u mnie dziś było ok
zjadłam tylko 1 kromke razowego chleba z soją i plasterek jakiegoś mięcha (mamusia nalegała zeby spróbować jej dania) więcej niż miałam w planie. Nie byl to jeszcze dzien idealny, ale jest lepiej. Znowu zaczynam dawać sobie rade z pokusami (ach te slodycze...)
Oby mi sie udało wytrwać

A Ty popatrz sobie jeszcze na zdjęcia z twojego podpisu.
Jak mnie kusi jakas czekolada (czy cokolwiek innego zakazanego) staram sie szybko przypomniec sobie tego typu obrazki. Pomaga