-
schudnąć z 86 do 50 dam rade?
Witam! Dopiero przed godzinką odkryłam wasze forum i postanowiłam sie odrazu zapisać. Przeczytałam niewiele wypowiedzi, ale to wystarczyło żebym zauważyła ze panuje tu miła atmosfera.
Licze 23 wiosenki wiec powinnam być smukłą dziewczyna, ale niestety tak nie jest.
Przy moim wzroście, tz. 168 cm warze 86 kg- czyli o wiele za dużo.
Byłam już na diecie i schudłam szybko i dużo mianowicie 21 kg w 6 tygodni. Ale to kosztowało mnie bardzo wiele wysiłku i wyrzeczeń (mało jadłam, dużo piłam zielonej herbaty-około 6 litrów dziennie i bardzo dużo ćwiczyłam, czyli tak około 3 godzin dziennie 7 razy w tygodniu). Udało się utrzymałam wag przez 2 lata, ale potem przyszedł czas nerwów (rozpoczęcie studiów gdzie nikogo, ale to nikogo nieznałam w nowym, nieznanym, oddalonym od domu o wiele kilometrów mieście, pozostawienie chłopaka, przez co późniejsze rozstanie na dobre, i jeszcze kłopoty na uczelni) no i tak się wróciło do tych 86 kg.
Teraz chciałabym schudnąć znowu, ale już więcej tylko mam jeden problem –no może raczej dwa:1) nie mam żadnego wsparcia, 2) żadnej motywacji a to wszystko w moim wypadku jest bardzo ważne, ponieważ wcześniejszy rezultat udało mi się osiągnąć dzięki koleżance, która się odchudzała razem zemną a jednocześnie moją mocną motywacją była miłość do pewnego chłopaka a jak wiadomo to zazwyczaj jest silna motywacja.
Chciałabym znowu stosować tą dietę, ale potrzebuje pomoc, ponieważ nie posiadam żadnego czynnika wyżej wymienionego. Czy ktoś ma ochote mi pomóc? A może pomóc jednocześnie sobie!
-
pewnie, że się uda!! jeśli chcesz to oczywiście ja jestem z Tobą ważę mniej więcej tyle samo, więc problem ten sam... Pozdrawiam
-
SUPER! Odrazu zabieramy sie do roboty tylko musimy obrać jakiś plan strategiczny! Myśle że przedewszystkim diete trzeba zacząć od zaraz nie od jutra bo inaczej to jutro zawsze bedzie jutro! Kolejnym krokiem będzie jakiś lekki obiad i kolacja może same warzywa zwłaszcza ze jestem po obfitym śniadaniu. Następnie dłógi spacer poniewarz jeszcze kondycji niemam natyle zeby ćwiczyć ostro ale z czasem trzeba będzie sie zmusić. Pozdrawiam
-
Jowitko życzę Ci wieeeele wytrwałości, ale...
tamto 21 kg w 6 tygodni to moim zdaniem było stanowczo za szybko!!!
postaraj się jeść 1500 na początek, albo 1000 kcal (to juz minimum!) w ten sposób może cały proces odchudzania będzie dłuższy, ale napewno zdrowszy i długotrwalszy...
Pozatym... jesli chce się schudnąć 36 kg to... jeśli szybko pozbędziesz się takiego "balastu" wyobraź sobie jak będzie wyglądała Twoja skóra!!!! nie będziesz miała ładnej figurki tylko wszędzie fałdki " za dużej" skóry...
Pomyśl o tym....
Pozdrawiam i bede starała się wpadać tu jak najczęściej żeby widzieć efekty Twojej pracy...
-
Wiele wytwałości i sukcesu ci życzę
I masz rację - wszystkie tu osoby starają sie siebie wspierać na wzajem - i ole twój cel będzie racjonalny i nie przesadny.
Bardzo chętnie podejmę się walki z Tobą też mam pare kg do zrzucenia - i wiem ze z drugą osobą zawsze jest łatwiej bo dzieki"tej metodzie" schudłam kiedyś 20 kg
-
hej jowitko,
popieram zdanie buraczka,że za duzo schudłaś w tak krótkim czasie..ja schudłam 10kilo i to przez rok..dzięki czemu jest mniejsza obawa że dwana waga powroci..zdecydowanie twierdzę że tym razem powinnas odchudzac sie powoli ale systematycznie i nie redukować jedzenia bardzo drastycznie,a raczej zacząć się więcej ruszać..
pomyśl o tym
życzę Ci dużo wytrwałości
-
Może macie racje! Nie- na pewno macie racje, że to trochę nierozsądne w tak szybkim tempie tyle kilogramów zrzucić! Pamiętam jak słabo się czułam wtedy! Więc zacznę powoli, ale skutecznie! Na śniadanko zjem jutro musli z jogurtem 0%, obiadek to może gotowana pierś z kurczaka-ja tam się ptasiej grypy nie boje, z zielonym groszkiem, który posypie otrębami- no to już mam wypróbowane i zapycha bardziej żołądek, żołądek na kolacje marchew -uwielbiam! No i co najważniejsze ćwiczenia- na razie powoli tak około ½ godzinki dziennie. Na początek dietki może to wystarczy? Jak sądzicie?
AHA Oczywiście zielona i czerwona herbata w dużych ilościach zamiast jakikolwiek napoi zwłaszcza kawy.
PS. Dzięki za wsparcie
-
haha tam miało być 1/2 czyli pół godzinki dziennie przepraszam za błędy!
-
w dalszym ciągu uważam, ze za mało... policz sobie jutro kalorie... jesli wyjdzie mniej niż tysiąc stanowczo radze zjadać więcej!
i najlepiej pięc posiłków... między tymi głownymi może jakiś owoc, albo pieczywo chrupkie z wędlinką???
-
Hejo jowitaa
Ja też mam 23 lata i chcę zjechać z 80kg do mniej więcej 60kg. A niecierpliwa ze mnie istota, więc chciałabym już, natychmiast. Póki co trzymam 1200 kcal (raz mi się to udaje lepiej raz gorzej) i ćwiczę dwa razy dziennie oraz jeżdżę na rowerze na zajęcia. Co do tego ostatniego to dlugo to nie potrwa,bo juz sie zima pomalutku robi Po półtora tygodnia widze juz małe efekty i to mnie dopinguje. Ale ciężko tak samej... Nie mówię nikomu, że się odchudzam, a mieszkam sama, więc nikt tez nie widzi tego.Może więc przyłączę się do Ciebie? Zajrzę tu od czasu do czasu i powspieramy się nawzajem? Co Ty na to ???
p.s.Zielona herbata tak Ci pomogła? Ja ją piję od kilku dobrych lat i nic...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki