Wątek: Tysiaczek! Zaczynamy :-))))

Hej! Mam na imie Ola Mam 18 lat... Odchudzam sie wlasciwie od 2 z duzyymi przerwami. Kiedys przy wzroście 165cm ważyłam nawet 68kg! I zaczelam sie odchudzać.. Kopenhaska, trzydniowa, 1000kcal. I tak nie wiem skąd zrzuciłam 9kg! Dzisiaj waże 59kg. Chcialabym zrzucić jeszcze 6kg... Teraz jestem na diecie trzydniowej ( taki starcik.. milo, lekko i przyjemnie) A później od razu chce wskoczyć na 1000kcal. Boje sie że nie dam rady Ja UWIELBIAM jesc.. to jest moje hobby, niestety z nienajlepszym rezultatem dla mnie:-/ Wpisałam się tutaj żeby w razie kryzysu móc sie wykrzyczeć, wygadać... a w razie porażki żebyście mogli mnie zlinczować Licze na was! Ciao

no to ja się wpiszę jako pierwsza :

też jestem na tysiaku- od kwietnia straciłam już 7,5kg teraz waga caaaaały czas stoi--- ale i ja też sobie folguję ostatnio za dużo :/

wierzę że ci się uda i zapraszam na mów wątek

Ja zaczęłam ponad tydzień temu, od tej pory w ogóle się nie ważyłam( duuże wpadki z jedzeniem, czasem nawet ponad 1500 kcal). Zważę się, kiedy będę sie czuła szczuplej Tylko czasem mnie nerki trochę bolą, mało pije soków, których do tej pory piłam dużo, a woda nie za bardzo mi podchodzi [url][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Lean jaki to pradox... własńie do Twojej wagi chcialabym dotrzec Ja sie waze kilka razy dziennie.. wiem ze zle robie ale nie moge sie oprzec! Jeszcze tylko jutro.. i koniec trzydniowki. Wtedy biore sie za dietke 1000kcal... Powodzenia!

Chcę dotrzeć do 44 kg, bo jestem bardzo niska. Też życzę powodzenia

cześć panienki!!! to ja też się przyłączę zostały mi jakieś 2 kiloski do zrzucenia, a potem najtrudniejszy okres utrzymania wagi ale będę z wami, obiecuję musimy się trzymać razem

całuję

Dzisiaj objadłam się samymi słodyczami Nawet objadu nie zjadłam Jakieś cukierki, batony..ale w 1000 kcal się zmieszczę Choć niezdrowym kosztem Ale po prostu oprzeć się nie umiałam [url][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Lean nie martw się, ja tez mialam wczoraj chwile słabości... Byłam u cioci na imieninach a tam wiadomo.. sałatki, torciki, itd itp... caly wieczor sie trzymalam, ale jak wracalam to moj chlopak postanowil ze sa moje urodziny i bez zapiekanki nigdzie nie pojedziemy. No i pocisnelam ta zapiekanke... mysle ze tragedii po niej nie bedzie Od dzisiaj juz trzymam dietke. Jutro zaczynam tysiaczek Bedzie gut. Juz czuje sie lzejsza.. wiecie jak to jest isc z dobrym humorem w strone szafy Wymaze ta zapeikanke z pamieci Pozdrawiam...

Zamieszczone przez xixatushka69

cześć panienki!!! to ja też się przyłączę zostały mi jakieś 2 kiloski do zrzucenia, a potem najtrudniejszy okres utrzymania wagi ale będę z wami, obiecuję musimy się trzymać razem

całuję

jej ja też odchudzam się od kwietnia ale schudłam dopiero 7kg
jaką dietę stosowałaś i ile razy w tygodniu ćwiczuyłaś??
(no i czy miałaś zastoje wagi- bo ja taaakkk :/ )

ja walczę dalej

O co chodzi z tą dietą 3 dniową?