a ja bym poradzila cos innego. Nie jedz 1000 kcal to za malo i czesto ludzie przy tym tez sie lamia. Polecam ok 1300 kcal i tak bedziesz chudla tylko wolniej. Przy takiej diecie mozna jesc wszystko tylko wazne byz miescici sie w limicie. Wiec nie ma tak, ze po 2 tygodniach nie jedzenia slodyczy nagle sie na nie rzucisz. To mozesz jesc je codziennie tylko w rozsadnych ilosciach.

Zeby zapobiec braku motywacji polecam jakis zaklad z kims. NAwet ze mna. Po prostu musisz sobie wyznaczyc cel, ze schudniesz iles tam kilo do jakiegos czasu. Zalozysz sie z kim o cos i to bedzie Cie bardzo mobilizowalo bo gdy sie poddasz to inni tez sie dowiedza o porazce. Najlepiej ustaw sobie mniej wiecej pol kilo na tydzien, to bardzo bezpieczna forma chudniecia a po 4 miesiacach bedziesz ok 10 kg chudsza.

A ruszaj sie zawsze, wlacz jakas muzyke i potancz, idz na dluzszy spacer, sciagnij kilka filmow z internetu z aerobikiem i ciwcz. Powodzenia