Chyba powinnam dac mojej polowie poczytac nieco o POLSKIM DNIU KOBIET !!!!!!!! Nie jestem pewna ale u nas dzien kobiet jest chyba w innym terminie - tak prawde powiedziawszy nie zmienia to stanu rzeczy ze o takowej uroczystosci musze mojemu lubemu delikatnie przypomniec a i to nie gwarantuje ze dostane jakis kwiatuszek hihihi... No coz tacy sa panowie czasami niepoprawni romantycy a innym razem straszni zapominalscy... Nie powiem jak urodzil nam sie synek dostalam ogromniasty bukiet czerwonych roz na ktorych widok kazda pielegniara w szpitalu wzdychala z zachwytem ) Jesli chodzi o inne uroczystosci to moja poloweczka raczej nie wierzy w kwiatuszki Nie moge jednak narzekac bo zazwyczaj dostane cos milego jak np. perfumy czy ladny ciuszek ale wiecie jakie sa kobitki - wiecznie stesknione romantycznych gestow ;-P Do dzis dnia pamietam upominek na nasza 2 -ga rocznice slubu hihihi Myslalam ze sie posikam ze smiechu jak moj luby wpadl do domu z dumna mina kryjac cos za plaszczem... Pozniej ni stad ni zowad wyjal z usmiechem dorodnego kaktusa i wreczyl mi go mowiac "nie mieli juz ladnych roz to wybralem kaktusa bo tez ma kolce" hihihi ... I co wy na to ??? W tym roku dostalam na dzien kobiet slicznego calusa i przysiege ze juz za 2 m-ce bede miala w domciu swoja kochana maszynke do cwiczen ) Narazie sie nie poddaje i pieszczotliwie smeram meza pod brodka bo ogromnie marzy mi sie by do lata miec naprawde sliczna figurke - co z tego wyniknie nie wiem - tak czy siak kiedys sie doczekam hihi...
A teraz ide do lozeczka bo oczka mi sie kleja ...
buziaczki
enne
Zakładki