-
-
:)
Przeczytałam wszystkie wypowiedzi do tego tematu, i muszę powiedzieć że miłość motywuje do zmiany, tylko ze jak już ta zmiana nastąpi najczęściej ukochana osoba staje się beznadziejna, bo my dostrzegamy to że nie kocha nas samych tylko nasze ciało. A wtedy związek staje się bez sensu
Mnie miłość uskrzydlała, a później okazała się niewłaściwie ulokowana i znowu dolinka i siedzenie w domq objadanie się i waga przybywa
Dlatego postanowiłam więcej optymizmu włożyć w życie, zająć się nauką i osiągnięciem celów naukowych. A miłość... chyba przestają w nią wierzyć.
Dlatego też zmieniam się dla siebie, postawiłam sobie cel życiowy SCHUDNĄĆ! i tak będzie choćby nie wiem co!
-
bilans poswiateczny i posylwestrowy: 1,5 kg mniej. a nie oszczedzalam na niczym...
-
Witajcie...
Piszę tu poraz pierwszy... Mam też konto na tej stronie już dosyć długo...
Kiedyś tu pisałam, miałam swoje tematy...
No i wszystko nadal stoi w miejscu... wtedy udawało się i szło świetnie ale się coś zatrzymało... Waże teraz 75kg i to mnie przeraża, chciałabym schudnąc narazie 5 kg, a potem jeszcze 5... by poczuć się lepiej i poruszyć oczkiem mojego kochanego mężczyzny, zapewne by się ucieszył...
Dziewczyny, diet się oczytałam co nie miara... poza tym studiuję dietetykę tylko mi się nie chce za to zabrać :P
Szczerze mówiąc w Nowym Roku dobrze było by zgubić to co zbędne...
POMOŻECIE?
Trochę wsparcia... tylko bym nie zapomniała o tym wszystkim... najgorsze jest to, że teraz tyle mam na głowie... i w dodatku nauka... i jak to biegać, długo się nie wysypiać i na dodatek głodzić?
Jeśli już... to myślę tylko i wyłącznie i limitowanej diecie np. 1000-1500kcal.
Taką kiedyś już stosowałam i jest O.K. ! Tylko trzeba zacząć... i poradżcie mi jak tu się pozbyć brzuszka i boczków?, co by ten tłuszczyk szybciej uciekł ze mnie?
Dziękuję z góry
papa pozdrawiam
buziaki
-
Niestety SUN to nie sunflower co do motywaci chce wierzyć i moj facet kocha mnie za to jaka jestem a nie za to jakie mam ciało kocha mnie już ponad 1.5 roku a przez ten okres byłam ( i nadal jestem ) kobietą która "ma na czym siedzieć i czym oddychać". I zawsze dostawałlam z jego strony dużą dawkę cudownej miłości i zrozumnienia.
-
Dzien dobry wszystkim
Przeczytałam cały topik, więc ośmielę sie włączyć. Mogę..?
Sun, to nie prawda, że facet, który zauważy nadmiar kg swojej kobiety to musi być zimny drań, dla którego liczy się tylko ciało! Wszystko jest indywidualną sprawą, jeśli czujesz, że Cie kocha, to tak na pewno jest. Po prosu, mężczyźni są wzrokowcami i nie ma w tym nic dziwnego, że chciałby żebyś była jeszcze piękniejsza (bo na pewno teraz też jesteś dla niego piękna ). Moja decyzja o odchudzaniu też była związana z dostrzeżeniem zmiany w sposobie patrzenia na mnie mojego faceta: Nadal był czuły, kochający, ale już nie było tego zachwytu na jego twarzy na widok mojego ciała. I nie ma co sie dziwić, ważyłam 11 kg wiecej niż teraz i dużo więcej niz na początku naszego związku! Teraz znowu rozbiera mnie wzrokiem i pęka z dumy, że tak dzielnie schudłam
Także, uszy do góry, warto stracić trochę cm dla siebie i dla swojego chłopa też
Evelines, jeśli studiujesz dietetyke, to możesz służyć nam fachową radą profesjonalistki! Ja Ci moge polecić liczenie kalorii, na dłuższą metę najłatwiej na takiej diecie wytrzymać. A na 'boczki' to jedynie ćwiczenia... też mam ten problem
Ja bym chciała stracic jeszcze 2 kg, ale cos mi silna wola osłabła, dlatego też prosze o wsparcie!
-
Werek tu Cie mam
Moj mi kiedys powiedzial ze mam wieksza pupe niz sie poznalismy. To nie byl jakis docinek z jego strony tylko sama sie zapytalam czy przytylam. No i odpowiedzial zgodnie z prawda. Ale nie to, zeby mnie nie kochal. Sam mi mowi, zebym sie nie odchudzala ale wiem, ze jakbym byla szczuplejsza to bylby jeszcze bardziej we mnie wpatrzony
-
Tez tak podchodze do tego . wiem że mój chłopak nie chciał mi dociąć tylko po prostu stwierdził fakt , bo rozpieszczałam sie ostatnio i za badrzo popuściłam . dlatego nie jestem zła na niego a wrecz przeciwnie. to moja motywacja. pozdrawiam was wszystkie
-
O, Limecia, jak miło Cie spotkać
Jest dokładnie tak, jak piszesz- jak facet kocha, to będzie kochał, ale nie obrażajmy się, że zauważył 10 kg na plusie!
-
dokładnie - tym bardziej iż same zaprowałyśmy na nie!! oni tylko mówią prawde. chociaż lepsze od kłamstwa : wyglądasz dobrze( a duchu myśli se co innego) no nie??
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki