Wątek: Grube uda !!! 65 kg i 55 cm w udach (C) Nolka86

Na poczatek witam wszystkich.

Ten problem chyba dotyczy wielu kobiet [nie wiem czy byl], ale moim mankamentem sa strasznie grube uda.. oblane wielka iloscia tluszczu. Kiedy je mierze wychodzi mi, ze mam wiecej cm w nich niz moja siostra w pasie.. dokladnie 62 cm.

Prosze o pomoc. Jak je odchudzic ? Prosze o wypowiedzi tym co sie udalo..


Karola

moja kumpela ma podobny problem...jak ktoś wie co można z tym zrobić to niech pisze...
jak najszybciej!!!
to chyba nie za prosta sprawa...napiszcie jakieś ćwiczenia będziemy mieć rozszerzoną wiedze

Hej Nolka!Ja również mam taki problem.Od wczoraj zaczęłam diete żeby troszkę schudnąć,ale ćwiczę juz jakiś czas.Z udami walcze tez juz jakis czas,a ponieważ nie nadaję sie do biegania zakupiłam sobie steper ( miałam to szczescie bo taniej od koleżanki).Hmm..z perspektywy czasu (kupiłam go przed wakacjami) myśle ze jest to dobry zakup .Nogi mi zeszczuplały i wysmukliły się mimo iż cwiczylam nie regularnie czasem tak sobie w ciagu dnia po kilka minut ,a czasem w ciagu jednego tygodnia jednorazowo w trakcie filmu.Oczywiscie nie jest to jakas duża strata tłuszczyku ,ale różnica jest (przynajmniej dla mnie) widoczna.Teraz postanowiłam ćwiczyc regularnie (okolo poł godziny dziennie ) i mogę dac ci znac za jakis czas jak sprawa stoi.Na uda pomaga też jazda na rolkach i rowerek i spacerki.A jeśli chcesz wyszczuplić "wnętrze" uda polecam ci takie ćwiczenie-kładziesz sie bokiem,możesz podeprzeć główke na rączce lub położyć ja na wyprostowanym na podłodze ramieniu.Noge która przylega do podłogi lekko zginasz w kolanie,a tą nad nią przekręcasz tak by pięta była do góry a palce nóg do podłogi.Tak ustawiona nóżke podnosisz do góry ( nie za wysoko) .Mam nadzieję że zrozumiałas cos z tego kosmicznego opisu.Zycze powodzenia i zapraszam na moj post ,być może tam też znajdziesz coś dla siebie.

Też mam ten problem ahh te uda zaczynam cwiczyć troche w domu może coś to da
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - wypróbuj te ćwiczenia
Marlenka85 pisz co i jak z ćwiczeniami na steperze, bo mam na niego ochote już od dawna ale ciągle sie zastanawiam

Tylko widzicie zazwyczaj cwiczenia w necie i gdziekolwiek sa na wymodelowanie nog. Czyli dodanie jakby troszke miesni.. i ksztaltow..

A ja chce poprostu pozbyc sie tluszczu.

Brakuje na tym forum specjalistow.. Na steper mnie nie stac, ale cos wymysle.


Wczoraj kolega polecil mi przysiady. Machnelam 50 [5x10] i dzis mam zakwasy. Zobaczymy.

Dzieki za cwiczenia na modelowanie - przetestuje.

Zaczęłam moj regularny trening na steperku -30 min-304 kcal-tak było dziśnieżle nawet ;p.Dam wam znać w pazdzierniku ile to warte zachodu ;p.Nolka piszesz ze chcesz pozbyć sie tłuszczu ...hmm....a może warto oprócz ćwiczeń zainwestować w jakiś krem lub żel ujędrniający.Ja zamówiłam sobie z Avonu i bardzo go sobie chwalę ,tylko nie zawsze robiłam tak jak trzeba (a trzeba codziennie wmasowywac go okolo 5 minut ).Oprócz tego kupiłam sobie taką specjalną drewnianą "szczotke" do masażu.Myśle ze to też pomaga tzn .taki masaż podobno zbija te mini kuleczki tłuszczu które w nadmiarze powoduja celluitis.Ja sobie zamiezram fundowac taki masaż 3 razy w tyg.Bedzie dobrze Nolka.Bede trzymać kciuki za twoje nogi. Powodzenia

Kremy to ja stosuje i jako takiego celulitisu to nie mam.. tylko uda sa grube.. maja cala mase tluszczu i naprawde ciezko mi jest znalesc spodnie na siebie.. bo niby w pasie sa okej.. ale nogi mi nie wchodza..

Ale od wczoraj robie te przysiady.. i od dzis kilka z cwiczen ktore polecila agawe [oczywiscie tez bez przyrzadow].

Do tego wszystko kopenhaska.. zobaczymy.. jak narazie 62 cm w udach. Jak zejde do 55 to bede hepi

Wazenie dzis rano wskazalo 70,5 kg umieram z radosci i z glodu .

A to dopiero 2 dzien kopenhaskiej.

Jak myslicie czy w trakcie tej diety mozna miec przestoje wagi ?

hmm a co myslicie o joggingu ? Moja kolezanka codziennie rano biega pol godziny naokoło osiedla i ma naprawde szczupłe nogi.

Anoosia : nie cierpie biegac to jest najgorsze co moze byc..., ale chyba bede musiala. Tylko, ze jak ja wstaje o 12 to lipa z bieganiem rano. Chyba raczej bym musiala wieczorkiem