-
...
Witam
No więc zaczęłam... Jakiś czas temu wstałam i wypiłam kawę, której nie lubię. Ale czy może być rozpuszczalna? Ja też staram się ćwiczyć, ale zawsze jak to robię to na drugi dzień mam zakwasy i już mi się odechciewa
Trzymam za Ciebie i za wszystkie osoby odchudzające się. Boję się, że nie wytrwam bo będe długo w szkole... Ale będę się starać. Wieczorem zdam relcję jak mi poszło. Pozdrawiam i 3mam kciuki
-
:(
To znowu ja... Właśnie jem obiad... szpinak, pomidor i jajka. Ale to smakuje gorzej niż wygląda Jedzenie bez soli jest okropne, wątpie żebym dała radę Jak jem to zatykam nos żeby tego nie zwrócić. Już 4 widelec a mi niedobrze, nie chce tego jeść ;(. Już sie zimne zrobiło i smakuje jeszcze gorzej...
Nie wiem co robić... zrezygnować? Fuuuj... nie moge tego w siebie wcisnąć
Napisze wieczorej czy rezygnuje, naprawde to jedzenie jest obleśne
Chociaż wy się 3majcie
-
Madziu, a nie myślałaś o tym, żeby przejść na 1000 kcal? Może i nie przynosi takich szybkich efektów, ale na pewno nie jest tak męcząca i nie zmusza do zatykania nosa przy jedzeniu
-
-
Hehe.. no fakt, przy 1000 nie musiałabym zatykać nosa przy jedzeniu . Ale ja naprawde chciałam szybko schudnąć... widocznie kopenhaska to nie dieta dla mnie.
Z mojego obiadu zjadłam najwyżej 5 widelców i wywaliłam to okropieństwo do kosza. A że spieszyłam się do szkoły to wypiłam jogurt naturalny żeby nie umrzeć z głodu (wiem że niezgodnie z dietą więc pozostaje mi ją przerwać). Jak wróciłam ze szkoły to zjadłam kolację... befsztyk bez soli jest nawet nawet . Ogólnie to mój dzienny jadłospis bardzo żadko przekracza 1000 kcal, więc chciałam jakoś schudnąć, ale nie dam rady na kopenhaskiej.... bardzo chciałam ale poprostu nie potrafie wcisnąć w siebie jedzenia bez soli . Może poradzicie mi jakąś dietę, która by mi pomogła? A co do ćwiczeń to słyszałam że "ABS 8 minute" są dobre... skusiłam się i ściągnęłam przez kazę. I faktycznie, pomimo tego że robie je dopiero drugi dzień i są bardzo męczące, to mam wrażenie że już widać efekty po moim brzuszku. Tak więc gorąco polecam te ćwiczenia!
Freda, cieszę się, że Tobie dobrze idzie i mam nadzieję, że wytrwasz do końca ze świetnym skutkiem. 3mam kciuki!
-
-
-
Czesc Kobitki
Freda ! widze , ze niezle Ci idzie ! oby tak dalej. A ja sie troszke pochorowalam. Zasmarkana jestem i gardelko mnie boli . Narazie nie wychodze z domku, az mi zle, ze nie moge pobiegac i do tego jeszcze ta pogoda. Szaro i pada, ble , pskudztwo. Ale co tam, napewno juz niedlugo bedzie cieplutko.
Cimajcie sie dziewczynki,
-
czesc Frefa. Trzymam za ciebie kciuki i podziwiam, że zdecydowałaś sie na kopenhaską, dla mnie ta dieta jest zbyt rygorystyczna, choć nigdy jej nie probowalam to wiem że raczej nie dałabym rady. Ja tkwie od soboty w moich 1000 kcal i jest mi dobrze. Mam świetny nastroj bo nie czuje sie głodna, w zanadrzu mam zawsze jakąś marchewkę i jabłka, oraz sok pomidorowy, który nie ma wiele kcal, a jest bardzo syty.
Dziś mąż ma udotować mi ( bo jest na zwolnieniu chorobowym) zupkę jarzynową, a wczoraj zrobił mi pyszną grecką sałatkę (czasmi jest naprawdę baaaardzo kochany). Na razie nie zdecydowałam sie na 2 krok, czyli na dołączenie do diety ćwiczeń, ale wciąż myślę o tym aby zapisać się na aerobik, albo basen, bo tu będe mogła chodzić z mężem bo on kocha pływać.
Pozdrawiam i trzyma za ciebie mooocno kciuki
-
Czesc.
Sorki,, ze nie odzywalam sie wczesniej, ale brak mi czasem czasu zeby tu zajrzec.
Tabele o ktorych pisalam mozesz dostac w kazdej ksiegarni. Ja znalazlam taka mala podreczna ksiazeczke (ma 8000 pozycji), wiec chyba nie jest zla.
Podziwiam za tak rygorystyczna diete, ale na pewno Ci sie uda. Tez bym ja zastosowala, ale w zyciu nie pilam kawy. Nawet nie wiem jak smakuje, a chyba bez tego to juz nie bedzie to.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki