Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 42

Wątek: Moja walka! Zaczynam już dziś 10.10.2005!!Potrzebna pomoc:)

  1. #11
    mkwiatuszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Ja waże 80kg :/ i mam 176cm Mam zamiar spaść do 65 Może z Wami mi się uda Co do diety to nigdy nie jestem w stanie jej utrzymać bo mieszkam z babcią i ona gotuje ciężkie obiady :/
    P.S. do TakiejJednejBabki: Powiedz na jakiej uczelni jestes?? Bo ja na Polibudzie na Kwiatka Już ostatni roczek Moze się kiedyś spotkamy?

  2. #12
    pegi28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam wszystkie Kobietki

    Ewunia16...jakbym czytala sama siebie. Ja tez mam problem z obiadkami, a wlasciwie to z cieplymi posilkami Pracuje od 8 do 18 i tez nie mam jak zjesc normalnego obiadu. Jedyne cieple rzeczy to kawa i herbatki. Zawsze moge zjesc ciepla kolacje, ale o 19 to ja juz nic nie bede gotowac, wiec jade na jogurtach, musli, owocach, warzywach, a glowne menu to bulki grahamki Ostatnio kombinuje jakby tu sobie robic dietetyczne tosty z chleba razowego/graham. Przynajmniej to by bylo cieple.

    U mnie przed weekendem bylo 55, a przez weekend mi wskoczylo na plus 2 kg, wiec tez mam motywacje zeby wreszcie cos ze soba zrobic, bo nie chce robic zapasow na zime w postaci tluszczyku i dodatkowych kg

  3. #13
    TakaJednaBabka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MKwiatuszek
    Powiedz na jakiej uczelni jestes?? Bo ja na Polibudzie na Kwiatka Już ostatni roczek Moze się kiedyś spotkamy?
    Ja jestem na Partyzantow-do konca troszke jeszcze mam
    spotkanko-byloby super Moze nawet na jakis fajny aerobik bysmy sie zapisaly Dojezdzasz codziennie czy na stancji jestes??
    A ten swiat jest taki maly, a nasze miasto w szczegolnosci ze nie zdziwilabym sie, gdybysmy sie juz np. znaly

    A ja kurcze znowu z obiadami mam problem, bo wyglodniala wracam z uczelni i ciezko jest sie powstrzymac od wszelkich pysznosci Kurde... ciezko jest byc na diecie.. a teraz strasznie mnie ciagnie do slodkiego,ale nie dam sie
    Ide na rowerek naraz, aby sie czyms zajacPozdrowionka

  4. #14
    werek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć dziewczyny, jak dzisiejsze dietowanie?
    Ja miałam iść na siłownię, ale sie nie wyrobiłam z czasem, a wieczorem tam jest tłum. Za to byłam na rowerku, 15 km za mną i 8 minute ABS. Może jeszcze pokręcę trochę hula hop, bo chciałabym mieć większe wcięcie w talii...
    Ja z obiadami nie mam problemu, bo mieszkam sama i ich po prostu nie gotuję Czasem, mama mnie ugości, ale ona mnie wspiera w diecie i serwuje np. pieczonego pstrąga. Polecam, pyszna rybka i niskokaloryczna!

  5. #15
    pegi28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    "Lawinowe jedzenie" ja to tak nazywam. Szczegolnie, jesli jest duzy odstep miedzy posilkami. To potem jak sie dorwe to nie moze przestac, jem i jem. Podobnie ma sie rzecz ze slodyczami, ktore sa na sztuki (ciastka, groszki, wafelki): jak zjem jednego to nie moge na nim skonczyc, wiec juz wole ich nie jesc.
    Teraz mialam ochote na otrebuski - ciasteczko z otrebow itp ale jak weszlam na wage to momentalnie mi mina zrzedla i odechcialo mi sie otrebuskow.
    Ehh...

  6. #16
    TakaJednaBabka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej laeczki Co tam u was? U mnie nie jest zle-jakos mi idzie. Po ubrankach cos tam czuje i to mnie mobilizuje i dopinguje do dalszej walki o doskonala figure Zaraz wskakuje na rowerek i 80 minut jakos zleci Dajcie znac co tam u was. Pozdrowionka

  7. #17
    pegi28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    U mnie dzis bez zadnych wyskokow jedzeniowych na kazdym kroku czekaly na mnie pokusy:a to ptasie mleczko, a to wafelki, ale sie nie dalam, tylko wzielam w lapke marchewke i zaczelam czytac prase. A wafelki wciskalam innym
    Teraz popijam herbatke malinowo-zurawinowa by poprawic swoja odpornosc i zeby ugasic pragnienie po aerobiku. Relaksuje sie czytajac posty i sluchajac muzyki. I stwierdzam, ze ten dzien konczy sie bardzo przyjemnie. To chyba enrorfiny po cwiczeniach albo to, ze moja waga spadla o pare deko Malymi kroczkami i dojdzie sie do celu!

    Duzo zdrowka!

  8. #18
    mkwiatuszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Wam wszystkim Właśnie zamierzam zabrać się do brzuszków po całym dniu na uczelni :/ Chociaż wcale mi się nie chce :/ A do tego zjadlam dziś loda :/ Tragedia - ja nie wiem czy wytrzymam Pozdrawiam i życzę wszystkim wytrwałości, z którą u mnie jest ciężko

  9. #19
    TakaJednaBabka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc wszystkim
    Ja wlasnie wrocilam z uczelni- padam po calym dniu na nogach, ale jest tego plus-jesc mi sie nie chce
    Na rowerek nie mam sil,wiec dzis chyba sobie odpuszcze..

    MKwiatuszek lod to nic takiego Trzeba o nim zapomniec i ...

    Pozdrowionka

  10. #20
    Veris1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ehhhh......mam dzisiaj jakiś taki zły dzień!!! Nic mi się nie chce..ani ćwiczyć...ani iść na zajęcia Grrrrr......widziałam dzisiaj dziewczę....waga jakieś 40 kg. przy wzroście.. ok. 180....wpierdzielającą pączka...z czekoladą...a w ręku dodatkowo trzymała colę!!!
    Porażka....ja przy najmniejszej kostce czekolady mam wrażenie,że się dosłownie pasę jak świniak... Zły dzień!!! Zdecydowanie!!!

    Ale teraz siedzę sobie w domku przed komputerkiem..popijam nowy wynalazek o którym całe forum już trąbi - herbatkę "Slim Figura"....nawet niezła w smaku...zobaczymy jak działanie

    Dietka...idzie ciężko...wczoraj zjadłam dwie buły..o 22....kiepściutko....za to dzisiaj już troszkę lepiej...chociaż nie wiem co będzie wieczorem...życie studenckie mode on- PUB
    Ehhhh.....nie mogę się znowu poddać!!
    Zazwyczaj jem ok.7-8 śniadanie(musli z suszonymi owocami), w dzień o różnych godzinach owoce(jabłka,banany, gruszki)....i jakiś babiadek-albo na mieście jakiś makaron z warzywami, "Green Way", albo w domu jakieś 2 bułki....kalorii nie liczę!!

    Buziaki dziewczyny...do następnego posta

Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •