Wątek: nAGO ;]

Ago buziole dla Ciebei

Peszka fajne napisałaś zasady
i tak mi się fajnie zrobiło. Optymistycznie Jeżeli komus udało sie schudnąc 30kg to czemu my mialybysmy nie poradzić sobie np z 5/10kg

a co do kcal jeszcze to ja np nie lubię :P
bo uważam to za strate czasu... hehe :P :P :P :P :P :P

Zamieszczone przez Meeeg85

Agassi, był midownik i naprawdę był rewelacyjny, mniam mniam

nie wątpię
ale ja się dzisiaj najem ciasta! i wcale nie będę się przejmowała kaloriami

peszka: ogólnie ze wszystkim się zgadzam. tylko ten ruch... moim zdaniem każdy jest lepszy niż żaden! i chyba tak naprawdę nie trzeba ćwiczyć codziennie... ja widzę, że po stepie zmienia mi się figura, mimo że jestem tam 2-3 razy w tygodniu.
a codzienne ćwiczenia... hm. zbyt szybko to rzucam w cholerę
choć ogólnie rzecz biorąc jestem za!
albo chociaż codzienny spacer!

peszymistin twoja propozycja brzmi niezwykle rozsadnie,wiesz meeeg liczenie kalorii tez jest dosyc madre ale wydaje mi sie strasznie klopotliwe,zwlaszcza na poczatku,kiedy sie nie zna na pamiec wszystkich wartosci.generalnie te zdrowe odzywianie i metoda peszymistin mi sie podoba bo moze trwac cale zycie(marzenia scietej glowy ) teraz lece do znajomych na grilla,bede jesc zdrowe odtluszczone miesko

a mi się wydaje co do robienia ćwiczeń codziennie, że można się uzaleznić
NAPRAWDĘ
ja jestem takim przykłądem :P
robie weidera i jak go zrobię rano to jeszcze wieczorem też robię gimnastykę :P

ale w sumie wazne żeby choć TROCHE sie ruszac
no i ważne zeby się nie objadać zbytnio

cześć słonka
jestem jestem

booshe jaka jestem zmęczona
straasznie
wczoraj poszłam spać ok. 2.00 w nocy, i wstałam o 5.45
nom racja agassku byłam na uczelni, miałam 4 koła
jutro reszta
nom i mam wyniki
z makro babka powiedziała, że zrobi wpisy na 3,0 bez niczego byłam w szoku, bo koło było zapowiedziane i się uczyłam, no to se pomyślałam, że skoro czytałam, to spróbuję napisac na więcej i poszłam jako jedyna z grupy
troche mi głupio było, bo ludzie dziwnie patrza, jak ktoś się wyrywa z tłumu
ale warto było, bo dostałam 4,5

z mikro tylko 3,5, ale to jedna z lepszych ocen, bo garstka nas zaliczyła
a z finansów mam 4,5

a z zarządzania wyniki będa we wtorek

TATATATAM TATAM
wiecie co? moją Mamę złapali na ściąganiu

hahahhahahaha ale z Niej łacha darłam

DOPSSSZZZEEE

teraz żrę sałatkę owocową z kiwi, banana, nektarynki i truskawek zalałam to jogurtem - pyyycha!!!

łoo matko, zanim napisałam posta, Peszka :* skrobnęła dwa szybkie pościki i bardzo dobrze

Peszka słonko bardzo mądrze prawisz
zgadzam się ze wszystkim, tylko lenistwo nie pozwala mi się zastosować do tych mądrych rad
ale poprawiam się na 200%, bo dziś założyłam swoją biała bluzeczkę i wyglądałam w niej jak beza, więc założyłam żakiet i parzyłam się w ten skwar w długim rękawie
nie ma bata - ruch - ruch - i jeszcze raz - ruch!!!!

a zapomniałam Wam dodać, że zaraz po szkole, pojechałam prosto do kościoła, gdzie spędziłam 2 godziny
a dlaczego?
ano, bo mój brat miała bierzmowanie
a mój Misiek mu świadkował

jenny ano jestes przykładem ksiązkowego uzależnienia się od ruszania się potwierdzam
ale weidera nie znoszę

tinka nie licz kcal, bo to na początku strasznie absorbujące, ale z czasem przeradza się w jakąś cholerną paranoję
człowiek chodzi nieszczęśliwy, bo nie potrafi sie uśmiechnąć na widok urodzinowego torta, mając przed oczami furę kalorii
ale ćwicz, na początek spróbuj choćby dwa razy w tygodniu, z czasem dołacz sobie coś co sprawia Ci przyjemność

agassku ja Ci zazdroszczę tego stepu, musze zacząć chodzić, tylko jeździć mi sie nie chce. Mam jakieś 10 km i jak mam się zebrać, to szlag mnie trafia.. ale już wiem,że to konieczne i nie ma nic za darmo. Wyrzeczenia musze być.

meeeg ja miałam dokładnie to samo. Człowiek zasypiał z takim skrętemw żoładku, a rano aż mdliło głupol byłam straszny, teraz już bym nie chciała tak się katować. Za to marze o mądrym i zdrowym odżywianiu MARZĘ, żeby weszło mi to w krew
a miodownika to ja też uwielbiam

rolini wybaczam Ci ten brak wychowania w gości zdałoby się przyjść z wałówą
a tak serio słonko to ja Cię poczęstuję, chcesz?
prooosze








jeszcze?

i jak leżenie w wannie?

zdolniacha z Ciebie :* Gratuluje
i jutro reszta czyli ile eszcze masz tego
ale poradzisz sobie
pracowalaś
Bidulka, pewnie niewyspana :*
a powiedz mi co Ty studiujesz i zaocznie, tak
wole sie pytac, żeby na głupka nei wyjśc

PESZKA jest the best
ruszanie się jest SUPER

u mnie takk dzien wyglądał:
rano 30min ( w tym weiderek)
przed chwilą półtorej goziny ćwiczń(kardio - rower, taniec) a potem siłowe

ZROBISZ WEIDERKA a w ogóle robiłaś kiedyś bo jakos się strasznie przed nim bronisz

no to se ponabiajam posty, bo zapomniałam Wam napisac jakie mam wymiary, a są blleeh, zwłaszcza talia

biust 94 cm
talia 77 cm
biodra 96 cm
uda (jednakowe ) 53 cm
łydki 36 cm

noo.. czyli jak przestanę się obżerać na wieczór i zacznę ładnie ćwiczyć to będę mega lasska
o tak będę wyglądać a Wy?




a Wam kto się podoba?

Łojojojojoj, ja chce jeść jakie ciaaasta, aaaaaaa

Gratuluje ocen...dziobaku

Ja też ćwiczę codziennie - Weidera i AbS, a do tego jeszcze cos, jak znajde czas no i naprawdę to polubiłam

Edit: ja chcę wyglądać jak ta pierwsza, ale ja biustu nie mam, wiec nie da rady

Ago, co Ty chcesz zrobić z Tymi wymiarami? Są praktycznie idealne!! Ja chce tyle w bioderkach i nóżkach!!

nom Peszka wymądrzaj się, wymądrzaj, bo mądrze gadasz
potrzebny tu głos rozsądku - oo taaaak!

zatrudnię Cię na etacie, umowa na nieokreślony, he?

słodycze raz w m-cu

ja je mam dzien w dzien

co do wymiarów.. nie narzekam na nic tak bardzo jak na talię
wstyd mi jak patrze na swój brzuch, serio. Nie wymyślam, nie przejaskrawiam, naprawde jest z nim źle. Jak siadam mam 3 wielkie fałdy. Jak stoję mam gąbkę, cellulit i takie bułki nawet mój Misiek mówi, że faktycznie brzuch mam blleh.. tzn. nie powiedział bleeh, bo on mi mówi, że kocha mój brzuch bez względu na to czy ma w obwodzie 77 czy 177 (nie wiem czy facetom należy wierzyć do tego stopnia? ), ale sam przyznaje, że pozostawia wiele do życzenia

taaak, mnie też meeeguś podoba sie ta pierwsza (nemcova) ta druga jest jakaś taka chłopczurzyca a ta pierwsza jest zjawiskowo kobieca
ciacho fajne, co? zjadłoby się :P
a nie wolno

jenny weidera robiłam przez 8 dni nie znosze go za monotonność