-
Cześć Jowitko
Tu masz linka do strony na której masz wzór jak obliczyć twoje dzienne kaloryczne zapotrzebowanie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zostawiłąm Ci też prywatna wiadomość
Pozdrawiam
-
Witam serdecznie! Bardzo się cieszę, że mam sprzymierzeńców w walce z nadwagą! Jak to się mówi w kupie siła? Więc damy rade, bo jak nie my to, kto? Podziwiam Cię Casiek za twą wytrwałość, jeśli chodzi o rower, ponieważ wiele osób już swoje rowerki pochowało na sen zimowy. Co do zielonej herbaty – pomogła mi ale jej ogromna ilość(6 litrów) była połączona z dużą ilością ćwiczeń więc wspomagała spalanie tłuszczyku. Teraz mam zamiar jeszcze dołączyć do tego czerwoną herbatę i zobaczymy, jaki będzie skutek.
No to do dzieła! Nadchodzi czas na zmianę drogie panie i panowie o okrąglejszych kształtach. Uda się każdemu z nas zgubić troszkę ciałka więcej lub mniej prędzej czy później, ale uda się na pewno. Wystarczą chęci i wsparcie.
Pozdrawiam
-
Cześć Aginyguz! Dziękuje za wiadomość narazie pomykam na zajęcia ale odezwe sie obiecuje! Trzymajcie się!
-
uda się
ja też chcę schudnąć 20 kg. trzymajmy się razem wsparcie jest niezbędne.nie jesteś sama
-
Cześć! Jak wam minął dzisiejszy dzionek? Mam nadzieje, że mało kalorycznie! Postanowiłam posłuchać dobrej rady buraczeqa i duma dołożyłam do swego planu strategiczno-jedzeniowego jeszcze owoce. I czuje się wyśmienicie.Dzięki buraczeq, dum. Jak na razie mój plan przebiega bez zakłóceń ale jak sądzę to kwestia czasu jak popełnię jakieś wykroczenie no ale pewnie za to będę się karać i dokładać 30 minut ćwiczeń – ale to tylko taki zapobiegawczy plan aby mieć później nauczkę za łakomstwo. A jak przebiegają wasze dietki? Bada77, Aginyguz, Casiek, buraczeq, dum, klaudia86
trzymajcie się cieplutko!
Jeszcze jedno tak sobie pomyślałam o tym moim marzeniu, czyli 50 kg i wiecie, co tak naprawdę to chciałabym schudnąć do tej wagi tylko po to żeby zobaczyć jak to jest w skórze chudziny, ale potem przybrać tak do 55 kg żeby nie wyglądać jak wieszaczek, bo kobieta musi mieć jakieś lekkie krągłości a poza tym przy wadze 50 kg i wzroście 168 cm chyba bym trochę na zabiedzoną wyglądała. No, ale jeszcze długa droga przedemną haha a ja tu już marzenia poprawiam.
-
-
Witaj jowitaa
U mnie świtnie! Dumna jestem z siebie,bo przy bardzo stresującym weekendzie (pisalam 2 rozdzial pracy mgr, ble...) trzymałam sie i nie podjadałam!Obyła się też niezastąpionej przy takiej pracy czekolady!Zastąpiłam ją jabłkami i kalafiorem. Bo kalafior jest rewelacyjny!!Oczywiście na surowo do pochrupania.
Z herbatek piję i zieloną i czerwoną i jeszcze jakąś wspomagającą odchudzanie. Nie weim czy skutkuje, ale jest smaczna
Co do mojego rowerka - nie wyobrażam sobie,zeby znowu przesiąść się na środki miejskiej komunikacji! Ten tłok i w ogóle... Koszmar!Dlatego odwlekam ten moment jak najdłużej, póki snieg nie spadnie będę jeźdxić rowerkiem, a że to przy okazji zrobi dobrze dla mojego tłuszczyku to tylko kolejny plus!
Coś mam mniejsze fałdki na bioderkach, albo sobie to wmawiam. To możliwe po dwóch tygodniach??
A jak u Was dziewczyny? Pozdrawiam serdecznie.
-
Jasen ze dasz grunt to dobra organizacja i silna wola (to jest najtrudniejsze)
-
A u mnie tragedia było dobrze było pięknie
Rano śniadanko kanapeczka z chlebka razowego i ogóreczkeim i kawka mała do tego z odtłszczonym mleczkiem - i bez cukru oczywiście bo nie słodze już od paru ładnych lat
później w szkole jogobella musli i kubuś Dotarłam do domu i koszmar sie zaczoł - obiadek mały bo zawsze jem na małym talerzu ale kurcze wątróbka drobiowa a mam do niej słabość no i ziemniaczki - niewiele bo może jeden średni - ale zawsze - a nie powinnam tego łączyć. To jeszcze nic- później pojechaliśmy z mężem i mamą na rajd po hipermarketach w poszukiwaniu miksera taki prezent ślubny od babci A że zostało nam kasy to kupiliśmy sandwichera i chlebek tostowy i serek i skończyło sie 3 połówkami tosta Pocieszam się tylko tym że szynka w tostach była z indyka więc chuda Ale niestety do całości trzeba doliczyć jeszcze pare michałków
-
Casiek jasne, że możliwe po 2 tygodniach, że masz mniejsze fałdki! No może nie znikneły całkowicie, ale zawsze coś ubyło! A z tym rowerkiem to Cię naprawdę podziwiam, bo ja to bym chyba na nim już zamarzła Ale wiesz, co do tych herbatek wspomagających odchudzanie to mam nadzieje ze oprócz zielonej i czerwonej nie zażywasz jakiejś typu figura itp., czyli takie, co pomagają w przeczyszczeniu, bo to strasznie niezdrowe i ja już ostro oberwałam za takie coś od lekarzy i organizmu. Twój organizm tak rozleniwia się przez takie herbaty ze potem jak odstawisz ja to nie będziesz mogła się wypróżnić i zaczniesz dalej stosować, następstwem tego jest to ze będziesz zmuszona do stosowania coraz większej i większej dawki i automatycznie coraz bardziej będziesz niszczyć żołądek, jelita. Najlepszym sposobem na to jest picie przed śniadaniem jakiegoś naturalnego środka typu jeliton lub to, co ja dostałam od gastrologa i stosuje colon sim –przy okazji zapycha żołądek, żołądek poza tym jest z naturalnych składników i nie niszczy niczego. Ja jestem z niego bardzo zadowolona(zero chemii a przecież nawet Xenna niby naturalna a ma pełno chemii w swym składzie) a poza tym wiem ze jest bezpieczny dla organizmu, bo dostałam go od b. dobrego lekarza.
A co do ciebie Aginyguz to nie przejmuj się tym potknięciem, bo przecież zawsze możesz powstać i odchudzać się dalej przecież gorsze to było by przestać odchudzać się w ogóle. PRAWDA?! A jeśli chodzi o ten twój sandwicz to niedobrze naprawdę niedobrze, bo on będzie kusił wiem, bo mam, ale ja mam już od wielu lat i na początku to po prostu wszystko, co się jadło to te kanapeczki z niego, ale po pewnym czasie się to nudzi i zauważyłam ze każdy tak ma! Tylko, jeste jeszcze jedno, ale co do niego zanim Ci się znudzi to możesz sporo przytyć na tak kalorycznym jedzonku- mi przybyło z 2 kg nie wiem skąd niby ilość jedzenia była taka sama jak zawsze no, ale…Więc najlepiej pożycz go komuś na dłuższy czas a jeśli nie to kup sobie chlebek 3zboża specjalny do tostów, serek lith, sznke z indyka i jakieś przyprawy wsypuj, ponieważ wiem ze niektóre wspomagają proces przemiany materii. Ale oczywiście zero ketchupu! Ale pamiętaj ze to jest najgorsze wyjście!
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki