oj z kąd ja to znam :/Zamieszczone przez Misiak1979
zawsz ejem jak smutna jestem
jak mam doła
jak jestem zdenerwowana....
albo coś mi się "nie układa"
ale ostatnio zaczęłam z tym dość poważnie walczyć...
oj z kąd ja to znam :/Zamieszczone przez Misiak1979
zawsz ejem jak smutna jestem
jak mam doła
jak jestem zdenerwowana....
albo coś mi się "nie układa"
ale ostatnio zaczęłam z tym dość poważnie walczyć...
Misiak, Asinka, wszystkie tak mamy Ja znalazłam na to taki sposób, że jak mam problemy, to mówię sobie, że może i wszystko się wali, ale przynajmniej dietę trzymam To pomaga, tylko trzeba zmusić swój mózg do takiego myślenia
Asinka: a u mnie się trochę zmieniło... zawsze jak byłam smutna/zła/zestresowana to jadłam...a teraz w takich momentach nie mam w ogóle apetytu
jak się pokłócę z moim chłopakiem, to mogę pół dnia nie jesć... albo przed egzaminem na prawko... tzn. jem, ale z rozsądku, tyle ile powinnam
ale nie ciągnie mnie wtedy aż tak bardzo
werek: ale to chyba trudne do zrealizowanie ja mam tak, że mówię: bułka mi nie zaszkodzi, ale już nic więcej
potem jem czekoladę i mówię, że to już koniec
i potem jeszcze pół lodówki i jest koniec bo ruszać się nie mogę
może już etraz rzadziej, ale kiedyś to była norma
Misiak: cieszę się ale nie schodź poniżej tysiaka, żeby sobie organizmu nie rozregulować
miłego dnia, buźki
O boże nareszcie weekend! Wkońcu trochę odpoczynku! Padam dzisiaj na gębę!
werek odziwiam cię masz samo zaparcie ! Wiem ,że tak trzeba ,ale gorzej z wykonaniem.Ale muszę na sylwka być laska i to mnie tak determinuje! Ale mam chwile słabości!
Asinka3:Jak z tym walczysz? Masz jakieś złote lekarstwo
nadi24:dzisiaj ubrałam swoją zeszłoroczną spudnicę i rzeczywiście to działa,wisi na mnie jak stary worek Dzięki!!!
Pozdrawiam wszystkie Dziewczyny miłego weekendu i dużo seksu! Słyszałam ,że nic tak nie chamuje apetytu jak solidna porcja dobrego seksiku pa !
Agassi----> też bym tach chiała wtedy to bym chyba całe życie nie jadła
co zrobiłaś że to się tak u Ciebie zmieniło?czy zmiana sposobu myślenia, czy "ot, tak"???
Misiak---> oj kochana złotego środka niestety jeszcz enie znalazłam
ale staram się opanowywać, jak już mam napad to staram się wcinać ogórki, marchewkę, pomidorki, i jakoś w miarę się udaje
dziś koło 1000kcal wyjdzie (bo sobie na frytki pozwoliłam) ale idę na godzinkę na basen to mam nadzieję, że choć trochę spalę
Asinka3:Miłego pływania !A co tam raz nie zawsze ! Jakoś spalisz te fryty
Wkońcu od życia też coś się należy,NIEPRAWDAŻ
heeh dziś jednak pływana nie było
bo coś im się tam zjeb.... i odwołali (na basenie ;/ ) :/ grrr... qumpel zadzwonił do brata że coś się zepsuło i nie będzie basenu dopuki nie naprawią jakiegoś tam czegoś
ale były 2h intensywnego dość areobiku hurra!!!!!!!!!!!!!!!!!
mam nadzieję że trochę tych kcal spaliłam...
a spocona byłam że łooooooo
dobra ja mykam paaa:*
hehe
ps. PRAWDAŻ
Halo laski
Ja dziś dokonałam rzeczy wielkiej: namówiłam mojego faceta na robienia ze mną brzuszków Wierzcie mi, to nie było łatwe Chyba zobaczył, że ja sie zmieniam na lepsze i troche się wystraszył, że ja będę fit, a on utyty. Misiak, Twoją radę a propo's sexu też wykorzystałam i może to mi pomogło zmobilizować Go do ćwiczeń
A waga dziś pokazała 60,5 kg! Jeszcze pół i zmieniam suwaczek. Uuuu, ale się cieszę
Dziś sobota, życzę Wam aktywnego wypoczynku.
Asinka: wiesz co... chyba samo z siebie... co nie znaczy, ze nie mam "obrzartych" dni :P
ale jakoś jem nie wtedy...
ale jem, kiedy wszyscy wokół mnie jedzą na przykład :P i w wielu innyh sytuacjach nie potrafię sobie odmówić
mnie zapycha twaróg (najlepiej suchy) albo kapusta kiszona
werek: gratuluję
mój chłopaczek jest chudziutki więc może go lepiej na sport nie namawiać, bo zupełnie zniknie
żartuję oczywiście... powinien coś robić, bo inaczej będzie "flak"
hehe fajnie to musiało wyglądaćZamieszczone przez werek
Agassi-> ehh chciałabym nie jeść jak się denerwuję.... w sumie jak na razie mi to nie za bardzo wychodzi ale mam nadzieję ze w końcu się przestwię
a jak inni wokół mnie jedzą to ja... staram się nie jeść tylko czasem TRZEBA z grzeczności (same wiecie jak to jest :/ i potem ktoś mowi------> dlaczego nic nie jesz/ tak mało zjadłaś- nie smakuje ci? grrr... )
ymmm co do kapusty kiszonej to... jest pyszna i ma TYLKO 14kcal w 100g
a twaróg... też zapycha ale ma duuuuuuużo więcej kcal :/ a taki pyszny
no nic lecę :*
miłego tygodnia
Zakładki