-
Jestem zalamana
Ledwie zaczelam a juz padlam.
Do wieczora bylo ok. Wyszlo mi 956 kcal i przed samym spaniem zjadlam 4 kawalki ciasta!! co daje dodatkowe 1000kcal.
Rano na wadze dodatkowe 0,2kg (a stracilam juz 0,5 czyli +0,7)
Normalnie juz bym dala sobie spokoj z dieta ale powiedzialam sobie ze ide dalej! Trudno, zaczynam od nowa. Sama jestem sobie winna!
Moge zrozumiec, ze ktos ma zalamanie po miesiac ale po 3 dniach??
Moze jak sie zalatwie to bedzie lepiej?
W kazdym razie mam potwornego dola! Ja chyba nigdy nie schudne! Czuje sie jak slon!
Nie wiem co mam zrobic?
Dziewczyny, zmotywujcie mnie troche!
Jak dajecie rade?
-
Bzunia, dzieki za diete!
Na pewno sprobuje.
Jeszcze sie zastanowie kiedy.
-
Teraz czytam i wiedze: zero soli. Ale krakersy sa slone,porowki maja sol.
To jak to jet?
-
Tak rzeczywiscie i krakersy i parowki mają sól, ale wiadome ze od soli w 100% nie da sie uciec!! Dlatego nie każa niczego solić ani slodzic. Lean nie martw sie.. ja mam wlasnie chwile slabosci... jeszcze przed chwila cieszylam sie jak dziecko ze zjadlam 850kcal i jestem full a teraz juz nie daje rady ;-( Ale jak sobie pomysle o tym ze jutro rano obudze sie z mysla ze 1 dzien diety 1000kcal za mna to mnie motywuje... wkoncu wstane i pomysle 7 dzien diety wazymy się! i mam nadzieje ze bedzie niespodzianka Ale to sie okaze... pierwsza rzecz to nie jesc )) Ide do sklepu... zabije ten apetyt spacerkiem!
-
Jestem załamana Znów, zamiast planowanych owoców zjadłam batonaaa I poza limit wyszło, około 1200 kcal...Nie umiem się powstrzymać W nieskończoność powtarzam sobie: od jutra Brak silnej woli, gdy patrzę na słodycze I teraz mam ochotę na JESZCZE Nie wiem, co dalej z dietą
-
Napewno nie mozna Ci jej przerwac!!! Jeden baton to jeszcze nie jest az taka tragedia Zrob za to 50 brzuszkoffff... Nie poddawaj się! Kazdy ma chwile slabosci...
-
Lean,
1 baton to naprawde nie jest tragedia!
Pomysl, ze ja zjadlam 4 wielkie kawalki ciasta! co razem dalo dodatkowe 1000kcal (sic!) - i to jest tragedia! Co znacza Twoje nadprogramowe 200kcal?? przy moim "tysiaczku"?
Ja juz sie czuje troche lepiej (psychicznie) bo najwazniejsze ze sie nie poddalam i dzisiaj juz super dietowo. Musialam poniesc mala "kare" i skoncze na 800kcal. Wiem, ze to nie jest zdrowy pomysl ale potrzebowalam sie ukarac (psychicznie). Jutro ide na basen. A teraz lece na solarium - zawsze poprawia mi sie nastroj.
Oj, ja sierota :P
Damy rade! Ale razem!
Ok?
-
Tak, ja jutro wieczorkiem pojde na rowerek a po pojutrze na basen. Wiem, ze potrzebuje wiecej ruchu ;-9 Nic nie robie tylko siedze w domu albo przed komputerem albo czytam gazety. Musze sie ruszac, a zrzuce to wszystko z siebie szybciej i lepiej
-
Dobranoc dziewczynki!
Ide spac, a razem ze mna moj glodny brzusio :P
Slodkich sno!
-
Ufff dałam radę 1 dzień ponoć najgorszy za mną Teraz juz wydaje mi się, że jestem szczuplejsza piękniejsza i w ogóle bardziej CACY. za chwile śniadanko czyi:
jogurcik jogobella light= 90kcal
4 kromki pieczywa wasa= 4* 25kcal
razem 190kcal na śniadanko A wam jak idzie dziewczynki??? Moim króciutkim celem jest wytrzymac do soboty bo wtedy oficjalne wazenie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki