Wątek: Pomożecie?? potrzebuje wsparcia w walce :)

zakoffana
z chlopakiem to my ci duzo nie mozemy doradzic
ale pamietaj ze ktos musi pierwszy krok w strone pogodzenia sie zrobic
i nie licz na to ze on to zrobi
zaskocz go i zadzwon do niego albo po prostu go odwiedz
nich wie ze w kazdej chwili mozesz do niego wpasc
i jeszcze jedno szczera rozmowa zalatwi wszystko
nie boj sie mu powiedziec co cie boli
a problemy z chlopakiem na pewno nie wplyna korzystnie na twoja dietke
wiec zalatwiaj to jak najpredzej i daj znac jak jest
mysle ze takie wygadanie sie na forum tez pomaga

ja zaraz ide biegac
mam nadzieje ze 30 min dam rada :P
tez sie zabieram za a6w
hehehe... zobacze ile wytrwam
a wczoraj znowu chipsy
OSZALEJE juz zabronilam ja kupowac
i najgorsze jest to ze uwielbiam mleczko i serki i wogole wszystko co pochodzi od krowki
oprocz mieska :P
a to wszystko ma mnustwo kalorii
a diety jako takiej nie stosuje
jem do 17 male porcje i staram sie zmiescic w 1000 ale nie licze tego
ale zastanawiam sie nad czyms konkretnym :P
narazie cwiczonka zobaczymy co dalej bedzie

Dziewczyny dziekuje , że wypowiedziałyście się w tej sprawe to prawda , musialam się troszQ wygadać , bo już nie mogłam chyba miedzy nami jest lepiej , zresztą dzisiaj się zobaczymy ihih
a jak dietka ... hm... narazie 503 kcal , ale jestem już po obiadku
zjadłam :
3 kanapezki z chudym twarożkiem
talerz zupy pomidorówki bez śmietany
1 big milka;P ja wiem , nie powinnam , ale tak mnie korciło , że musiałąm go wchlonąc ale mam za sobą też 2 godziny spaceru szybkiego:P bo z moją psiapsiółką hehe i jeszcze spacer mnie czeka z Mariuszem a tak wo góle to może macie swoje blogi ??? pozdrówki serdeczne )))
a jak u was idzie????
słodziutka20 i redsik dziekuje serdecznie za wsparcie;*

JUż jest znowu cudownie mhm....
a kcal to super dzisiaj około 600 kcal zjadłam))))))) hih jakś czasu na jedzenie nie było
hihihi :* buziaki
a jak wam dietka idzie????

zakoffana mam nadzieje ze juz nie bedziesz miala problemow z chlopakiem
choc to chyba z nimi nierealne :P
i jak z twoimi porannymi biegami?
i z a6w??
ja biegalam ale 15min. nie wiedzialam ze z moja forma az tak zle
do tego pierwsze cwiczenia 6w za mna
i jednak troche tego czasu znalazlam na cwiczonka
trzeba tylko chciec
i jeszcze jedno zakoffana jak juz jest w porzadku z toba i chlopakiem
to moge sie pochwalic
wychodze za maz
juz za rok
no i figurka musi byc idealna :P
hehehe...
pozdrawiam

slodziutka20 GRATULUJEEEEEEEEEEEEEE:*:*:*
wspaniale )))))))))) i pozazdrościć
hehe u mnie i mojego faceta zawsze jest dobrze a dj -ka to dla niego spósób na zarabianie pieniążków dlatego dalam spokój i już jest znowu cudnie)))))))
a jak u mnie ??? dietka super wczoraj zjadłam nie całego tysiączka dzisiaj jeszcze śniadanka nie jadłam ale zaraz coś wszamam pewnie jakąś kanapeczke wieczorem mama planuje pieożki: pozwole sobie pewnie na małą porcję nie biegam;/ bo gardło mam chore((((( niestety , ale ogółem jestem szczęśliwa muszę kupić tylko hula-hop i bedzie gi buziale;**************

Jestem po obiadku wchłonęłam dzisiaj juz 900 kcal (( UUuu kiepskooo
zjadłam 3 małe kawałki ( ale fakt 3 )ciasta drożdzowego i zrobiłam sobie ryż z sosem ze słoicza oczywiście dałam mało sosu ale fakt .. obiadek nawet mało kaloryczny ale te3 kawały ciasta ehh dobrze , ze zjadłam je na śniadankooo hehe To troszQ spalilam wyciecza na pieszko do Tesco i spowrotem:P ale teraz cięzko mi na rzołądku i na sercu((

jest 14,16 a mój zegar tutaj pokazuje 12 ... o co what ???
juz jest po 14 !!!!!!

Witam
Łojjj ... to dopiero ta godzina , wczoraj się przejadlam i mam wyrzuty sumienia . Chiperki , pierożki ( boshh pyszota ) i pare czekoladek Mercii . Ide kupić hula -hop i bede kręcić codziennie po 30 minut . Brzuszki jakoś mi nie wychodzą a chce w końcu znaleźć na siebie jakąś fajną spódniczkeeeee czuję się coraz grubszaaaa

zakoffana ty chyba wykrakalas ta chorobe :P hehehe...
dzis rano to wygladalam jak siedem nieszczesc
cala noc nie spalam tak mnie gardlo meczylo
do tego okropny katar
po co komu jesien :P
a najgorsze jest to ze nie mam sily na nic
i z moim cwiczeniami koniec
a tak dobrze sie zapowiadalo
i jeszcze zeby bylo malo to mam dolka z powodu tej choroby
ale trzymam za was kciuki
zakoffana kupuj ten hula-hop i szalej
jak tylko lepiej sie poczuje zaczynam walke od nowa
teraz to mama pakuje we mnie wszystkie najbardziej kaloryczne rzeczy
i nie ma zmiluj sie :P
"chora jestes i nie bedziesz sie odchudzac "-slowa mojej mamy
dobrze ze sie ktos mna opiekuje :P
pozdrawiam