Strona 11 z 41 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 407

Wątek: Jak tu zaczac, zeby skonczyc? :-)))

  1. #101
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Chyba jestem uzależniona od naszego pisania. Kompa mam włączonego i stale zaglądam czy jest coś od Ciebie. Wiesz to bardzo pomaga zwłaszcza, gdy się siedzi w weekend samemu jak ten pustelnik na słupie. Jeśli bym w któryś dzień zniknęła na dużej to informuje, że będzie to wina mojego kompa, któremu jest potrzebne natychmiastowe wgranie na nowo systemu.
    Jeśli chodzi o to nasze odchudzanie to ja moja duszko walczę na nowo o lepszą siebie od 28.03.05 i na chwilę obecną potrafię zapanować nad głodem.. To przychodzi z czasem. Nasze mózgi to cwane bestie. Ten stan zmniejszonego łaknienia trwa u mnie już około tygodnia. Chyba skurczył mi się żołądek. Ty zaczęłaś później, więc jesteś teraz na tym etapie, że masz prawo być wilczo godna i łakoma na przysmaki, które bardzo lubisz. Jeśli to przetrzymasz to za parę dni, góra do tygodnia twój mózg też się przestawi i będzie ci łatwiej odchudzać się. To ssanie w brzuchu z czasem maleje. Będziesz najadała się mniejszymi porcjami a i pokusa na przysmaki nie będzie tak silna jak teraz. Zresztą jak sam wspomniałaś w swoim pamiętniku zmniejszyłaś już dzienną ilość kcal.
    Życzę ci dobrej nocki!!!!! Przytul tego swojego misia na dobranoc. Na pewno tego potrzebuje a się nie przyzna!
    Do jutra

  2. #102
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Witaj Karinko!
    Kurcze, dopiero po 4 godzinach udalo mi sie zalogowac!! Co to w ogole ma byc. Moglam czytac, co napisalas, ale nie moglam odpisac, bo sie nie moglam zalogowac! Niech oni kurcze cos z tym zrobia. chyba musze do administratora napisac.
    Karinko, jak obiecalam rano wlazlam na wage. Nie bylam zbyt uszczesliwiona, ale mowie, co widzialam: 70,3kg. I z tego punktu zaczynam walczyc. Jak tam u ciebie, kochanie? Ale sie lenie dzis w pracy znowu, tylko patrze co by robic, zeby nie pracowac Wiesz, ja tez sie strasznie przyzwyczailam do tego naszego pisania. Acha, dostalas moje zdjecia w koncu?
    Z tym glodem, to masz racje, po jakims czasie przechodzi. Juz chyba nawet mialam ta faze, ale znowu zawalilam. To nic. Dzis nowy tydzien, wiec zaczynamy walczyc i dzis zaczynamy poniedzialkowe porownywanie wagi!
    Ja mam nadzieje, ze to po prostu wina zblizajacego sie okresu, ze jest wiecej niz bym chciala ale co tam! bierzemy sie do roboty!
    Przesylam usciski i buziolki.

  3. #103
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Magdo!!! Moja waga na dzien 23.05.05r. 71,300 a było juz 69,800 ale to nic.
    Napisze później więcej, bo Darek ma dzisiaj wolne i ciągnie mnie teraz do komisu poogladac samochody. Jak tylko wrócę to napisze do Ciebie. A ty moja kochana być dzielna w pracy!!!!

  4. #104
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Idz, idz do komisu! Kurcze, tez bym sobie pochodzila po miescie. Czasem czuje sie w pracy jak w wiezieniu, czlowiek tu musi siedziec jak uwiazany! ( a tak na marginesie, to jak to u ciebie z praca, bo nigdy o tym nie mowisz, szukasz czy moze...nie musisz wcale pracowac )
    Chcecie kupic autko??? Mi tez sie marzy, ale jeszcze narazie chyba nie kupimy, bo D. uwaza, ze nam nie potrzebne!
    Karinko, prawie taka sama waga! Masz tylko o 1kg wieciej, ale ty chyba troche wyzsza ode mnie jestes. Ja mam jakies 165cm, moj D. twierdzi, ze 164cm, ale ja i tak trzymam sie przy swoim.
    Ja narazie jest ok. Przyjechalam na rowerku do pracy i mam zamiar na aerobic sie wybrac. Ta godzinke jakos wygospodaruje.
    Jak tam kapustka smakowala, ta z oregano?
    Pa Pa...

  5. #105
    Guest

    Domyślnie

    Witam Was serdecznie
    Tak sobie czytam te Wasze pogaduchy i bardzo mi się one spodobały. Chciałabym się do Was przyłączyć ale nie wiem czy przyjmiecie pod swoje skrzydła taką wieczną dietkowiczkę jak ja
    Od dziś znowu zaczynam (chyba już setny raz a może i jeszcze następny) i szukam właśnie grupy wsparcia
    mam na imię Gosia i jestem z Wrocławia. Waże nieco więcej niż Wy ale może uda mi się Was dogonić
    Pozdrawiam serdecznie i czekam na odpowiedz.
    Aidka

  6. #106
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Witaj Gosia! oczywiscie, ze mozesz sie przylaczyc. My wlasnie zaczelysmy poniedzialkowe zapisywanie wagi (zreszta pewnie zauwazylas)!
    Chyba kazdy z nas zaczynal juz 1000 razy! Ale nie wolno nam tracic nadziei!! Nie wolno i koniec! Bedzie dobrze!
    Ja dzisiaj cholercia nie zjadlam nic slodkiego (jak dotad)! Az mi sie samej wierzyc w to nie chce. Kupilam sobie nektarynki i je wcinam i sie trzymam!
    Shakilka, a ty gdzies sie znowu zawieruszyla, co? Zatrzymali cie w tym komisie czy co? Moze jeszcze jakis interes na tobie zrobia ?
    Bylam na aerobicu! To ci dokonanie! Wiec teraz ide sie wykapac! ale wpadne jeszcze wieczorkiem! Karinka bardzo mocno cie pozdrawiam!
    A to kochane, dla przestrogi:


  7. #107
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Karinko, a co to? Znowu problemy z komputerem! Gdzie sie znowu zapodzialas? zagladam i zagladam, a ciebie nie ma i nie ma
    U mnie dzis piekna pogoda, mam rowerek, okularki sloneczne, muzyczke w uszach i rozowe buty
    Przesylam usciski i czekam tu na ciebie.

  8. #108
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jestem moja droga, już jestem! Wczoraj wróciliśmy z wojaży po mieście- w sumie po 3 miastach- bardzo późno. Jestem taka padnięta,że nawet teraz ziewam sobie. Było tak gorąco, chyba maluch nagrzał się do 40 stopni. Dzisiaj Portier niezmordowany znowu w trasie w poszukiwaniach jakiegoś wozu. Ja sobie odpuściłam. Może coś znajdzie jak na razie mamy jeden wozik na oku.
    A co do mojej wagi to jestem przeszczęśliwa dzisiaj jedynie 72,100 cudownie, chyba mnie coś trzaśnie. Przez „te dni” waga skacze mi jak chce sama.
    Później coś napisze więcej duszko moja, bo jak zwykle kuchnia w nieładzie a za godzinkę ma wpaść tata z małym zastrzykiem kasy, więc mieszkanie musi lśnić.

  9. #109
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    W końcu chwilka czasu dla siebie i aby napisać coś więcej, do Ciebie. Na początku pozdrawiam nowa współodchudzaczkę Gosię!! Pisz, kiedy masz potrzebę, bo to bardzo pomaga w diecie. Kiedy masz ochotę coś zjeść lepiej usiądź i napisz kilka słów do nas, a ochota na małe, co nieco minie .
    Dziękuje ci za zdjęcia. Zobaczyłam je dopiero wczoraj, bo my z Darkiem mamy wspólną skrzynkę. Jak przyszły fotki on sobie je zobaczył i zrzucił do folderu przeczytane. Przez ten cały czas, kiedy piszemy razem i czytając twój pamiętnik odbierałam cię jako ciepłą i przyjacielską osobę.
    Może wyda Ci się to dziwne, ale tak sobie ciebie wyobrażałam. Jako bardzo kobiecą blondynkę średniego wzrostu. Masz coś takiego ciepłego w swojej twarzy.


    Z góry się juz usprawiedliwiam, bo mogę znowu gdzieś zniknąć. Podejrzewam, że jak wróci będzie chciał wgrywac na nowo system. Ale nic nie wiadamo !!!!

  10. #110
    Guest

    Domyślnie

    CZeśc dziewczynki
    U mnie dzionek mija sobie całkiem spokojnie i nawet powiem że dietkowo ha ha.
    Cały dzień w książkach ale cóż sesja -trzeba ja przeżyć nie ma rady


    Dziś była u mnie przyjaciółka która również ciągle jest na diecie. W zeszłym roku zamówiła jakies tabletki ze Szwajcarii i schudła biorąc je 15 kg no i bez jo jo a objada się jak zał. Dzsiaj pinformowała mnie że są one już dostępne w Polsce i już ma je w domku. Zobaczę jak na nią zadzaiłają to tez chyba się skusze- czego się nie robi w akcie rozpaczy i desperacji


    Pozdrawiam Was bardzo serdecznie
    Napiszcie mi coś o sobie bo chętnie Was poznam nieco bliżej
    Będę spawdzała forum chyba co chwilkę bo jakaś cłodna się robie a najbardziej kusza mnie wafelki u mojej mamy w barku I tak już pochłonęłam dwa ale w bilansie wyszło ok 1000 kcal więc nie jest chyba tak źle ha ha

    Miłego popłudnia Wam życze papa

Strona 11 z 41 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •