Hej!
Daneczku- To przykre , ze jestes bez znajomych , moze warto wtedy pochodzic do jakiegos klubu , zeby poznac ludzi i z nimi pogadac. Tez nie mam zbyt wielu znajomych , ale za to ful kontakt z ludzmi w pracy , nie raz az mnie gardlo boli wieczorem od gadania . Jak mialam przerwe w pracy-firma slabo stoi- to wlanie dostawalam obledu w domu z braku kontaktow . A na dodatek jak sie tak nie mialam do kogo wygadac to wiecej jadlam - chociaz widze , ze tobie to chyba nie grozi , bo jesz jak wrobelek )) Na poczatku tego topiku ktos sugerowal wizyte u dietetyka - czasami nadwaga to nie problem jedzenia ale roznych schorzen np. nierownowagi hormonalnej , problemow z tarczyca itd. Na dodatek sa sposoby na podwyzszenie metabolizmu ale to dopiero po badaniach .
Wazne , ze jednak waga ci spadla i pewnie teraz juz pojdzie coraz lepiej , pu-erh jest super skuteczna , polecam tez zielona , odwadnia organizm ale tylko z nadmiarow wody .

Pozdrawiam serdecznie!
siba