Strona 1 z 4 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 35

Wątek: Odchudzanie w czasie imprez???!!!

  1. #1
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie Odchudzanie w czasie imprez???!!!

    No więc, postanowiłam poruszyć pewien problem. Mianowicie - jak sobie radzicie z odchudzaniem, gdy ktoś was zaprosi na jakąś imprezkę??? Czy może wcale nie idziecie, bo wiecie, że zdrowego Zarcia nie będzie??? Bo u mnie to bywa różnie - raz jem słone paluszki, ale zawsze piję alkohol, wtedy nie mam czasu na jedzenie wiem, że to "puste" kalorie, ale po takich imprezach zawsze mam...płaski brzuch!!!Aż dziwne, co??? nie wiem dlaczego...ale raz nie wytrzymałam i obżarłam się kanapkami - za to nazajutrz miałam głodówkę teraz nawet nie jadę na darmowy obóz, bo będą nas tam karmić!!! Już to sobie wyobrażam - jakie obiady...a kolacje!!!

  2. #2
    Awatar sowkachoinowka
    sowkachoinowka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1

    Domyślnie

    ja zawsze cos ze soba przynosze, zebym miala co podejsc. Jesli bedzie to cos dobrego, (jakas fajna salatka czy koreczki warzywne i owocowe na przyklad), to goscie moga sie nawet nie domyslic, ze jestes na diecie i nie beda robic glupich uwag - tylko trzeba uwazac, zeby ci wszystkiego nie wyjedli
    Ja alkohol na imprezach pije, ale przestalam pic piwo - teraz ze wzgledow dietetycznych wybieram wino albo wodke z sokiem pomidorowym.

  3. #3
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    no ale najczęściej trafia mi się tak, że sałatki są ze smietaną 30% albo jeszcze lepiej - z majonezem!!! O kanapkach nie ma mowy chyba będę jadła pomarańcze a co do alkoholu - podobno kieliszek wódki to ok.150 kcal, a butelka piwa - ok.350...więc lepij wypić jedno piwo - dłuższa przyjemność i kręci się po nim w głowie[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  4. #4
    SunAngel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny nie patrzcie na kalorie tylko na substancje chemiczne...Piwo jest 100 razy gorsze od wódki,bo zawiera NAJGORSZY cukier -->maltoze ,ktora praktycznie w momencie jest odkladana w postaci tkanki tłuszczowej.No przeciez słynny "mięsien piwny" sie z niczego nie pojawia Kalorie kaloriami naprawde...Przekonalam sie o tym na własnej skórze,wystarczy wybierac produkty z nizszym IG

  5. #5
    bzyq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Mieszka w
    Izabelin
    Posty
    0

    Domyślnie

    no i to jest takze moj problem. Jak juz ide na impreze to wiem, ze zjem wiecej niz zamierzalem. Ale za to staram sie wybierac najmniej kaloryczne jedzonko. Z piciem jest gorzej, bo alkohol jest prawie zawsze a czlowiek pic musi... hieh. Ostatnio wlasnie tez zrezygnowalem z piwa na rzecz wodki a najchetniej wina. Whisky lubie, ale jakos mam poczucie, ze lepiej tez z niej zrezygnowac.

    Ale zabawa, rozmowy z ludzmi to przeciez cala przyjemnosc. A od takiej przyjemnosci to na pewno kalorie spalaja sie same z siebie. Przemiana materii pod wplywem wydzielanych hormonow tez jest o wiele lepsza. Wazne, zeby wszystko robic z umiarem. Co jedzenia i picia jakze najbardziej sie tyczy...

    Pozdrawiam

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  6. #6
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    bardzo dobry topik.

    jesli chodzi o imprezę to raczej sie zastanawiam nad kwestią alkoholu, bo jeść i tak się na imprezach nie je (w knajpie jeść? a tam najczęściej się spotykamy). za piwem nie przepadam, ale jest "podstawą" i nie wyobrażam sobie kiwania się nad wodą mineralną gdy wszyscy wokół coraz weselsi... drinki są nieekonomiczne, a wino "na smaczek"
    maruda ze mnie i tyle
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  7. #7
    Awatar sowkachoinowka
    sowkachoinowka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1

    Domyślnie

    wodka z sokiem pomidorowym jest tym bardziej "ekonomiczna" im wiecej w niej soku od biedy mozna wymieszac wodke z dietetyczna cola. Ale winko rulez
    Naprawde sprobujcie przytachac ze soba duza mise salatki owocowej albo ponabijane na drewniane patyczki wyrzywa, kostki sera, jajka przepiorcze, chuda wedlinke - i do tego rozne sosy, czyli keczup, jogurt ze szczypiorkiem czy koperkiem, takie tam. Kalorii duzo to to nie ma, inni tez beda podjadac i w szystkim wyjdzie na zdrowie. Nawet jesli przekroczycie swoj limit kalorii, to mniej niz pogryzajac od czasu do czasu orzeszki, chipsy, salatki z majonezem itp.
    A jesli macie ochote na slodycze, to polecam torcik: na spodzie herbatniki, na to masa z gotowanej 3h puszki z mlekiem skondensowanym (slodkim) - tylko ugotujcie dzien wczesniej, zeby puszka dobrze ostygla przed otwarciem - na to znowu herbatniki, na to troche bitej smietanki. Super kaloryczne, super slodkie, super pyszne, ale zjecie maly kawalatek i bedziecie mialy dosc slodkiego na caly wieczor.

  8. #8
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    kochana sowkachoinowko!!! Chciałabym, żeby wszystko było tak pięknie, ale najczęściej to nie ja decyduję o tym, co będzie na stole no ale jak już jestem na jakiejś imprezie, staram się nie jeść głupstw, dobrze, jak są jakieś warzywa - wtedy chrupię pomidorki albo kiszone ogórki (to bywa u nas najczęściej) no albo jakieś kanapeczki (bez kiełbasy)ale najczęściej całkiem nie jem - tylko piję, ostatnio żadnego piwa (lubię takie o smaku malinowym...)!!! A jeśli już tak, to tylko parę łyków. Posłucham więc twojej rady - raczej jakieś drinki z sokiem (choć wolę czystą wódkę - a tak naprawdę najlepiej żadnej!!!) - będzie mi wesoło i na długo starczy tylko że u nas wszyscy baaaaaaaaardzo dużo piją, więc będą na mnie spoglądać jak na ofiarę (wiedzą, że jestem na diecie)i litować się nade mną ale to nie nawet bawi eh, a jeśli już wiem, że po imprezce idziemy też do klubu...no to piję do woli, bo potem i tak to wytańczę

    prawda???

  9. #9
    Awatar sowkachoinowka
    sowkachoinowka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1

    Domyślnie

    gdzie ty imprezujesz, ze gospodarze wszystko sami przygotowuja? u mnie przyjete sa imprezy skladkowe i kazdy przynosi cos swojego - nikomu by sie nie chcialo robic zarcia dla wszystkich gosci. Zreszta jak przyniesiec cos dobrego, to cie przeciez nie wyrzuca, prawda?
    U mnie tez duzo sie pije, ale zwykle jest tak, ze przynajmniej jedna osoba jest wlasnie na diecie, lyka jakies antybiotyki albo nie ma ochoty pic, wiec to na niej skupia sie litosc wszystkich pijacych
    W dzikim tancu spalisz prawie tyle co na aerobiku, a pewnie tanczysz wiecej niz godzine. Tylko pij duzo (wody albo soku bez cukru), zeby sobie organizmu nie odwodnic.

  10. #10
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    problem w tym że u nas zbiera się pieniążki a potem kupuje różne głupstwa - czipsy paluszki białe pieczywo kiełbasę robi kanapki do tego na szczęście trochę pomidorków no itd...ale chyba będę musiała zaproponować żeby nie kupować jedzonko ale samym przynosić kto co ma ale często nawet nie mam ochoty jeść bo jestem zajęta gadaniem ze znajomymi - zwłaszcza jak długo ich nie widzę

Strona 1 z 4 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •