Wątek: Schudnąć 10kg,na dobry początek

WITAM!!!
DZIĘKI WAM schudłam 13 kg niestety 10 wróciło,nie jestem zła na siebie po prostu zabrakło mi bodżca,teraz wiem ,że dzięki forum potrafiłam trzymać ,,klasę"i kiedy urwał mi sie kontakt z osobami ,które tak jak ja walczą z nadwagą powoli zaczełam wracać do starych nawyków.ważyłam juz 73 kg a teraz 83 lub 85 na liczniku.wracam do was,biore się za swoje postanowieniaitp.Zaczynam ćwiczenia z enne,poczytam jak sobie radzicie ,napisze do tych którzy potrzebują wsparcia, :P

Andzia

andzia życzę wytrwałości i super rezultatów . Jeżeli już raz schudłaś to wiesz że potrafisz i nie ma dla Ciebie rzeczy niemożliwych Prawda

Trzymam kciuki Uda Ci sie ( i mi takze ). mama obiecała, ze będzie ze mną chodzić na aerobic i mi wykupi karnet na basen hihi ale fajnie

mooocno trzymam kciuki!
piiiisz pisz,latwiej bedzie sie pilnowac w razie jakis pokus niedobrych

tez bede pisala :P

Witaj, Andzia! Jak to dobrze widzieć (oprócz nowych oczywiście) i stare bywalczynie! Również dołączam do Ciebie. Z podobną wagą.... Ale wiem, że razem nam się uda! Moja strategia to: dieta 1500 kcal, dużo płynów (woda, herbatki owocowe i czerwona), codzienne brzuszki (na razie po 100) i spacery z psem! A co u Ciebie?....
Pozdrawiam gorąco!

WITAJ Andzia, popracujemy razem i musi się udać. ja wczoraj nie wytrzymałam i najadłam się o 21-szej i to biały chlebek to właśnie mój największy problem wieczorny głód ,ale walczę , życzę wytrwałości . Uśmiechnij się, dasz radę pa pa aresek

Dzisiaj mam 5 dzień niejedzenia , przez 4 dni nie popełniłam żadnej gafy...nie jadłam po 18, nie jadłam słodyczy, nie przekroczyłam 1200 kcal. musze się za to jakos nagrodzic .....np solarium

Solarium super relaksuje, szkoda że smierdzi się po nim taką przypalenizną:P

Hihi, solarium zaliczone. nawet sie tak bardzo nie przypiekłam i o dziwo nie śmierdzę jak spalony kurczak