Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 33

Wątek: jak sie oblicza bf ?

  1. #11
    Guest

    Domyślnie

    ale Czesiu nie tak szybko, bo potem jak zaczniesz jesc więcej, to znowu przytyjesz..średnio najlepiej chudnąć 2, 3 kg w tygodniu..u Ciebie tak szybko poszła waga w dół z powodu wysokiej masy ciała na początku...wszyscy tu maja plan schudnąć i to dość sporo, ale skutecznie...mi pozostało jeszcze 19kg, ale nie wyznaczyłam sobie limitu czasowego, po prostu chce chudnąć i tyle, a jak długo to już mniej ważne..najważniejsze jest to, że nie przybieram na wadze albo nie stoje w miejscu(chociaż wiem, że pewnie taki okres nadejdzie )życze powodzenia, Kati

  2. #12
    Czesiek2005 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ale jak zejde do tych 75 / 80 to i zaczne jesc normalnie to wtedy jeszcze bede duzo sportu uprawial :P bo sie zapisze do takiego klubu capoeire, i bede sam cwiczyl itp .... to nie przytyje :> ... a jak bedzie waga rosla to cos sie wymysli

  3. #13
    Guest

    Domyślnie

    nio to widze, że urodzony optymista z Ciebie ja w zeszłym roku w styczniu ważyłam 63kg, a potem z niewiadomych przyczyn przytyłam do stanu obecnego, a jadłam tak samo i ruchu mialam sporo teraz niestety musze sobie dośc mocno ograniczyć i zaczynam od sierpnia aerobik :P

  4. #14
    Mr
    Mr jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czytam co tutaj piszesz o swoim sposobie oodchudzania i na myśl przychodzi mi ... moja własna osoba. Przez miesiac jechałem na tuńczyku, grzankach i kawie. Do tego jazda na rowerze. W ciagu miesiąca zleciałem 7 kg, a było to pod koniec diety. Niestety odpowrnosc organizmu spadla mi zupelnie i przez nastepny rok łapałem co chwila infekcję.
    Uwazaj na ta diete. Kazdy jest inny. Najwazniejsza jest psychika i motywacja. Jezeli naprawde chcesz schudnac nie mozesz traktowac diety jako sytuacji nadzwyczajnej, a jako swoje normalne szare postepowanie. Kiedy ja wpadam w tzw. przeze mnie ,,ciąg''... mogę nic nie jeść. Bede slaby, miewam równiez chwilowe omdlenia itd. cena szybkiego tracenia wagi. Ale trzeba sie w pore opamietac bo organizm i tak upomni sie o swoje. Musisz poznac dokladnie samego siebie, zachowanie swojego organizmu. Zadna specjalna dieta, czy dietetyk. Najlepszym lekarzem w tych sprawach bedziesz dla siebie Ty sam. Musisz tylko zachowac zdrowy rozsadek.

  5. #15
    Guest

    Domyślnie

    Mr masz całkowitą racje ja na początku przy tysiącu czułam się odłabiona, a co dopiero mówić poniżej odchudzanie ok, ale nie kosztem zdrowia

  6. #16
    Czesiek2005 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no i wszystko **** strzelil :/ a bylo tak dobrze ... wrrr wczoraj pojadlem placka :/ ale jestem wku... a dzis jeszcze poszedlem sobie zarobic do takiej babci starszej to mi na sile obiad wcisnela :/ :/ :/ !!!!!!!!! k u * * a / sorry za slownictwo :P / ale jezdem wsciekly :[ i dzis juz nic nie jem

  7. #17
    Guest

    Domyślnie

    nie denerwuj się Czesiu każdy ma swoje dni słabości..ja swój miałam w poniedziałek, a dzisiaj znów jest ok, więc głowa do góry...po prostu dalej staraj się odchudzać, a tym co było się nie przejmuj, bo nie warto zaprzepaszczać wszystkiego jedny małym niepowodzeniem...życze powodzenia i wytrwałości..wierze, ze dasz rade

  8. #18
    Mr
    Mr jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kati... kosztem zdrowia. Ale nie żałuje. Boję się o konsekwencje gdybym nie zaczął diety. Były by bardziej opłakane. Już kiedyś napisałem, że skoro istnieje moda na szczupłą sylwetkę to jest to najmądrzejsza moda jaką człowiek wymyślił bo może nie gwarantuje, ale znacznie poprawia zdrowie, dobre samopoczucie. I zawsze wolałem uczucie osłabienia i głodu od beznadzieji z pełnym brzuchem i potem między wałeczkami na brzuchu.

  9. #19
    Guest

    Domyślnie

    masz racje Mr, ale przesadzać też nie można, bo wszystko jest dobre, ale z umiarem...chudnij, ale i pamiętaj o tym, że powinieneś dostarczać organizmowi niezbędnych witamin i minerałów..odchudzanie na serio nie musi byc mordengą..ja nie czuje się głodna, ale też nie przejedzona, a co najwazniejsze chudne zaczęłam drugi tydzień mojej dietki, a już siorka mi mówi, że mam mniejszy brzuch, więc panowie odchudzajcie się, ale z głową

    Mr ile ważyłes i masz wzrostu, że było tak źle i ile ważysz teraz?

  10. #20
    Mr
    Mr jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kati...

    Jak miałem 15 lat, przy 168 cm ważyłem 95 kg
    Zrzuciłem do 70... i urosłem do 1,80.
    Niestety zaniedbałem się i teraz mam ok 87 kg.
    Z tym, że nie lamentuje bo znam swój organizm na tyle, że wiem
    iż mogę to zrzucić naprawde szybko. Tylko jakoś nie moge sie zebrac w sobie i caly czas sie zapominam. Ale bedzie ok.

Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •