-
Hej! No z tym zawodem to jakos sobie poradziłam
podobno czas leczy rany i chyba to prawda...jeszcze bedzie żałował (a moze juz żaluje..?
Co do pomocy to pewnie ze zawsze mozecie na mnie liczyc..jak tylko bede umiała ..dam z siebie wszystko. Odchudzanko musi sie udać, bo jestem w pelni zdeterminowana i podeszlam do tego bardzo powaznie. Tymabardziej, iż wiem, ze to jest mozliwe. Dwa lata temu udało mi sie osiągnać podobny wynik, tzn. z 83 zjechalam na 61 :P Naprawde suuper!!Nie byla to jakaś uciazliwa dieta..jesli nie liczyć slodyczy które odstawiłam (i z pokora musze stwierdzic , ze to chyba głównie one były przyczyna mojej nadwagi
) Oczywiście przy pkazji jakiejsc uroczystości nie odmowie sobie kawałka słodkości ale tylko kawaleczka
Tamten wynik udawalo mi sie utrzymywac...ale stalo sie jak sie stalo...wpadlam w dziwna depreche i probowalam sobie oslodzic zycie
Dobrze , ze w koncu sie opamietalam
Od miesiaca jestem na dietce, oczywiscie ćwiczenia, wiecej ruchu i już widać efekty
a one jeszcze bardziej mobolizuja
Wiem , ze ze slodyczami bede musiala juz zawsze uważać..nawyki zywieniowe tez utrzymywac podobne, ale dam rade!! Wsystkie damy rade
Kobitki, trzymamy sie razem!! 
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[/code]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki