Strona 62 z 80 PierwszyPierwszy ... 12 52 60 61 62 63 64 72 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 611 do 620 z 794

Wątek: mogę się wyżalić też? :)

  1. #611
    Guest

    Domyślnie

    Hejka Dziołchy....
    Jak obiecałam - zajrzałam jeszcze dzisiaj. Wlasnie przed chwilka do domku wróciłam ..a co tam..zaszalałam sobie dzisiaj i do kuzynki na kloty poszlam, heh A z nia, zawsze jak sie spotkam, to nagadac sie nie mozemy

    Jula...zazdrościc nie masz czego, bo przeciez niebawem i Ty tyle na wadze ujrzysz A z tym prawkiem , to masz racje , heh - ciesz sie, ze nie jestes narażona na niebezpieczeństwo z mojej strony, bo marnie to widzę, heh
    Za Twoja namową tez postanowiłam zmienic sobie tego tickerka...co prawda chcialam troche czekać aż waga sie utrwali, ale co tam...warto cieszyć sie juz z tego co jest
    Ale Ty takze masz z czego...spodnie rozmiar mniejsze - no no no Fajniutko! :P A tylko spodenki kupiłas, czy moze cos jeszcze?
    Ahh po wypłacie tez chyba cos sobie nowego strzele
    No a teraz juz zmykam, bo łazienka akurat się zwolniła..Wykapie sie i lulu śmignę...Jutro musze sobie odespać , bo w ten długi weekend w ogóle nic nie wypoczełam - codziennie z rana sie budziłam
    Zatem dobrej nocki zyczę, jeśli ktos jeszcze dzisiaj to przeczyta i do jutra :P

  2. #612
    jula89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Heloł

    I jak tam humorki z rana

    Ja od dziś powracam na SB, musiałam wczoraj zjeść zalegające w lodówce jogurty, więc naruszyłam zasady, ale dziś wracam
    Drżyj SB, bo nadchodzę

    Asiula, kupiłam więcej rzeczy, bo w Katowicach likwidują Terranovę, więc są tam totalne przeceny Bluzkę mozna kupić za 9zł nawet
    A z prawkiem, to na bank nie jest tak źle Różni moi znajomi - ( matoły ) pozdawali, więc Ty z łatwością sobie poradzisz, zobaczysz
    Ja kciuki będę trzymać na egzaminie, żebyś ta nikogo nie rozjechała :P
    A ja miałam cały tydzień wolny, bo w szkole maturki i to tak szybko zleciało...
    Już od poniedziałku same sprawdziany, jak to przeżyję, to nie wiem
    Heh, a ja mam tak zawsze, jak jest wolne to wstaję o 8-9, a jak do szkoły trzeba iść, to spać do 12 mogę...

    kurde, ale mnie po tym wczorajszym aerobicu tyłek boli...aaa z ledwością siedzę na nim, ale to znak, że mięśnie pracowały
    I tak sobie myślę, że chyba się dziś na basenik przejdę, odpocząć, zrelaksować się, napływać i conieco ( ? czy co nieco? nie wiem jak to się pisze ) zgubić

    Kludia coś ten Twój komputerek mnie nie słucha i się nie chce naprawić chyba

    Ależ elaborat napisałam
    Trzymajcię się Kochane, pozdrawiam i całuję ;* i do zobaczenia, bo dziś tu jeszcze zajrzę

  3. #613
    Guest

    Domyślnie

    Dzieńdoberek :P
    Kurcze Jula, to masz super..az takie przeceny Tez by mogli u nas cos zlikwidowac...obkupiłabym sie przynajmniej, heh! Bo na takie zwykłe blezeczki to troche szkoda mi kasy...w praniu sie zaraz rozchodzą i w ogóle Wiec wole sobie poczekac i zainwestowac w coś porządnego

    No kciuki na prawku moim sie przydadzą, bo szczerze mowiac to wczoraj tak siedzialam na tej teorii i w pewnym momencie mysle sobie "...Boshe, Asiula, co ty tu w ogóle robisz...?...toc to czarna magia dla ciebie... " heh Ale nic to...jakos to bedzie
    Narazie nie ma co krakać..jak juz beda egzaminy (a to jeszcze czasu , że hoho...) to dam znac co i jak

    Z tym wolnym to tez doskonale rozumiem, bo wlasnie dzisiaj mialam podobna sutyacje...W tygodniu mogłabym spac do południa, a dzisiaj przy sobocie, jak moge sobie pozwolić, wstalam o 8.00 Cos chyba w tym jest...taka przewrotność natury ...Ale Ty i tak mialas sporo czasu , żeby sie "wybyczyć", a co najważniejsze wakacje niebawem - wtedy bedzie laba dopiero

    Narazie powodzonka na tych wszystkich sprawdzianach Ci zycze i kciuki bede napewno trzymała...A w ogóle to jak tam na koniec wyglada Twoja średnia? Mysle , że chyba nieźle , co nie? Tzn. wiesz , nie pomyśl , że wścibska jestem i jakas ciekawska, jesli nie chcesz to nie mów...ale i tak juz sporo o sobie wiemy, wiec mysle , że to nie problem zaden No pochwal sie nam ile to szóstek na konie sie szykuje :P

    Ja dzisiaj juz troche porobilam..zakupy, spacerek, rower sobie wyczysciłam...no i w planach mialam wypad na nim za miasto z kumpelą, ale jeszcze nie wiem czy napewno to wypali. Jak narazie to plany są :P Ale jak juz sie wybiore to zapewne jutro bede czuła sie podobnie do Ciebie Jednak przyznac musze , że lubie taki ból...jest ona nawet przyjemny bo mam świadomość , ze miesnie w końcu zaczynają pracować i moze efekty kiedys jakieś bedą , co nie?

    Ajj , ale znow sie rozpisałam Mykam jakies jedzonko sobie przygotowac, a potem zobacze jak dalszy plan dnia sie ułozy...
    Ale do usłyszenia, a raczej do poczytania ...bo równiez mam jeszcze zamiar tu zajrzeć :P

  4. #614
    jula89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Heloł!

    Asiula,i jak dzionek minął? Był rowerek Boli tyłek
    A do wakacji to ja schudnąć muszę ( ) wtedy to laba dpiero będzie :P Nie będzie za to wieloryba na plaży
    Właśnie z baseniku wróciłam, ale wiecie co, tzn. wiesz Asiula, (bo na razie nikogo innego tu nie ma ) nic z niego nie miałam...wśród tłumu zauważyłam faceta z mojej szkoły, który tak mi się podoba, że jasna cholera...i zamiast pływać to się na niego callllutki czas gapiłam ale on mnie chyba też zauważył, bo tak spoglądał (chyba, że nie ma mnie tylko na mój tłuszcz )
    Ale do niego usilnie próbowały się przykleić takie laski, figury miały jak nie powiem co, ale on na nie wcale uwagi nie zwracał I od razu mi się humorek poprawił
    Dopiero jak wyszedł do sauny, to miałam okazję, żeby popływać, wyszło z tego jakieś pół godzinki tylko
    A co do ocen, to na razie się nimi nie przejmuję Szkoda czasu i życia marnować
    Ale nie będzie źle, coś ok. 4,5 myślę

    Uuuuuuu, ale się u mnie pogoda zepsuła... rano świeciło słonko, a teraz pada deszcz...

    Stwierdziłam, że od dziś będę dziennie ćwiczyła na steperze (którego pożyczyłam od kuzynki jakieś dwa lata temu, a teraz mi sie przypomniało, że go mam ) i będę na skakance skakać dużo, bo mam strasznie grube nogi
    I mam nadzieję, że to mi pomoże
    A może Wy znacie jakieś skuteczne ćwiczonka na pozbycie się grubych i tłustych ud...
    Bo schudłam już dość trochę w brzuszku, ale dół jakoś niespecjalnie chce mnie opuścić...

    Uff, to chyba wszystko co chciałam napisać, jak coś sobie jeszcze przypomnę, to oczywiście dopiszę
    Pozdrawiam i całuję :*
    p.s (ps.? nigdy nie wiem jak to się pisze chyba jestem jakiś nieuk ) powinni wprowadzić minkę "buziak"

    Kurde, to dopiero elaborat napisałam Mam nadzieję, że dobrniecie do końca

  5. #615
    Guest

    Domyślnie

    Hejka! Mowiłam , ze jeszcze wpadne, no i jestem :P
    Dzionek minał spoko. No niestety Jula, na roweryk jednak sie nie wybralam bo kumpela nie oddzwoniła , wiec samm sie na niego nie rwałam :P
    Za to kumpel zadzwonił i na spacer mnie wyciagnął ...powiem , ze nawet przyjemnie było Chyba nawet przyjemniej niz na tym rowerku, hehe
    U mnie pogoda cały czas sliczniutka, no i własnie nawet wieczorem cieplutko było...dlatego dałam sie na ten spacerek namowic :P

    Widze, ze ty jednak bardziej konsekwentna ode mnie jestes..jak postanowilaś o basenie - tak zrobiłaś RESPEKT dla Ciebie Co do chlopaka, to na co czekasz Julka...do dzieła I napewno nie masz tego tłuszczyku o ktorym tak piszesz...Poprostu my juz takie jestesmy - pelniejsze ksztalty mamy ,ale spoko..jak widzisz nie kazdy chlopak leci na kosci...sa tacy co wolą "cos wiecej" Wiadomo nasza w tym glowa , zeby tego "czegoś"nie było w nadmiarze...tylko tak w miare ...ale duzo nam juz do tego nie pozostało

    A srednia bardzo ładna masz Gratuluje
    Nooo...byle do wakacji...a ja do wymarzonego urlopu

    Ok...mykam chyba sie wypluskac...potem chyba do wyrka sie kulne - chociaz co prawda nie chce mi sie za bardzo spac...Kurcze smignelabym sobie gdzies ..jakas imprezka, albo co... :P No ale nic ..nie wszystko na raz, heh
    Narazka

  6. #616
    klaudia86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no wreszcie jestem i mogę skrobnąć
    szczerze mówiąc komputer już naprawiony od jakiegoś czasu, ale nie miałam okazji napisać przez brak czasu - ostatnio ciągle jakieś imprezy, spać się nie da, rano wracam z imprezy, uczyć się trzeba i wieczorem znowu na imprezę
    niedobrze, bo naukę zaniedbuję, a w końcu sesja niebawem boję się...

    ale mimo imprez waga się trzyma może w czerwcu dojdę już do celu

    ale już przestałam liczyć w dzienniczku kalorii, przez piwo za dużo by tego było, teraz już mi się nie chce... w myślach tylko liczę, czy tysiąc dobity i po co tracić czas na wpisywanie :P po tylu miesiącach liczenia kalorii już wszystko prawie znam na pamięć...

    tyle mnie nie było, a nie wiem o czym pisać... w sumie nic się u mnie nie dzieje :P a o imprezach opowiadać nie będę bo ktoś się może zgorszyć

    no nic... trzeba się zabrać za naukę...
    dziękuję że mnie nie opuszczacie
    pozdrawiam

  7. #617
    MyLifeIsMusic jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześc. Pamieta mnie tu ktos? kiedys pisałam....
    kurde od 3 tygodni waga pokazuje ile pokazuje :/ 75 kg i ani drgnie. Ćwicze bardzooo mało wogóle po chorobie sie rozleniałam a mialam angine. Jeśc to jem w kratke ze jedend zien 1000 kcal drugi troche wiecej a trzeci to juz wogole przesada. Nie wiem, jakos trudno mi sie zmobilizowac do czegokolwiek....I od dzisi pije 1.5 litra mineralki dziennie taka rade dostalam i moze waga zleci. Jak nie tO NIE

  8. #618
    klaudia86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    MyLifeIsMusic zleci zleci, tylko cierpliwości

    a mi zlatuje mimo, że wcale aż tak nie uważam... tu piwko, tam ciacho, ale się pilnuję :P

    Laski, co jest? żyjecie?

    mi się o mnie nie chce opowiadać, mam straszne huśtawki nastrojów... ale cóż

    Mimo wszystko buziaki posyłam

  9. #619
    czurek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2006
    Posty
    3

    Domyślnie

    Jestem nowa i widze że duzo schudłaś. Tez bym tak chciała. Ale moja silna wola jest raczej krucha Ale mam nadzieje ze w koncu mi sie uda dokonczyć z upragnionym rezultatem to co zaczelam.

  10. #620
    jula89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie kochane;*

    Nie mam głowy pisać szczegółów, chłopak z basenu (i mojej szkoły <lol>) zrobił swoje, zamieszał mi w głowie totalnie...się rozpływam jak go widzę

    Waga stoi, chyba coś ze mną nie tak jest... ciężkie to moje życie
    A co u Was?

    buziaki;*
    wpadnę jeszcze dziś albo jutro, nie wiem, ale wiem, że wtedy napisze coś więcej

Strona 62 z 80 PierwszyPierwszy ... 12 52 60 61 62 63 64 72 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •