Nie wiem jak Wam Kochane...ale mnie słodycze najbardziejszkodza...kiedy obzarstwo moje opiera sie na chlebkach pizzy fryteczkach to na drugi dzien nie czuje sie tak okropnie jak po słodczach bo przynajmej sie załatwiam...ale jak wrzucam w siebie czekoladki to normalnie rosne w oczach..a i z wyproznieniem sa klopoty..kazdy ma costo prawda byle sie nie poddawac..raz nie zawsze...ale raz na jakis czaspozwolmy sobiebuzka