Sibko Dziekuję za wskazówki i praktyczne porady.Na pewno skorzystam....piwa nie lubię, jestem pijaczem wina czerwonego, wytrawnego lub pół wytrawnego, najlepiej chateu
Jedzonko zabieramy sami we własnym zakresie, tzn podzielilismy sie rolami co do gł.posiłków,ale wiem ze beda szaszłyczki drobiowe, piersi jakos specjalnie marynowane na grila juz mi slinka cieknie....
kurde jaka jestem głodna....zjadłam posiłki o 8 rano o 10:30 i teraz czekam na obiadek,maja przywiezc ok 14:30 i juz mnie tak ssie ze szok
nie wspomne ile juz wody wychlałam....żaby mi się zalegną w koncu
Adn. figury to chyba tez typem gruszki jestem ale juz niedługo zmienie to!obiecuję!sobie i Wam