Strona 1 z 4 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 39

Wątek: Całkiem nowa duża foczka

  1. #1
    duza85foczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Całkiem nowa duża foczka

    Witam!

    jestem tu pierwszy raz i od razu proszę o pomocę... wiem, że to nie ładnie, więc się przedstawię.
    Mam 20 lat i 32 kg do zrzucenia (do prawidłowego BMI).
    do tego mam bardzo słabą silną wolę i zero motywacji (no może poza moją mamą i zdrowiem).
    Proszę Was wszystkich o pomoc w doborze najlepszego sposobu na zrzucenie mojego sadełka, ale tak raz na zawsze! Pomożecie mi, no nie? Nie interesują mnie "diety cud", bo w nie nie wierzę i nie lubię grać w jojo, więc chodzi mi o coś co naprawdę zadziała. Może ktoś ma podobne wymiary do moich i chce się przyłączyć? Czekam na propozycje!

  2. #2
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    spodobał mi ię tekst
    bardzo słabą silną wolę
    hehe...
    a ile tak wogóle masz wzrostu??
    ja kidyś też tyle ważyłam...

    teraz ładnie staram ię trzymać 1000 kcal... i jets ciagle w dól :P

  3. #3
    duza85foczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc buraczq Dziekuję, że się odezwałaś

    Co do wzrostu to mam tylko 168 cm, więc przy tej wasze wyglądam jak całkiem duża foczka właśnie jem drugie śniadanko- pomidorek i papryczka. Też staram się trzymać 1000 kcal ale ciągle jestem strasznie głodna. Jak mam się bronić przed głodem???

  4. #4
    dziubasek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Cie foczka, po pierwsze gratuluje podjęcia decyzji o odchudzaniu, to już pierwszy krok. Dla zabicia głodu proponuję ci pic wodę lub czerwoną herbate. Ja tak robię i naprawde pomaga. Czasami jestem tak potwornie głodna, że konia z kopytami bym zjada ale jak się napiję i odczekam troszkę to przechodzi. A jeszcze lepszym sposobem jest pomyslenie sobie o celu do którego dążysz. Ja jak sobie pomyślę to od razu nie to, że odechciewa mi sie jeść ale wiem, że nie warto.

    Trzymam kciuki

  5. #5
    duza85foczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no tak, cały czas piję, ale wiecie jak to jest- pierwsza faza odchudzania- największy głód...

    No bo cała sprawa wygląda tak, że to już moja tysiąc pięćset sto dziewięćset dwunasta decyzja o odchudzaniu Kiedyś udało mi się zejść do wagi 60 kg, ale później jakoś tak... no wiecie jak to bywa czasami... bo te wszystkie słodycze mnie atakują!!! Siedzą w barku i wołają do mnie "Kasiu zjedz mnie!!!", a że ze mnie dobre dziecko jest... no to jadłam... ale teraz wszystkie słodycze zostały schowane, do lodówki wjechały warzywka, owoce, jogurty i serki. No i Kasia powiedziała "dość!!!", muszę coś ze sobą zrobić, bo będę wyglądać jak wieloryb... no i jestem... już kolejny raz, tym razem pod zupełnie nowym nickiem, z zupełnie nowymi kg do zrzucenia, ale z taką samą słabą silną wolą... ale wiem, że mogę na Was wszystkie liczyć, że z Wami mi się uda. nic mnie tak nie dopinguje jak sukcesy innych, kiedy widzę ile ich to pracy kosztowało i jak bardzo są zadowoleni z tego co osiągnęli. Jesteście wszystkie najlepszym przykładem dla mnie, przykładem, że się DA!

    no to mi też chyba się uda, co nie? no chociaż troszkę....

  6. #6
    anka2381 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Cześć duża foczko!

    Na pocieszenie ci powiem że ja mam 30kg nadwagi do zrzucenia i przy wzroście 165cm ważę 93kg.Także nie jesteś sama.Jestem parę lat starsza od ciebie.Pozdrawiam.Ania

  7. #7
    duza85foczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    aniu i powiedz mi- jak sobie radzisz? jaką dietkę stosujesz? może masz jakieś ciekawe ćwiczenia do polecenia?

  8. #8
    duza85foczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    właśnie zakupiłam karnet na basen i na siłownię. to chyba najlepszy czas na przyniesienie steppera z piwnicy i ustawienie go w pokoju Jak na razie 800 kcal, jeszcze przekąska i kolacja, myślę, że dzisiaj się uda

  9. #9
    Guest

    Domyślnie Re: Całkiem nowa duża foczka

    Cytat Zamieszczone przez duza85foczka
    mam bardzo słabą silną wolę i zero motywacji
    Zupełnie jak ja

    Cytat Zamieszczone przez duza85foczka
    No bo cała sprawa wygląda tak, że to już moja tysiąc pięćset sto dziewięćset dwunasta decyzja o odchudzaniu Kiedyś udało mi się zejść do wagi 60 kg, ale później jakoś tak... no wiecie jak to bywa czasami... bo te wszystkie słodycze mnie atakują!!! Siedzą w barku i wołają do mnie "Kasiu zjedz mnie!!!", a że ze mnie dobre dziecko jest... no to jadłam...
    Jakbym siebie widziała

    Cytat Zamieszczone przez duza85foczka
    no i jestem... już kolejny raz, tym razem pod zupełnie nowym nickiem, z zupełnie nowymi kg do zrzucenia, ale z taką samą słabą silną wolą...
    Cała ja

    Różnimy się tylko tym, poza paroma detalami, że mnie w przeciwieństwie do ciebie, wcale nie motywują sukcesy innych - wręcz przeciwnie, dołują mnie, mówią: "patrz, wszystkim się udaje, tylko ty nie potrafisz, jesteś beznadziejna!" Może to egoistyczne, ale ... tak właśnie czuję...
    I poprawiam sobie humor jedzeniem... właśnie kończę 2 już czekoladę dzisiaj... aż mi niedobrze, ale wiem, że wepcham ją w siebie na siłę.

  10. #10
    duza85foczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    mój ojciec pracuje w niemczech i to od lat, więc w tych najcięższych czasach, kiedy byłam maluchem jeszcze, u nas w domu było wszystko. od owoców po góry słodyczy. ojciec nadal pracuje za granicą i nadal przywozi tony słodyczy. co gorsza- mój starszy brat też wyjechał na eksport i zgadnijcie co przywiózł... pełną siatkę czekolad... ehhh

    tak żeby było jasne- nie uważam, że przyczyną mojej otyłości jest ojciec czy brat albo fakt, że przywozili słodycze. ja sama jestem winna i ja sama muszę sobie pomóc. poprostu zaznaczam skąd mi się to wszystko wzięło



    W tej chwili moimi jedynymi słodyczami będą cukierki "tic tac" bo tak dłużej być nie może!!!

    Joasiu, a może byś chciała czasami pogadać? no wiesz tak ogólnie, jakoś się wesprzeć wzajemnie... Wiem jak to jest jak wpychasz w siebie te wszystkie pyszności/świństwa, a potem cholernie tego żałujesz... zaglądaj do mnie, coś na to wszystko poradzimy....

Strona 1 z 4 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •