Witam! Troszkę zaniedbałam dziennik i dietę(!), ale już wracam. Obecność S. nie zachęca do trzymania diety.. no bo skoro "jestem taka śliczna.." ;] Poza tym spotkania towarzyskie - grill itp., no cóż stało się - 0,5 kg w górę. Ale od dzisiaj walczę dalej.
Trzymam kciuki mocno za Was wszystkie Uda się!!
Pozdrawiam wakacyjnie choć deszczowo :]


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]