-
A no i jeszcze pół paczki herbatnikowwwww
A to jeszcze plus dziennie jedzenieee
FAkt faktem, że dziś mi nic nie doszło, ALe - StaŁo SIĘ
-
Frottka Ty łobuzie jeden za pokute mozesz sobie wziac dalsze trzymanie diety To chyba podziala. A piernik jeszcze nikomu nie zaszkodzil
-
Nie załamuj się! Ja na szczęście aż takich załamań nie mam ale np wczoraj zjadłam o 500 kcal za dużo niż powinnam! Ale odpracowałam to na rowerku!(wśród tych 500 kcal były orzeszki zimne... )
-
Aniurco z tobą !!!!!!!! OPAMIĘTAJ SIĘ
Jak musisz do świąt sobie odpuść, ale nie obżeraj się na rany,
a po świętach do roboty i to solidnie
tak ładnie się trzymałaś!!!!!!!
szane (bez uśmiechu)
-
frottkA!- ja też tak na początku miałam kiedy z diety 600 kcal przechodziłam na 1000. Patrzę a na blacie leży bułeczka słodka. Więc myślę sobie, że jeśli ją zjem no to w 1000 się zmieszczę. No i później poszła reszta- białe pieczywo, słodycze... no i tak trzy albo dwa dni pod rząd. Na szczęście już się zdyscyplinowałam i trzymam moją dietę od tygodnia ponad. TRZMAJ SIĘ I NIE DAJ SIĘ TYM CIASTECZKOWYM POTWOROM!
-
A ja jestem w bardzo dobrym humorze Bylam dzis w Carrefourze i koszmar!!!!!! gdzie sie nie odwrocilam tam Prince Polo, Grzesiek wszystkie te wafelki mrugaly do mnie oczkami i wrecz prosily zebym je zjadla. Ale ja jestem silna dziewucha i udalo mi sie kupilam same lighty i zero slodyczy
-
szane nie wiem co sie ze mna stalo przez ostatnie dni bylam calkiem nieswoja.. ale juz dzis dobrzebylo, niewiele ponad 1000 i zdrowe pozywne rzeczy. oby znow dalej jak bylo. bo wiem ze obzarstwo do niczego nie prowadzi czasem tylko tak ciezko , a im wiecej sie je tym ciezej, i jakos dziwnie trudno przestac.
-
grrrr...!
Byłam wczoraj o 21 w kinie z (chudą) siostrą, która kupiła nam popcorn. Ale ja dzielnie się trzymałam, nawet na niego nie spojrzałam, a jego przepiękny zapach niwelowałam za pomocą coli light ( no ja też musze coś z życia mieć) . Ale przed chwilą..o zgrozo. 2 garście wczoracjszego popcornu są we mnie. Mam jednak nadzieje, że to nie jest aż tak wiele kalorii. Do wieczora będę się ładnie trzymać.
I jeszcze mam pytanie: co sądzicie o batonikach ciniminis, chocapik, nesquik? Mają one po (ale nie pamietam dobrze) 110 kcl. Bo ja zawsze kiedy mam ogromną ochotę na coś słodkiego to sobie je kupuje i dodatkowo się nimi najadam ze smakiem. Czy to jest dozwolone na diecie? Czy może całkowicie ją tymi słodyczami zaprzepaszczam?
-
Cholera moje zalamanie trwa juz kilka tygodni co powoduje ze nie odmaiwiam sobie slodyczy......
Za oknem pada co wywoluje jeszcze wieksza depreche...Jak ja chce zeby na dobre zawitala wiosna....sloneczko zawsze nastawia pozytywnie i dodaje energi a te wachania pogodowe i temp sa przygnebiajace
Ja tam sie zbytnio na tym wszystkim nie znam ale mysle ze raz na jakis czas cos slodkiego{o bardzo males wartosci kalarycznej} nie zaszkodzi wkoncu po poscie organizm domaga sie przyjemnosci....Wydaje mi sie ze dobrym rozwiazaniem bedzie jezeli np na 2-3 tyg cos sobie malego przekasisz a pozniej szybciutko to spalic np basenikiem.....Jak myslicie zle mysle??
-
Malinowka jezeli chodzi o mnie to ja poprostu nie potrafilabym zyc bez slodyczy. W momencie kiedy sie odchudzalam potrafilam tez isc do kina. Moj chlopak zawsze kupowal ciasteczka cynamonowe mniammmm nie moglam sie oprzec, czasami zjadalam nawet 20 deko . Innym razem pamietam jak bylam w kinie jadlam chipsy ( coprawda bardzo malo, ale chocby po to zeby je poczuc) , jadlam tez Bacrolls ( chyba tak to sie pisze) no i znowu ciastka cynamonowe i to wszystko w jeden wieczor !!! Mimo tego ze czasami pozwolilam sobie na male conieco dalej trzymalam sie 1000 kalorii i w 1,5 miesiaca schudlam 9 kilo. Ostatnio tez wcinalam batonika ciniminis, dzien pozniej zjadlam pysznego paczka z ajerkoniakiem w polewie czekoladowej no i pare cistecxzek kokosowych , po jakims czasie sie waze i jest znowu 3 kilo mniej. Wiec chyba az tak bardzo nie szkodzi czasami cos zjesc, sęk w tym, ze trzeba umiec sie opanowac i zamiast calej paczki zjesc z dwie sztuki. Chyba, ze moj organizm jest naprawde inny...... Z drugiej strony jak wiedzialam, ze zjadlam cos slodkiego to pozniej szlam biegac, chodzilam na dlugie spacery no i zawsze wchodze na 9 pietro schodami bo tak wysoko mieszkam - moze to mi jakos pomaga
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki