Strona 4 z 10 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 98

Wątek: wątpliwośći co do kopenhaskiej ...

  1. #31
    Arianek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bahani przepraszam, ale to co piszesz to bzdury - dieta niełączenia jest dietą niskokaloryczną tak naprawdę, a białka, węglowodany i tłuszcze rozkładają inne enzymy produkowane i wydzielane jednocześnie, więc nie ma znaczenia czy jesz ryż z kurczakiem, czy ryż z papryką jeśli jest to w tej samej kaloryczności. Poza tym powinno się zawierać w każdym posiłku białko, gdyż białko z węglowodanami powiedzmy w 300kcal zdecydowanie szybciej zużyjesz niż 300kcal z czystych węglowodanów.

  2. #32
    TaZz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja juz nic nie wiem.... . Wiec co mam robic?;p Moge w koncu sobie rano zjesc jakis ciemny chlebek lub buleczke z wedlina lub serem np> albo tego kurczaczka z ryzem ? I nie zmieni to niczegoo jesli bede na 1000kcal (i bede sie tego trzymac oczywiscie )

  3. #33
    Arianek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Calorie is a calorie, ale nie zawsze tak samo - od białka i tłuszczy się nie tyje (jeśli się ewidentnie nie przekracza zapotrzebowania na kalorie), ale jeśli dostarczysz 100% zapotrzebowania na kalorie w węglowodanach to jest 99% szans że przytyjesz.

  4. #34
    bahani jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2004
    Mieszka w
    Orzysz
    Posty
    42

    Domyślnie

    sorki arianek jeżeli chcesz to sprawdź - przeczytaj książkę Baca którą serdecznie polecam pt,,Droga do zdrowia"-- to są nie tylko rzeczy które przeczytałam ale także wypróbowane - nie tylko przeze mnie -pozdrawiam

  5. #35
    bahani jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2004
    Mieszka w
    Orzysz
    Posty
    42

    Domyślnie

    akurat mam przed sobą książke- jeśli masz możliwość to na str.103
    białko w organiźmie jest trawione 2-4 godziny a węglowodany 20-40 minut.Podzcas jedzeniaspożywamy znacznie więcej węglowodanów niż białka, więc w ogólnej masie strawionych węglowodanów do dwunastnicy przenikają i kawałki białka , które nie zdążyły zostać strawione. A do tego nie wolnodopuszczać.
    Węglowodany są trawione przezenzym zasadowy, a białko przez kwaśny.Wżołądku kwas i zasadaneutralizują się nawzajemi organizm musi wydzielać dodatkowe ilości kwaśnegoenzymu , żeby strawić białko.

  6. #36
    bahani jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2004
    Mieszka w
    Orzysz
    Posty
    42

    Domyślnie

    tazzto jest tabela o której Ci pisałam - jeśli chcesz skorzystaj z niej jeśli nie to nie:

    I----BIAŁKA:
    mięso , ryby,jaja,rosoły,bakłażany,fasola,bób,orzechy, ziarna słonecznika.


    II----TŁUSZCZE I TZW.PRODUKTY ŻYWE:
    smalec,masło,oleje,margarynyitp.
    zielenina,owoce,owoce suszone,warzywa)oprócz ziemniaków),soki,jagody,arbuzy,wino wytrawne.


    III----WĘGLOWODANY
    pieczywo,kasze,ziemniaki,cukier,miód




    Produktyktóre można łączyć to:
    grupa I z gr.II lub gr.II z gr.III

    Produkty których absolutnie nie należy łączyć to grI z grIII.

    to na razie tyle jak coś to pisz --pozdrawiam

    Od jutra 13-to dniówka

  7. #37
    TaZz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    thx bahani nepewnoo skorzystamm... (chyba) bo poki co chce rzucic tym wszystkim bo nie wytrzymuje..... mam 10 dzien juz kopenhaskiej i total zalamke ...

    Pozdrawiam i jeszcze raz dzieki

  8. #38
    TaZz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    bahani a jogurty, kefiry, maslanki, serki to do ktorej grupy zaliczyc??:>:>

  9. #39
    TaZz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    chyba do bialek nie? ale wole spytac... bo sie nie znam .. A np. platki do melka takie? musli, owsiane itp?

  10. #40
    Guest

    Domyślnie

    Dzień Dobry w ten piękny dzionek! (chociaż podobno tylko u nas na razie nie pada). Jakoś udało mi się przetrwać przez weekend ale nie było łatwo. Chociaż z planu wynikało, że w czasie diety nie będzie żadnych imprez trafił się nam w sobotę grill. No i niestety kawałek kiełbaski trzeba było zjeść dla zachowania pozorów . Wiem, że w diecie jest napisane, że zjedzenie czegokolwiek automatycznie przerywa dietę i nie ma sensu jej dalej prowadzić - ale przecież zasady są po to żeby je łamać . Więc udaję, że tej kiełbaski nie było i jak gdyby nigdy nic jem to co powinnam w szóstym dniu. Efekty są jak dla mnie dosyć zaskakujące bo 3 kg mniej i chyba nie jest to sprawka ewentualnego odwodnienia bo nie musiałam dzisiaj dżinsów zapinać na wydechu.
    Mada a jak Tobie idzie?

Strona 4 z 10 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •