jak schudnę. To mnie dodatkowo motywuje
-
czesc dziewczynki :**
nareszcie weekend !!!!
ale ja z tego wcale nie jestem tak zadowolona- ide na urodzinki i wiadomo -jedzenia tyle : tort , ciasta , slodycze itp
na pewno dzisiaj przedawkuje tych kalorii
ale co tam , jeden taki dzien nie zaszkodzi
do juterka baaaaaaaaaaaaaaj :***
-
A ja mam jutro całodzienną imprezę, konwent miłośników fantastyki, a co za tym idzie, cały dzień poza domem. Muszę zabrać prowiant ze sobą, żeby mnie nie kusiło zamawianie jakiejś pizzy
Niedziela też mordercza: muszę odwiedzić kilka osób, których nie widziałam od miesięcy, a nawet od lat. I znów pokusy. Ale...
Będę twarda!
Trzymajcie się
-
czesc kochane
widze ze wszystkie dzis jakies wyjscia i pokusy
ja natomiast dzis bylam z kumpelami na pizzy bo takie wspolne urodzinki sobie zrobilysmy bo wszystkie jestesmy z kwietnia
no i wyszlo mi 1400 kcal ale sie podobnie jak ty agniesiorku nie przejmuje bo jeden dzien to co mi tam jutro znow bedzie 1000 kcal
wiecie nawet nie zaluje ze zjadlam ta pizze
a cwiczonka beda pozniej , kolo 22 bo narazie mis ei nei che
no trzymajcie sie kochane
-
czesc wam
i jak wam minela noc ?
moja suuuper pobalowalam troszke w domku bylam o 3
ale sie ciesze bo fakt ze zjadlam troszke duzo ale praktycznie same zdrowe rzeczy typu: winogron koreczki(ser zolty , szynka, ogorek,papryka) mniaaaam
ale dzisiaj rano wstalam pocwiczylam i leciutkie sniadanko
zobaczymy jak bedzie pozniej
-
czesc
ja tam agniesiorku w nocy zamiast balowac to sie uczylam zeby dzis leniuchowac
rano znow bylam na rolkach
z pieskiem i musz eprzyznac ze dzis bardziej niz zwykle sie zmahalam
a narazie zjadlam tak :
pol grahamki
jajko
2 pieguski
=
300 kcal
na obiadek chyba zjem sobie jajecznice bo mama robi klopsy a ja zbytnio za nimi nie przepadam :/
-
haaa :P cfaniara jestes :P w nocy sie uczysz zeby w dzien leniuchowac
mi jakos nauka w nocy nie wychodzi ale co tam
ja wlasnie zjadlam obiad :
mielonego kotlecika (mniaaaam )
marchewke taka ugotowana
i lyzke ziamniakow
a jak sie najadlam
teraz sie troszke poucze , a pozniej jakies cwiczonka
-
czesc wam dziewczynki
dzisiaj w nocy postanowilam sobie ze najpierw bede uparcie dazyla do tych 60kg , a to dlatego , ze jak sobie zaczynam myslec (moje glupie myslenie :P ) ze musze schudnac 7kg jeszcze to zaczynam sie poddawac
no i do konca tego misiaca postaram sie schudnac 3-4 kg a do konca maja (moje ur ) nastepne 3-4kg
ten pomysl wydaje mi sie jakis lepszy zobaczymy jak bedzie w praktyce
-
czesc koffane
agniesiorku ja tak samo robilam najpierw chcialam do 55 a jak juz mialam 55 to do 50 , bo ja jeszcze wazylam 60 kg to takie nierealne bylo dla mnie zgubic 10 kilosow
a ja dzis zjadlam juz tak
kromka razowca z figura
galaretka
1 cukierek
jajko na twardo
potem sie chyba przemoge i zjem 1 klopsa z salatka chociaz klopsow nie cierpie ale nie chce znow chleba jesc
dzisiaj tak sobie myslalam i wprowadzam nowe postanowienia w swoje odchudzanie : otoz
jesli chodzi o chleb to nie moge go zjesc wiecej niz 2 kromki dziennie , a jesli beda w domu grahamki to gora jedna dziennie , bede sie starala 3 dni w tygodniu calkowicie zastapic pieczywko chrupkim chlebkiem
a na kolacje pieczywka raczej wogole , co najwyzej chrupkie i bede jesc jakis nabial albo jajko na twardo , jogurt , cos takiego
nastepnie wszelakie slodycze jak juz mam zjesc to beda one zjedzone do godz 12;00 by je spalic i nie beda przekraczaly 150 kcal , i 2 dni w tygodniu wogule bez slodyczy
po trzecie postaram sie jesc wiecej warzyw mimo ze sa bleeee
no i mam nadizje ze cos z tego wyjdzie
dzis znow bylam na roleczkach i omalo co sie nie wywalilam bo nie piesek pociagnal na ulicy ( bo ze smyczy spuszczam go dopiero w parku )
a co tam u was koffane ? piszcie cosik wiecej
-
dzisiaj jak rano wstalam nabralam takiej ogromnej checi do odchudzania ze wam mowie
moze to przez to ze za miesiac moje urodzinki i wiadomo jak kazda dziewczyna zamierzam wygladac na nich olsniewajaco a w tym przypaku same ciuchy nie wystarcza
chcem zalozyc moja sliczna spodniczke ktora przyslala mi babcia z ameryki
w sumie nie wygladam w niej najgorzej , ale szczuplejsze nozki by sie przydaly
a dzisiaj zjadlam :
-serek danio waniliowy + 2 male kawalki chlebka ze slonecznikiem ( te takie paczkowane )
- pozniej w szkole zjadlam jabluszko i 0,2l kefirku
- a w domku spaggetti mniaaam ciekawa jestem ile to ma kcal cos kolo 600-700 , nie ?:>
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki