Strona 224 z 524 PierwszyPierwszy ... 124 174 214 222 223 224 225 226 234 274 324 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,231 do 2,240 z 5237

Wątek: nAGO ;]

  1. #2231
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Polska piekna, ale ludziom nie za bardzo przychylna. Nie wiem jak jest teraz, bo nie mieszkam w ojczyznie juz troche lat, ale ludziska sa niezadowoleni. Tutaj znowu niewiadomo, bo Polacy znani z narzekania. Czy tylko gadaja zeby gadac, czy moze faktycznie jest tak zle.
    Ago, plany piekne i tylko szkoda ze nie jestes otwarta na nowosci kulinarne. Co Ty bedziesz jesc na obczyznie? Obcy kraj poznasz jedzac narodowa kuchnie. No przynajmniej strusia sprobujesz .

  2. #2232
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    szkoda ze wyjezdzacie ale faktycznie jesli tam bedzie lepiej to czemu nie Tu nie ma przyszlosci Polska to jedno wielkie bagno....



    wiesz ja nie sprzatam non stop nieraz mis ie niechce to mam to w nosie czy sa gary w zlewie czy pokoj nie odkurzony itd tez zyjemy na luzie ale zostalam nauczona ze czysto musi byc nie jestem balaganiara ale tez nie czysciochem do przesady

  3. #2233
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    Ago jest jeden warunek, Musisz mieć w tej Australii kompa z internetem

  4. #2234
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    Hmmm Ago, chyba wszystko przemyślane, "za" i "przeciw" skoro to najlepsze rozwiązanie, to jedz, ja Wam życze, żeby wszystko sie poukładało tak jak sobie tego zyczycie. Mam tylko nadzieje, ze bedziesz tam miala staly dostęp do netu, bo jak nie to... nie puszcze Cie i basta

    Szkoda tylko, że myślicie o sprzedazy domu, widzialam fotki, jest piekny

    Aaaa i ciesze sie, ze bedziesz Weiderkować, od kiedy zaczynasz?

  5. #2235
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    dzien doberek

    wlasnie jem takie ciacho a poniewaz kawke juz pilam - zrobilam pyszniasta zielona herbatke, zapraszam

    a dlaczego nie zagladalam od rana? bo beczalam pol dnia zdechly te dwa malusie kotki prawdopodobnie kotka nie miala pokarmu, bo innej przyczyny nie widze, nie piszczaly, nie plakaly, wiec tym bardziej jest mi smutno, nic nie podejrzewalam. Jeden wczoraj wieczorem, a drugi dzis rano

    ehhh takie sliczne byly

    peszka dlaczego jestes taka obolala, cos przeoczylam? cwiczylas, biegalas?
    ojj slonce, nie uciekam, "lubie" (zeby nie przesadzic z kocham) Polske, wiem, ze jest piekna i nie uciekam dlatego, ze lubie se ponarzekac na obecny rzad, czy nieudane reformy, ale dlatego, ze musze sprobowac, bo mam jedno zycie, a wystarczajaco dlugo ludzilam sie, ze cos sie zmieni. I to nie z zalozonymi rekami.

    jarominku nie wiem czy bedzie net :P :P
    ale jak sporo zaplacisz to moze zostane :P
    porozmawiamy jeszcze o cenie

    a Weider bedzie od dzisiaj

    ktosiula patrz. odp. do jarominka

    Ewcia my od dawna zastanawialismy sie nad wyjazdem, bo jednak tu mam przyjaciol, rodzine, dom. Nie jest to wiec decyzja pochopna. Poza tym ja lubie te nasza polskosc, ale zbyt dlugo czekalismy na poprawe standardu zycia, nie wychodzi.
    Nie po to zaczelam kolejne studia, by cale zycie odmawiac sobie wyjscia na kregle czy kupno nowych spodni. Co innego gdybysmy mieli dzieci, ale skoro ich nie mamy i na razie miec nie mozemy, na co bede czekac...

    anise
    masz racje, nie lubie narzekac i nie zamierzam, ale podjelismy decyzje i jestem prawie pewna, ze to dobre wyjscie. Prawie, bo nie zawsze jest tak kolorowo jak sie planuje, ale nie mamy abslutnie nic do stracenia. A nawet jesli nie zarobimy, nie zakorzenimy sie tam, zawsze wrocimy z profesjonalnym jezykiem, nie bede sie denerwowac, ze ktos zapyta mnie o "angielski w biznesie".

    a co bede jesc? naucze sie wcinac te cholerne krewetki

  6. #2236
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Czesc Ago, a co to jest? Jakis sernik? Zdjecie ladne i apetycznie to wyglada, ale nawet wirtualnie sie nie skusze. Wlasnie zjadlam sniadanie i wypilam szklanice mleka, tak ze pelna jestem.
    Kociakow szkoda, naprawde smutne. Nie mysleliscie, co by kotke pozbawic zdolnosci rozrodczych? Mniej nieszczesc by bylo. A co zrobicie z kotami jak wyjedziecie?

  7. #2237
    Tiffany Guest

    Domyślnie

    Ojej Uwielbiam kotki biedne




    Powodzenia z krewetkami

    A to ciasto.... weź mi je z tego ekranu, co??

  8. #2238
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    peszka ja tez nie czuje sie bezpiecznie, ale nie chcialabym swoich uczuc wyrazac w oparciu o rzad. Mam tak dosyc sceny politycznej, ze przestalam sie w ogole wdawac w dyskusje na tematy polityczne.
    Polske lubie, jest mi bliska i nie chcialbym tak zupelnie sie od niej odciac, bez wzgledu na to kto aktualnie jest przy korycie.
    Wiem, ze nawet jesli wyjade, bede tesknic, polska mentalnosc jest paskudna, ale mimo wszystko mi bliska i nie moge powiedziec, ze wszystko jest do dupy.

    Poza tym bardzo przywiazuje sie do miejsc, ludzi.

    Wiem, ze bedzie mi ciezko, ale nic na to nie poradze, musze zadbac o jakis start dla nas, kiedys dla dzieci.
    Nie wyjada wszyscy fajni ludzie, nie ma szans, oczywiscie ja jestem najfajniesza - to fakt, ale coz zrobic

    ojjjj niedobrze z tym Twoim brzusiem, a co Ci powiedzial lekarz? Przejedzenie? eee nie wierze, a masz jakies stale problemy zoladkowe? wiem, ze uklad pokarmowy jest wstretny, ja sama mialam juz dwukrotnie robiona gastroskopie, bo podejrzewano wrzody, ale skonczylo sie na jakichs tabsach i leczeniu silnego stanu zapalnego zoladka.
    Wiesz, to wraca, tak wiec uwazaj na jedzenie. Taaaa mowi Ci ta co to jest "przewzorowa"

    tiffany ja tez kocham koty. Potworne uczucie kiedy taka mala istotka odchodzi. Miescily sie w jednej dloni. Nie wyobrazam sobie co czuja kobiety, ktore przechodza poronienia, badz inna forme smierci wlasnych dzieci. Po prostu nie wyobrazam sobie tego bolu

    powiem Wam tak przy okazji tego smutnego tematu, ze moja przyszywana kuzynka miala ogromne problemy z zajsciem w ciaze, kiedy juz zaszla - poronila wlasnie.
    Potem po otrzasnieciu sie z bolu, o ile nie brzmi to groteskowo, zaszla w ciaze po raz drugi.
    Urodzila martwa dzidzie Zalamala sie. Ilez moze wytrzymac czlowiek? modlilam sie zeby sie trzymala. Fajna dziewczyna. Dobra, lagodna, kochana. I co? sprobowali raz jeszcze. Jeden jedyny. Powiedziala, ze jesli nie teraz, rezygnuje. Zbyt wiele bolu ja to kosztuje.
    A teraz happy end wczoraj urodzila zdrowego synka!! poryczalam sie ze szczescia i nie jestem w stanie wyobrazic sobie co czuje taka kobieta, jaka to musi byc radosc, jakie szczescie.

    alez sie rozpaplalam, a zaczelo sie od kotkow

    anise to byl serniczek w czekoladzie. Bossski. Oczywiscie moj wygladal nieco inaczej, ale musialam Wam przyblizyc co wcinam. Paskudna jestem, bo Was kusze, a ja nie trzymam zadnej dietki. Zadnej.
    Kotki - tej akurat - nie sterylizowalismy, ale pozostale dwie - tak. Tej nie, bo myslelismy, ze miec dzieci nie moze, dlugo nie zachodzila w ciaze, mimo ze dorosla byla. A poniewaz to przybleda, nie zrobilismy tego od malenstwa. I tak jakos wyszlo.
    Jesli chodzi o zwierzaki, my mieszkamy na jednym podworku z rodzicami, wiec koty w ogole nie odczuja naszej nieobecnosci. Maja ze wszystkimi dobrze, kazdy je karmi i tuli.

    nom, to poczytam co u Was

  9. #2239
    Awatar mikamaly
    mikamaly jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-07-2006
    Posty
    257

    Domyślnie

    AGO łłłłłłłłłłłłłłłłłłłaaaaaaaaaaaa aaaaaaa łłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłlaaaaa aaaaaaaa
    nie jedz

    Kotki łłłłłłłłłłłłłłłaaaaaaaaaa
    Ja lubic kotki :P :P w domu u mamy miec 3 a kiedys było 5 :P :P

    O kurcze Ago ty juz podjełas decyzje

    Musisz wiedziec ze poczatki sa trudne ale musicie wspierac sie na wzajem
    musicie wierzyc ze sie wam uda.

    A co do kuzynki(az sie popłakałam)
    To fantastycznie,ze ma swoja ukochana dzidzie juz w ramionach :P
    Choc jej nie znam zycze Wszystkiego NAJ,NAJ NAJ.............
    I aby synek nie chorował :P

  10. #2240
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    Hej

    Ago tak źal mi tych kociaków, a juz miał byc Leoś ...

    Szkoda, ze jedziesz Tzn rozumie, ze nowe mozliwości, perspektywy ale mimo wszystko szkoda, ciekawe jaka cene musialabym zaproponować, zebyś zostala. A tak na marginesie to cos mi sie zdaje, ze Kitolka tez wisi Ci jakąs kase, za prowadzenie jej watka :P

    Gratulacje, dla twojej kuzynki, smutna historia, ale najwazniejsze, ze ma szczęsliwe zakończenie. Kurcze jak to jest, jedni starają sie o dzieci i im nie wychodzi, a innym się "trafiają" i nie umieja tego docenić żle ten swiat jest urządzony, oj źle ...

    Ago pamiętaj o Weiderku, w końcu musisz spalic ten smalczyk, prawda?

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •