hm..dawno mnie tu nie było, ale to nie znaczy że przestałam się odchudzać.
pusto tu.. nikt nie pisze...nikt nie wspiera
ja dalej nie przekroczyłam tej grtanicy; 60kg niestety
jutro się waże. może wkońcu zobacze to co bym chciała zobaczyć czyli 5- z przodu.
trzymajcie kciuki!
coraz bardziej się opuszczam, jem coraz więcej. co zrobić żeby znów odchudzać się z takim zapałem jak kiedyś?