Witam ...

Wiem cos o tym .. ja na szczescie nie mieszkam sama, ale jakos malo kto mnie rozumie... a moj chlopak zamiast mnie wspierac ... wysyla mnie po olej do glowy... nie lubi jak patrze ze on je no wiec nie mam latwego zycia... a do tego studia i te ciagle szukanie pracy... zygac mi sie juz chce ! eh.... szkoda ze ja tez nie mieszkam w Krakowie :P tylko taki hektar od niego :P pozdrawiam i zycze powodzenia...