HEJ!!!
Kochane , jak milo was widziec, Aia a juz myslalam , ze sie poddalas i poszlas sobie od nas na zawsze.
Ale mamy dobre duszki , moim jest Szane i to dzieki nim jakos jednak nam sie udaje. Nawet jezeli sie nie udaje to i tak nie ma tragedii Aia ja tez jestem na hormonach od pewnego czasu, balam sie okrutnie, ze teraz juz mi nawet dieta nie pomoze a okazalo sie wrecz cos odwrotnego. Dziewczyny, gdybyscie wiedzialy co i ile ostatnio jadlam to bym zostala skreslona z tego klubu bezpowrotnie za kare. A mimo to ani gram mi nie przybyl. Bo w koncu dobrze mi ustawiono profil i dobrano tak dawki i rodzaj , ze moj metabilozm pracuje jak torpeda. Poprzednio tak mi lekarz spapral kuracje, ze nie dosc , ze tylam w oczach to jeszcze grozila mi operacja . Warto poszukac dobrego lekarza !
Szane- powinnas napisac ksiazke , dla slabych i watpiacych, masz w sobie niesamowita sile , spokoj i zyciowa madrosc.

Czy tez ostatnio nie macie na nic apetytu? Nie wiem co to jest, ide do sklepu gapie sie na polki , nawet moj niegdys ukochany losos czy sery z niebieska plesnia , nic zupelnie mnie nie zacheca do kupienia. W lodowce mam tylko jakies sloiki z musztarda , majonezem i szczawiem , zero chleba , masla, wedlin , serow , nawet jajek nie mam. Jedynie zupki blyskawiczne. Acha- lody calypso w ilosci dosc znacznej . Ale nawet na to nie mam apetytu a jem bo nie mam nic innego. W anemie popadne .

Odzywajecie sie !!