Wątek: Zbliza sie rok szkolny = brak czasu na cwiczenia =(

Ja tam w szkole musze miec cos do jedzenia.Zazwyczaj jest to kanapka i owoc, czasami jogurt.
gdy nic nie mam do jedzenia to po pierwsze- pozyczam pieniadze i kupuje drozdzowke albo bulke francuska, po drugie-tez mi burczy w brzuchu, a po trzecie -wracam do domu, wariuje, po czym wyjadam wszystko co jest w lodowce, a nastepnie pochlaniam obiad

Witam Cie Madziulku gorąco Mój koffany grubasku ja tam myślę, że pewnemu naszemu wspólnemu koledze nie przeszkadzają ani twoje uda ani talia no nie Trzeba tu jeszcze ściągnąć Rurusia i będziemy rządzić Pozdrawiam Cię Miśku strasznie Buziolki wielkie

Buziaczki sloneczko :*:*:* a czy chodzi Ci przypadkiem o Sławka :>

Też Madziu, też Ale głównie o P.S. Tego co tak chętnie do Ciebie przychodzi Naszego kolege z klasy w podstawówce i gimie

hehehe a z kad P.S. Ci przyszedl do glowy? hehehe jemu tez napewno sie moja "figura" nie podoba wiec dobrze ze trafilam na ta strone :P :***

No nie wiem, nie wiem Ja bym powiedziała, że jemu to nie tylko nie przeszkadza a nawet bardzo się podoba Jak Ci Magduś idzie dzisiaj odchudzania

A dzisiaj nawet dobrze Wczoraj wieczorkiem mialam tylko chwile slabosci bo jak zwykle moja siostra zajadala sie chipsami ale dzisiaj jest juz good Nie dam sie heheh A co do P.S. to jakies bledne informacje chyba masz :P Buziaczki :*

Hej Madziu
Balbinę z czipsami wyślij na Księżyc A samemu marcheweczkę szamać (bleeee nie cierpię marchewki ) damy radę Madziu Trzymaj się Słoneczko Buziaczki chudziutkie