Strona 5 z 6 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 57

Wątek: 5 KG TYLKO 5KG AŻ 5KG PROSTE 5KG TRUDNE 5KG CIAGLE 5KG !!!

  1. #41
    ankable jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zuza z tym odchudzaniem się dla siebie a nie dla innych to chyba masz rację...Ba! na pewno. Już druga osoba mi to powiedziała. I coś w tym jest...
    Jeśli chodzi o
    Twoje kilogramy... Nie wierzę żeby nikt nie zauważył. Sądzę, że ludzie to widzą, ale czasem są zbyt zawistni żeby Cię pochwalić. Tak czy inaczej: Gratuluję świetnego wyniku:*

  2. #42
    mmmooonnniiisssiiiaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    W takim razie i ja sie dolaczamjak narazie udalo mi sie spasc z 73 do 65 , pare osob mi powiedzialo juz ze schudlam ale wiecie jak to jest, ze samej tego sie nie zauwaza dlatego chce jeszcze dokladnie 5 KILO zrzucic i mam nadzieje ze z Wasza pomoca mi sie to uda (WRESZCIE) bo narazie jakos mi to nie wychodzi ;(w koncu w tym roku studniowka mnie czeka wiec chce oczywiscie lepiej wygladac a przede wszystkim lepiej sie czuc pozdrawiam , buźka :*

  3. #43
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    No niestety, albo nic nie mowia albo serio tego nie widac. No coz. Nie wnikam. Ale sprobuj przytyc ze 2 kilo, to wszyscy, WSZYSCY zauwaza Kiedys sie tym przejmowalam i myslalam, ze moze nie widac, ze to na marne idzie, ale potem pomyslalam, ze wala mnie inni. Skoro ja widze, to znaczy ze schudlam bo przeciez waga nie klamie nie Skoro bylo 78 jest 65 to halo

    Uszy do gory i dzialac.


    mmmooonnniiisssiiiaaa Ja tez schudlam na studniowke swego czasu, a teraz daze znow do tej wagi. Nie pozwol, by matura zniszczyla Ci diete

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  4. #44
    werek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    CzarnaZuza, może masz wrednych znajomych..? Nie wierzę, że nie zauważyli takiej zmiany w Twoim wyglądzie... Ja wiem, jak mnie uskrzydlają zdumione okrzyki dawno nie widzianych kloeżanek, które twierdzą, że jestem chuda Z tą chudością tp oczywiście przesada, ale zawsze miło.

  5. #45
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Jedna kolezanka czasem powie cos milego. Reszta nic nie mowi, nie wiem dlaczego. Ale jak juz mowilam, nie wnikam

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  6. #46
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    no mnie juz zostalo tylko 4 kilo do konca. pierwszego etapu, bo chce dobic do 65kg. i nawet ostatnio coraz czesciej slysze ze schudlam... zebym tylko nie wpadla w zaczwyt. mozecie mnie poopieprzac ze mam slaba wole i wogole. to moze sie wezma bardziej do walki...

  7. #47
    ankable jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no, no , gratuluje ale ostatnie kilogramy chyba schodza najtrudniej Tak, wiem to z własnego doświadczenia.
    Dziś dałam sobie troszkę luzu, wreszcie porządnie się najadłam na obiad, próbuje zmienić swoje nastawienie do odchudzania... Bo jak dotąd zawsze jak coś zjem to mam poczucie winy... Po posiłku czuję się gruuuuuba... A to źle działa na psychikę. Zresztą same wiecie.Zapewne przekroczę dzis 1000. Trudno. W końcu świat się nie zawali,prawda?

    Pozdrawiam Was :*

  8. #48
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    wlasnie najgorsze sat e ostatnie kilosy. i mam nadzieje ze sie nie zalamie .
    co do tego poczucia winy to ja mialam to samo dopoki nie zrozumialam ze ja chce zmienic sposob zywienia i na tym opierac proces chudniecia . w ten sposob udaje mi sie teraz chudnac i nie mam stresu ze pozniej bedzie efekt jojo bo nie mem zamiaru wracac do poprzednich nawykow jesli chodzi o jedzenie. niestety najtrudniejsze jest to wlasnie zrozumiec. jedzenie nie jest wrogiem to naszemyslenie nas niszczy. mam nadzieje ze ty tez sobie z tym poradziesz.

  9. #49
    ankable jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Właśnie jestem na etapie rozumienia I też, dopiero jak poczytałam o tym więcej, to zrozumiałam, ze odżywiałam się źle! Popijanie podczas jedzenia, biały chlebek, soczki, jedzenie o 22... Nie mam zamiaru na stałe wrócić do tych nawyków, ale od czasu do czasu, myślę, ze sobie pozwolę na jakąś przyjemność Oczywiście jak już skończę dietę
    Gratuluje zdrowego nastawienia do diety, bo to ono jest kluczem do całkowitego sukcesu

  10. #50
    werek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj, ciężko schodzą te ostatnie kilogramy, ciężko... Mnie zostały jeszcze ze 2 kg do pełni szczęścia (chociaż za 3 też bym sie nie obraziła ) i już tracę zapał. Wczoraj waga na zachętę pokazała 59,8 kg i skakałam z radości, ale dziś już było znowu 60,3. Niby takie wahnięcia są normalne, ale na początku szło szybciej
    yasminsofija, jest dokładnie tak, jak piszesz! Trzeba sie pogodzić z faktem, że jak sie ma skłonności do tycia, to trzeba na stałe zmienić styl odżywiania. Przykre, ale prawdziwe.
    ankable, taka zmiana nie znaczy, że juz nigdy nie zjesz ciasteczka Po prostu, będziemy musiały uważać i pilnować kalorii, już zawsze
    Pozdrawiam

Strona 5 z 6 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •