-
ja się od dzisiaj poważnie biorę za siebie. w każdy piątek ważenie. i do 11 listopada napewno będzie 50!! nie poddam się ty,m razem.. a terz wskakuje w strój i pędze na basenik!!!!!
-
Witam nowe koleżanki
pewnie, że możecie się przyłączyć, napwno nikt się nie sprzeciwi.
A2nia2 to już drugi temacik, na którym jesteśmy razem
Samcia już nie jesteś sama, teraz masz nas i napewno się uda! Trzymam kciuki
-
Cześć U mnie dziś zajęcia skończyły się baaardzo wcześnie więc nie ma problemu z godziną ostatecznego głodu :P (18 ) Ale coś nie bardzo chce mi się iść na rowerek, jestem niewyspana i chyba sobie go przesunę na jutro... Bo dziś nie dam rady... Wiedziałam, że jak zacznie się szkoła to ni ebędę mieć sily na ćwiczenia :/ Ehhh... :/
-
a ja dzisiaj skakanka i hula hop i dotego nie zjadlam nic slodkiego poprostu bosko juz 2 dzien bez slodyczy a wlasnie mam taka rade dla odchudzajacych moze ktos juz taka zna ale ja chce napisac tak na forum :
a wiec dla osob odchudzajacych jest polecane jedzenie polowke grapefruita dziennie poniewaz to pomaga w szybszej przemiane materi ja jak narazie jem z tydzien i moge powiedziec ze pomaga
-
A ja nie lubie grapefruitów... bez tego tez się obejdzie
Co tam dziewczyny u Was? Mam nadzieję, że wszystko w porządku!
U mnie już 4 kg do celu, ale jeszcze nie zmieniam tickera, bo nie czas na oficjalne ważenie to była taka nieoficjalna informacja
Idzie mi ok, najważniejsze, że humor dopisuje i nie opuszcza mnie siła walki
Trzymam za Was kciuki, piszcie co u Was!
-
Hmmm... Gratuluje sukcesów wszystkim.
Ja dziś chyba się skuszę na rowerek... Choć sił nie mam w ogóle. Ale kawkę się wypije, będzie w porządku. Mam wrażenie, że odkąd zaczeła się szkoła straciłam entuzjazm do odchudzania :/ Dziś byłam o krok od zjedzenia chlebka białego. W końcu trzeba zjeść jakieś porządne śniadanie a ja tylko jabłko i musli, jabłko i jogurt, gruszka i jogurt, jabłko i serek wiejski i tak w koło macieju Oczywiście możliwa jest nieskończona ilość kombinacji (no prawie). Już mi się to nudzi :/ A płatki owsiane raczej nie zaspokoją mojego głodu.
Ehhh... Może to chwila załamania... Przetrwam to, nadal robię 6W, chociaż jest już coraz trudniej... I coraz częściej myślę żeby to przerwać. Ale przetrwałam już 18 dni...
Nie wiem nic już
-
Ankable szkoda zmarnować tych dni! Trzymaj dalej dzielnie! Na sniadanie polecam grahameczke z jakimś dodatkiem, naprawde zapycha. Ewentualnie musli z mlekiem, ryż na mleku... nie poddawaj się! Jak masz ochote na białe pieczywo to zjedz kanapke, przeciez Cię to nie zabije, a prawdopodobnie ochota minie. Dasz rade ! W końcu jesteś Sosnowiczanką, a my jesteśmy najlepsze
-
napewno dasz rade w czasie odchudzania przychodza gorsze i lepsze dni ale nie mozesz sie poddawac bo to najgorsza rzecz. a co do bialego chlebka to pewnie ze mozesz zjesc przeciez nie mozesz sie meczyc bo przez takie meczenie to stracisz ochote na odchudzanie!
-
Tez dzis zaczynam. Waze 62 i waga 57 satysfakcjonowała by mnie w pełni. Jestem świeżo po kopenhaskiej(w poniedzialek skonczylam) i jużprzytylam 1 kg :/ czy dieata 1000 kcl bedzie odpowiednia??
-
hej
Widze ze duzo nas juz
Ja sie przez całe 5 dni starałam trzymac dietke ale nie wiem czy beda efekty bo dzis troszke ja zaniedbałam
No ale zważe sie jutro ale za dwa tygodnie to juz bym chciala wazyc ponizej 63 np. 62,5 bylo by całkiem OK
No ale do tego jeszcze czas
Trzymam za was kciuki i zycze wytrwalosci Wam i sobie też
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki