Strona 21 z 66 PierwszyPierwszy ... 11 19 20 21 22 23 31 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 201 do 210 z 654

Wątek: Wsparcie ze strony faceta w odchudzaniu

  1. #201
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Hello wrocilam i jak narazie nigdzie sie nie wybieram.
    Zakochalam sie Ma na imie Piotr, blond wlosy, przepiekny usmiech ktorym obdarzal mnie kazdego dnia i przeslicznie wyglada kiedy caluje. Do tego ma 1,2 roku juz chodzi i mowi
    Ahhhh chce miec dzieciaaaaaakaaaaaaaa

    I utylam Widze to po ciuchach. Spodnie mnie zaczely znow opinac
    Od dzis dieta na nowo.
    Oczywiscie jadlam 5 razy dziennie, swrki wiejski, zero chleba i gazowanego, ale i browarek wpadl i frytki i owoce o 24 godzinie.
    No coz.
    Nie waze sie, ale wracam na droge prawdy :P
    Buziole.


    No i gratuluje Juz 68 Idziesz jak burza Zuzek

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  2. #202
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nareszcie jestes ile mozna byc poza zasiegiem? hmm? o której to sie wraca Moja panno?
    Mój luby tez ma na imie Piotrek ale jest nieco starszy hehe 23 latka i jak tu sie w nich nie kochac nio nie?
    Co do dietki nio jakims cudem wskoczyłam chyba na 68 :P moze dlatego ze teraz jestm w stanie chorobowym i nie mam apetytu,dotego musze łazic i dogladac trumien idealne warunki na kuracje
    Nic sie nie martw Zuzciu,szybko pozbyjesz sie tych drobnych zapasików gwarantuje Ci to Niech moc bedzie z Tobą

  3. #203
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Sliczne chlopaki te Piotrki
    Wlasnie wracam na droge diety i o 18 ostatni posilek.
    Chyba musze sobie prace w pogrzebowym znalezc to tez schudne :P
    A co slychac wiecej? Na co chorujesz? He? Na lenia? Haha
    Ehh...
    ...i po wakacjach...

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  4. #204
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Własnie nie wiem boli mnie gardło cała jestem połamana ogólnie czuje sie fatalnie..ale nie mam goraczki wiec sobie pełzam gdzie popadnie,wiem czym sie konczy lezakowanie w łózku jestem jeszcze bardziej chora niz w rzeczywistosci :P
    Z moja doeta ciezko raz jem jak swiniaczek raz nic nie moge połknąc nie wiem jaki bedzie efekt...mam nadzieje ze to tylko wina choroby

  5. #205
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Ah napewno moja droga to wina choroby. Choroby maja to do siebie, ze raz sie je a raz sie nie je :P
    Pelzasz sobie tak? Hahahaha dobre to bylo To pelzaj sobie dalej


    A propo pelzania, to kolezanka u ktorej bylam, opowiadala, ze jej synus Piotrek wyszedl sobie na podworze po deszczu i sobie grzebal w w ziemi a ona siedziala na hustawce i widzi, ze on ciagnie cos takiego dlugiego. Podbiega do niego, a on dzdzownice ciagnal z ziemi Hahaha

    No, to smacznego :P

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  6. #206
    Aliszmu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-07-2005
    Mieszka w
    Przemyśl
    Posty
    48

    Domyślnie

    witanko
    No ja też mam ogromny sentyment do takich maleństw pełzających...takie to szczere(jeszcze póki małe ), nie zawistne, i kochane jak nie wiem co...Czarna to może dzidziusia...ponoć są niektóre kobiety, to zależy od preferencji chyba, że w ciąży chudną Więc motywacja niezła No ja też czasami się zastanawiam nad posuiadaniem potomstwa, latka lecą...a chciałoby sie kiedyś usłyszeć słówko "mama". Kurczę ja i "mama".Czad

    Ale, jakoś czuję, że długo jako panna bezdzietna nie pociągnę...chyba ,że będę panną z dzieckiem

    Zuza, uważaj na siebie, bo teraz ponoć coś straszliwego panuje wśród choróbsk...i dopada takie biedne istoty jak my...Bądźmy zdrowe, w każdym tego słowa znaczeniu!!!

    A ja jutro gonie na to wesele...jestem w ogólnym stresie, i żre co popadnie, na szczęście są to owoce, jogurty i takie tam duperelowe przegrychy.
    Jutro jeszcze wódeczka( a swego czasu to potrafiłam wypić ), jedzonko pyszne...folguje sobie jutro, a co?Raz "przyjaźń" wychodzi za mąż!!! a od poniedziałku, bo pewnie niedzielę będę mieć wyciętą z życiorysu...tzw. KAC - Kurewska Abrakadabra Czachy , a poniedziałek dietka na nowo i to ostro, dietka i siłownia!!!

    Buziakole!!!




  7. #207
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Alisiu, zebys wiedziala, ze niektore chudna. Moja mama byla taka przy kosci babka a jak mnie urodzila, to schudla tyle, ze nigdy wczesniej tyle nie wazyla. Cos ponizej 50 kg. Moze ja tez tak bede miala Gorzej, jak bedzie na odwrot :P
    Co do dzieciaka, tez nie widze siebie jako panne z dzieckiem, a poki co, kandydata na meza nie ma, choc na zaplodnienie to wielu haha.

    Zuzek, mam nadzieje, ze Cie nie rozlozylo totalnie, wracaj szybko do zdrowka


    Milej zabawy na weselu i nie zaluj sobie, raz mozna sobie porzadnie podjesc

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  8. #208
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kochane walcze dzielnie, ztym ze ograniczyłam posiadówki przy kompie bo strasznie meczy moje slepia czuje sie juz deko lepiej cały czas mam problemy z bólem głowki ale jeszcze nie umieram wrazie czego moge liczyc na tania wypasiona trumne w kwiaty ( widziałam taka jestem pod wrazeniem)

    Dzieciaczki powiadacie czesto mam takie instynkty zwłaszcza jak widze przechodząca Mame z malenstwem zazwyczaj jest "oooooooooooooo" i patrze na pocieche,ale póki co chyba bym sie nie spełniła wroli matki no cóz jeszcze troche zycia przedemną i luzu a co najwazniejsze musze sie jeszcze kilka latek powysypiac gdyż spanie jest moim nałogiem,dlatego dzidzius jak narazie musi poczekac pozatym u mnie w rodzinie genetyka sprawia ze tyje sie podczas ciązy ok 30-35 kg wiec dziekuje chyba adopcja bedzie mniej tłucząca

  9. #209
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    O w dupe!!
    Trumna w kwiaty? Ja tez taka chce, ja tez!! Chyba sie nie obrazisz, jak bedziemy miec takie same. W koncu kobiety najbardziej cierpia, gdy widza kogos ubranego w taka sama bluzke, ale w koncy trumna to nie bluzka nie?

    Hah wlasnie powiedzialam mojej kolezance jak u niej bylam, ze chcialabym miec dziecko, ale za jakis czas, bo musze sie wyspac za te lata co nie bede spac. Ja moge przespac cale zycie.

    I do cholery tez mnie glowa od kompa boli
    Juz niedlugo Zuzek okres bedziemy miec w jednym czasie

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  10. #210
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hahah wcale bym sie nie zdziwiła ja mam teraz tzn dostałam jakąs godzinke temu z czego bardzo sie ciesze bo miałam lekkie obawy ( i znowu wszystko sprowadza sie do dzieci nie da sie uniknąc tego tematu ) Własnie zjadałam placki z cukini i powiem Ci ze pierwszr raz sobie zafundowałam ( niestety na oleju dlatego tak smakowały ) i jestem pod wrazeniem nie potrzebnie spróbowałam...
    A jak Twoja główka?cos mniej boli? moze spacerek? ja chyba mykne smieciuchy wyrzucić a potem tradycyjnie po fajki

    A trumienka w kawiatki jest rewelacyjna widziałam w katalogu pogrzebowym niezłe cacko hahahaha jesli mozna tak okreslic nasze lokum po smierci na pewien czas dopóki robale nie dobiorą sie do naszej dupci Masz jak w banku zamówiłam juz 2 na wszelki jak by sie hieny rzuciły

Strona 21 z 66 PierwszyPierwszy ... 11 19 20 21 22 23 31 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •