Hey Forumoiwczki
To ja tez sie do was przyłaćze. Do schudniacia mam 10 kilogramow ktre pojawiły sie w ciagu 6 mesiecy(zaprzestałam diete i zaczęłam jesc usprawiedliwiajac sie ze to matura, to stres itp a teraz matura zdana na studiach ejstem i trzeba schudnac )starm sie podejsc do diety optymistycznie ze to fajny nowy tryb zycia to jest mi troche łatwiej. Jestem na tysiaku choc przzyznaje ze nie zawsze wyjdzie rowno tysicac czesm mniej czasem wiecej. Ale starm sie cwiczyc.Chodze 2 razy w tygodniu na aerobik a trener powiedzial ze zeby schudnac to musze jecsez dodatkowo 3 razy na siłownie.Teraz mam jecsez wolne wiec moge sobie na to pozwolic, w roku akademickik bedzie ciezej, ale wtedy bede chodizc chciaz 2 razy w tygodniu na basen z rana i na aerobik.No ale poki co to bede cwiczyc tak jak nakazał trener
Pozdrowionka wszytskim :*
Musi sie poprstu udac, trzeba w to mozno uwierzyc