kFFiatuszek!!!ciesze sie ze Ci sie udalo!!!
dzis bylam na basenie i naprawde nie czulam zadnych kompleksow na punkcie swojego wygladu....moze dla tego ze bylam bardzo rano i bylo bardzo malo ludzi a ja bylam z 5 kolezankami i siostra...moze...niewiem...a moze to ze jestem szczuplejsza niz kiedys i mam odpowiedni stroj do swojej figury to sprawilo( piekne ksztalty-kobiece ksztalty!!!)jadlam dzis nawet sporo slodyczy itp itd ale zaraz jade na rowerku z Tata do Babci a jutro jedziemy do lasu z moim piesem na dllluuuuuga wycieczke....grunt to sie duzo ruszac!!
jak jush pisalam nie jem na razie nic po 17-18.00 i to sie udaje jak jush to bedzie tak super opanowane to wprowadze nowe nawyki....a noz przez to schudne???eheheheheheh a swoja droga tak sobie mysle jaka to radosc wstac rano GLODNYM do sniadania....a nie po wieczornym obzarstwie na nic sie nie ma ochoty....
nie cierpie nocnego obzarstwa!!!ble.......
zuza napisz czy wytrzymalas i oparlas sie pokusie chwilowego zapomnienia o diecie???