Wątek: nAGO ;]

Ago, rzeczywiście dzień nieciekawy, nie dziwię się, że tak zaregowałaś <przyutula>

Co do mojej współlokatorki, to nie wyszło w końcu dziewczyna fajna, ale w pierwszym dniu pracy powiedzieli jej, że nie ma tej pracy

wkleilam Wam zestaw emocji

z racji dubla - uśmiechy rozdaje

to na jutro, wypijecie ze mna taka umowna, co?

hej kochane

wpadam by powiedziec Wam "dzien dobry" i "dobranoc". Nie zyje. Zabila mnie biurokracja. I tyle na ten temat.
Co do nerwow, dzis przeszlam zawal. Spedzilam w Erze ponad 2 godziny, wiecie, ze w przypadku telefonow na abonament, nie mozna wczesniej rozwiazac umowy terminowej? tzn mozna, a i owszem, ale kosztuje to 1000 zl

Tak to tylko w Erze

w banku tez lubia pogadac z klientem, no w kazdym badz razie nikomu sie specjalnie nie spieszy

Poklocilam sie z facetem w Erze, babka w kasie i Praktikerem. Chyba zaczne brac Persen

bylam tak spieta przez caly dzien, ze z przyjemnoscia pojechalam na Pilates. Godzine sie wyginalam i cwiczylam na pilce odprezylam sie

jutro do pracy, a wieczorem ide na salse

posluchajcie, przepraszam Was, ze rzadko zagladam, do Was takze, ale obiecuje, ze bede stopniowo nadrabiac zaleglosci. W piatek mam tylko 2 godziny angielskiego, wizyte w przychodni (szczepienie), a pozniej dzien wolny

jestem skitrana, ide pod prysznic, dzieki ze do mnie wpadacie :*

meeeguś
tiska
ktosiulka
Ewuś :P
xixuś
juemku
alegna
kitolek
yasminku
peszka

Hej! Nie martw się nie tylko Ty miewasz takie "przygody".. To raczej nie Twoja wina tylko cholernej biurokracji.. niedawno też miałam w związku z tym niezbyt przyjemny dzień
Pozdrawiam i miłego dnia!

witaj, szalona dziewczyno jak zwykle coś się u ciebie wydarzy a wiecie,że ostatnio gg nawala

hej Agolek
ależ dzień miałaś
widzę, że nawet moje i kuby ciumaczki nie poprawiły ci humoru
a tak w ogóle to strasznie nerwowa jesteś
może ten persen to dobry pomysł

a ja mam świetny humor <udaje>

hej Ago
no to rzeczywiscie mialas przekichane. proponuje po prostu nie odwiedzac takich miejsc :P lub zalatwiac przez telefon te sprawy (chociaz nie zawsze sie da :P)
milego dni zycze ;D

wiesz,ze ja na tych studiach jeszcze przytylam i to chyba ze stresow