Kaniu, basen byłby chyba dobrym wyborem: nie męczy mięśni, nie robią się po nim zakwasy, nie wymaga wybitnej kondycji fizycznej. Aerobic jest znacznie bardziej wymagającą formą wysiłku. Warto byłoby pomyśleć też np. o przejażdżkach rowerowych - niekoniecznie długich, pół godzinki dziennie to już coś.