-
Mgiełko, co tak zniknelas
Napisz, jak Ci idzie
-
Mgiełko, poczytałam o Twoich problemach i trzymam za Ciebie kciuki. Widzisz? Już zaczęłaś, a pierwszy krok jest zawsze najtrudniejszy. I czekanie na pierwszy efekt. Ale - zawsze przychodzi Nie ma innej opcji!
Jak Ci idzie?
-
Witam kobietki!!!
Dawno mnie tu nie było...
Jak mi idzie? hmmm... całkiem, całkiem....
Gdyby nie pojawił się jeden z moich najwiekszych wrogów (okres)...
Mogłoby być lepiej...
Ale nie poddaje się... będzie dobrze...
A jak Wam idzie??
Pozdrawiam
-
idzie nieźle, chociaż w weekend przyszalałam Oczywiście i tak nie tak, jak bym przyszalała bez diety
A Tobie świetnie idzie!
-
Idzie dobrze. Mimo weekendowych lodów. Znów zgubiłam gdzieś kolejny kilogram
A wracając do tego basenu i wstydu związanego z występowaniem w kostiumie... Nie warto się tym przejmować, Mgiełko! Przecież nie wszyscy chodzący na basen są piękni, młodzi i szczupli. Wiesz, ja też za pierwszym razem trochę się obawiałam. Ale zawsze znajdzie się na basenie ktoś większy niż Ty - i obawy mijają
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki