Wątek: schudnąć z 86 do 50 dam rade?

Hej kobiety
Jestem juz po wykladzie dzisiaj, a wiec i po rowerku i jakos tak mi strasznie wesolo,ze az chce mi sie tanczyc, nie wiem dlaczego :P
Hmmm, ta moja herbatka... obejrzalam ja dokladnie - niby nie jaest nigdzie napisane,ze przeczyszczajaca...Ale jestem bardzo wdzieczna za te cenne informacje, wezme je sobie do serca i chyba poprzestane na czerwonej i zielonej.
Na weekend jade do rodzicow i boje sie... Boje sie bo w domku rodzinnym to zawsze sobie folgowalam...Na moj przyjazd zawsze jest pyszne jedzonko, jakies ciacho i w ogole...Do tego pewnie jakies piwko ze starymi znajomymi albo winko z Mama...W dodatku Tato zawsze sie ze mnie podsmiewal, jak bylam na diecie, a to zdecydowanie nie pomaga!
No coz, to bedzie dla mnie duzy sprawdzian.
Aginyguz!Nie przejmuj sie za bardzo!! Ja zawsze tak mialam,ze jak popelnilam jakis dietkowy grzech to mialam tak potworne wyrzuty sumienia,ze z tego wszystkiego zjadalam jeszcze trzy razy tyle:/ Straszne to bylo!! A teraz po prostu sobie mowie - trudno, nastepnym razem trzeba bedzie nad tym zapanowac i po prostu dodaje do kazdego cwiczenia np. 10 powtorzen.Zeby wiecej spalic.Takze glowa do gory.
Co do sandwiczerka - znudzi sie na pewno. Ja po miesiacu w anglii, gdzie nie jedlismy nic innego, tylko takie kanapeczki do dzis nie moge nawet o nich myslec. A wiecie co jest najzabawniejsze??Ze wcale na tym jedzeniu nie przytylam, wrecz przeciwnie - stracilam ze 4 kilo!!!Paradoks,bo moja kolezanka przytyla 7!!!
Biore sie teraz za cwiczenia, potem sniadanko i siadam do mojej magisterki.
Ale sie rozpisalam, no
Pozdrawiam

To jeszcze ja. Może ktoś mi pomoże?Chciałabym sobie dodać obrazek i ten pasek z kilogramami,ale mi to nie wychodzi POOmoocyy!!!

Casiek na forum jest taki tematomocnik obrazkowy: "wskaznik wagi i formatowanie tekstu" na 2 stronie wejdz tam i postepuj zgodnie z procedórą tam jest wszystko ładnie napisane i są nawet zdjęcia.
Ja ci współczuje pisania pracy! Mnie czeka to za rok ale pisałm już licencjacką i mniałam serdecznie dość! Widze że jesteś bardzo pilna skoro piszesz ją otsro już-tak trzymać!

ehhh dziękuję za słowa otuchy

Cesiek co do pomocnika to najprościej kliknij na jeden z naszych i strona otworzy ci sie sama później go wypełniasz Otwierasz główną stronkę - wchodzisz w profil towarzyski i w miejscy na sygnaturę na forum wklejasz linka

Co do mojego sandwichera to zapakowany w kartonie został dziś rano schowany do szafy na najwyższą półkę Raczej nie bedę z niego często korzystała W wczorajsze tosty były właśnie na chlebku 3 ziarna i tylko z serkiem i szynka z indyka A dziś dietka się trzyma Policzyłam kcal i wyszło 1076 a że oi 18 już to na dziś koniec jedzonka - tylko herbatka i herbatka
No i idę poćwiczyć brzuszki - mam 8 minutowy trening
A później ciag dalszy pisania pracy mgr
A jak tam wasza dzisiajsza dietka ??

Bardzo dobrze jeśli chodzi o twego sandwichera!
Ja dziś jakoś się trzymam w sumie to mam jakiś niezbyt dobry dzień taki dziwny, ale dobrą jego stroną jest to, że nie miałam dziś ochoty na nic i dlatego jadłam tylko owoce i wżywa.
Ale złapałam lenia i jeszcze dziś nie ćwiczyłam, więc powoli zabieram się do roboty.
Ja wam serdecznie współczuje tych prac mgr. A jeśli można wiedzieć to jakie macie tematy?

Hej Jowita
Dziewczyny maja racje- lepiej stopniowo ograniczac, po to zeby troche oszukac organizm Jesli z dnia na dzien drastycznie zmniejszysz ilosc przyjmowanych kcal, to ani chybi twoj organizm zatrabi na alarm i zacznie gromadzic zapasy na czarna godzine.
Z kazda kolejna dieta coraz trudniej jest sie odchudzac, ale skoro to dopiero twoj drugi raz, masz szanse zrobic to dobrze. Mysle ze w twoim wieku powinno sie postawic jednak glownie na ruch i stopniowo ograniczac kalorie.
Byc moze za jakis czas sie przylacze, bo mam podobna wage wyjsciowa, ale narazie jestem chora i nie mam glowy do dietowania, a tym bardziej do cwiczenia
Jednak bede trzymac za ciebie kciuki, bo znam ten bol -jestem dietowa weteranka

Hej
Dziękuję za instrukcje)) Myślę,że teraz powinno mi się udać.
Aginyguz, Ty też siedzisz nad magisterką?? Jak miło,że nie jestem sama .Piszę ostro, bo jutro muszę oddać rozdział promotorowi do sprawdzenia. Narobiłam zamieszania,zmieniałam seminarium po 4 roku no i obiecałam mu,że nadrobię to, co ludzie u niego mieli juz napisane (czyli 2 rozdziały). A piszę o stereotypowym postrzeganiu Rosjan w środowisku młodzieży licealnej i studentów. A tak się rozpisałam,zę nie moge skonczyc, pisze i piszę, miało byc 20 stron, a ja juz 23 zaczęłam i konca nie widac! Chyba znowu bede miała zarwana noc

Macie kobiety moze jakies swoje fajne ulubione ćwiczonka? Głównie na uda, posladki i biodra. Bo ja juz taka jestem, że mi się ćwiczenia szybko nudzą i z czasem coraz trudniej jest mi się do nich zmusić. I czuje,że to własnie nadchodzi,więc musze zmienic repertuar.Dotychczas uzywałam tych klasycznych przysiady, brzuszki, rowerek itp. Będę bardzo wdzięczna

niom też sie nad nią męczę pisze o promoji imprezy masowej organizowanej przez fundację na podstwie woodstocku

Co do ćwiczeń to kurcze najpierw muszę się zmusić do innych niż tylko te brzuszki ale mam na kompie program 8 minutowy tzw 8 minutes ABS i jak narazie tylko to też muszę znaleść coś innego

Kupiłam paczkę ciastek. Stoją teraz w miseczce koło komputera. Bo miała koleżanka przyjść, a ona uwielbia słodycze...Ale nie przyjdzie dziś tylko jutro... A one kuszą...
I jeszcze piwko w lodówce, bo mam co świętować - oddałam rozdział i początek się spodobał Mam nadzieję,że reszta też będzie ok. No diabeł jakiś chyba się dzisiaj do mnie przyczepił i kusi do grzechu...
ALE - dzisiaj 1,5 godziny na rowerze!!! Jak któraś z Was jest z Krakowa, to wie jak daleko jest z czarnowiejskiej do Tesco na Kapelankę?A ja jechałam jeszcze trochę na około
Co u Was??
Pozdrawiam

Casiek Kraków piękne miasto! No to poszalałaś dziś na tym rowerze! A ciasteczka schowaj do szafki nie będą kusić! Aginyguz masz bardzo fajny temat pracy! Jak ja obronisz to dasz przeczytać? Jak ja lubię jak mam cały dzień zajęty jakoś wtedy nie myśle o jedzonku i dietkę dalej trzymam chociaż jest już coraz ciężej! A jeśli chodzi o moje ćwiczenia to na razie standardowe typu brzuszki, pajacyki, skłon itp.Jak mi się znudzą to poszukam czegoś ciekawego albo zapisze się do jakiegoś klubu! Pozdrowienia dla MegKa dzieki za dobre rady i zdrowiej szybko i dołącz do nas!
Pozdrawiam i odmeldowuje się!