Chyba nie ale czulam ze sobie naciagnelam wszystkie miesnie
Maya to wygladalo bardzo smiesznie ale wtedy to tak bolalo ze nie mialam ochoty sie smiac
Edytko czemu jestes w dawnej pracy
Chyba nie ale czulam ze sobie naciagnelam wszystkie miesnie
Maya to wygladalo bardzo smiesznie ale wtedy to tak bolalo ze nie mialam ochoty sie smiac
Edytko czemu jestes w dawnej pracy
No - i tak powinien wyglądać poranek na forum A nie, że tylko pracujesz i pracujesz
gratki pilatesu, czekam kiedy w moim klubie tez się zacznie i będe chodzić
Kochana szkoda tego wazonika i normalne, że sie zdenerwowalas, ale co zrobić. Na spotkanie we Wrocku kupimy Ci nowy chcesz?
milego dnia!
Peszka właśnie to miałam powiedziec
za dużo liczenia na ciebie spadło :P
ale ja ci dzisiaj na bank coś dorzucę
buahahhahahahaha tos peszka miala falstart
pierwszy raz widzialam, zebys tyle postow natrzaskala :P
ot masz, musisz teraz zas do tego 4000 gonic
ja tez zaraz cos Ci dorzuce, a licz se, a co! :P
ktosiulek jak bedziecie chcialy tu zjechac i mnie zbombardowac swoimi wizytami (o jesssu juz sie boje ) to zrobie Wam liste, cos na wzor tej przedslubnej, zebyscie mogly sie podzielic pomyslami, co tam mi po jednym wazoniku
Ewcia no wiesz, komedia musiala byc, ale wspolczuje Ci tego mega rozkroku, naprawde mozna sobie cos ponadrywac i potem ZONK
dlaczego jestem w dawej pracy ano jak wiecie pracuje na 1/2 etatu w nowej firmie, a ze dzis mialam wolne to juz nie mam wolnego, jestem na starych smieciach, bo musze zrobic kilka raportow i pomoc w papierzyskach.. nawet milo wejsc w dawne katy, tylko co chwile sie denerwuje, bo wszystko jest poprzestawiane, jak nie zszywacz, to rejestr, jak nie kawa, to telefon
no ale tak to jest, kazdy ustawia po swojemu, a ja nie moge sie odnalezc
rollercoaster a daj spokoj, we wtorek mialam dzien wolny, ale jak pojechalam do Wrocka na Karmelkowa do Adako, stalam godzine w korku no szlag mnie trafial
wyjazd do miasta to jakies pol dnia potem pranie, sprzatanie, obiad i dupa
na nic nie ma czasu
teoretycznie mam dwa wolne dni, ale w ogole tego nie czuje, wlasciwie to teraz na dwa etaty nie jeden raz bede pracowac
i jeszcze raz Pesztek nieee psycholog nie jest guupi , ale ja nie lubie chodzic. Bylam tylko raz, po operacji Mamy, kiedy nie mglam sobie z nia poradzic. Poszlam w Jej sprawie, bo mi w depresje wpadala, a baba tymczasem mnie rozlozyla na atomy
aha, nie wiem czy w poprzednim poscie nie pominelam agulonka, agasska i xixunie
dobrze, że chociaż się zreflektowałaś, bo już miałam się obrazić za systematyczne olewanie mnieZamieszczone przez ago
na Miiśka się nie wkurzaj, na pewno nie zrobił tego celowo!
ja ostatnio myślałam, że zabiję Pawła, bo mi mój parasol zepsuł. tak mi było szkoda tego parasola, a on biedny się tak tym przejął, że już potem bardziej mi było szkoda Pawła :P
miłego dnia w starej pracy
hej Ago
mila z Ciebie kolezanka, ze do starej pracy chodzisz pomoc hihi
a na Miska sie nie wkurzaj. w koncu nie jego wina, ze jest facetem i taki nierzeczny :P ale i tak Cie kocha
a po tej pierwszej wizycie co Cie rozlozyla na atomy babka to wrocilas do niej, zeby Cie zlozyla na nowo?
Hej Ago
ale mnie tu długo nie było Uhuhuhuuuuuu
Rozumiem Cie jezeli chodzi o Wazonik, ja tez bardzo przywiazuje sie do swoich rzeczy i zawsze mi szkoda jak cos sie zniszczy, sentymenty sentymenty ...
Na pocieche wstawiam Ci tu wazonik kokosowy
Widze ze amok ćwiczeniowy Cie nie opuszcza jak nie Weider to Pilates no no no, skad u Ciebie tyle sily co? Juz niedlugo to trzeba bedzie cie troszke podtuczyc, bo nam tu znikniesz :P
Buziale
Czołem Ago!Nie moge znalesc nic specjalnego dla ciebie w nagrode za przeczytanie tego wszytskiego co u mnie napisałysmy...
a wiesz?Ja jak Grzes chodził do przedszkola to przez 4 dni kursowałam i tez tego nie odczułam...a co dopiero ty,kiedy masz tylko te 2
Peszka Ty wariatko regularnie ostatnio nie postujesz to w ciagu godziny chcialas sobie nastukać
Ago nie bój się naszego przyjazdu, Agulon mówi, że ma mieszkanie tam to u niej się zatrzymamy :P A wazon i tak będzie ze sklepu "wszystko po 4 złote"
W ogole to się z Agulonem spotykamy w poniedzialek, szkoda, że wszystkie tak daleko od siebie mieszkamy, ale mam nadzieję, że kiedyś uda nam się znaleźć odpowiedni termin i...
Kurde ile mi czasu zajmuje odpisywanie i czytanie tych wszystkich postów, a miałam cwiczyc, grrr.. spadam
:*:*:*:*:*:*:*
Zakładki