Wątek: bellcia na starcie...

Milargo dzięuję za rady i wsparcie!
z tym big milkiem to może masz rację
musze spróbować bo przecież WARTO


fajnie tak się odchudzać w towarzystwie

acha..kupiłam sobie wagę elektroniczną..hihihi to frajda jak codziennie coś ubywa...hih u mnie to około 0,1 kg hehehe ale i tak fajnie, że się coś zmiena i to na minus!

gorzej...jak w drugą stronę ----> np. po weekendzie!
ale będę TWARDA!!!!
dziś klienci kusza mnie ciasteczkami...a ja, grzecznie odmawiam


całuski kochane

Zamiast slodyczy polecam suszone owoce, np. chipsy bananowe, zamiast ciasteczka polecam takiego chipsa, sa pyszne slodziudkie i zaspokajaja w pelni potrzebe slodyczy. Oczywiscie w rozsadnych ilosciach. Albo suszone morele dobre slodkie i do tego zdrowe. Na lody bym uwazala, kilka razy w tygodniu... no nie, chyba max 1 raz w tygodniu...