Strona 5 z 9 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 86

Wątek: Jeszcze raz

  1. #41
    SUN1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    a co do wagi i wzrostu to myśle ze ważysz prawidłowo i nie muszisz się odchudzac. zamiast diety zacznij ćwiczyć powino wystarczyć

  2. #42
    persik22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    I CHYBA TAK ZROBIE, ALE ZE SŁODYCZAMI MUSZE SIE POZEGNAC I POSIŁKAMI PO 18!!!! DZIEKI SUN

  3. #43
    werek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    persik, ja tez mam 167 wzrostu, trzy lata temu po ciężkim wypadku ważyłam 52 kg i wyglądałam jak śmierć na chorągwi! Wiem, że są różne budowy ciała, ja mam sporo mięśni, więc dla Ciebie ideałem może być mniej kg, ale nie przesadzaj... Twój chlopak pewnie boi się (i słusznie ), że zaniknie Ci biust, tyłek i będziesz miec sylwetkę nastoletniego chłopca
    Sun, wielkie gratki za stracone kilogramki! Ja mam kryzys wieczorem, wczoraj znowu się obżarłam jogurtami z musli...

  4. #44
    unikatek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    0

    Domyślnie

    WEREK został Ci już tylko jeden kilogram a jogurt z musli jest napewno lepszy niż czekolada nawet w większych ilościach, nie ma tyle tłuszczu i cukru. głowa do góry

    PERSIK22 to ile chcesz schudnąć zależy tylko od Ciebie, ale wiadomo, za chude też nie za ładne. myśle, że ćwiczenia, ograniczanie sie ze słodyczami i picie dużo wody niegazowanej wystarczy. selwetka Ci się bardzo ładnie wymodeluje ja pale jak smok i boje się rzucić, bo bym napewno przytyła pewnie 20 kilo a jak pale to troche zabija to głód

    SUN1 gratuluje 3 kilogramków NIE WRÓCĄ JUŻ DO CIEBIE pożegnaj się znimi na dobre

    mnie najbardziej w odchudzaniu dobijają inni i i ch postawa...w zeszłe wakacje w dwa miesiące schudłam 15 kilogramów. wiedzieli o tym moi rodzice, siostra i chłopak. mówili, że po prostu na maxa widać i ja sama to widziałam...nie powiedziałm nic mojej przyjaciółce bo ona jakos tak działała na mnie źle i na moje odchudzanie, jakby nie chciała żebym się odchudzała. ciąg dalszy histori: schudłam te 15 kilogramów a ONA NIC MI NIE POWIEDZIAŁA!!!! NIC!!! ŻADNEGO KOMENTARZA!!!nawet,że chyba schudłam!!!

    no i co Wy o tym myślicie??

  5. #45
    werek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Unikatek, ja myślę, że to nie jest prawdziwa przyjaciółka Są takie laski, które podbudowują sobie poczucie własnej wartości kompleksami koleżanek i od takich nigdy nie usłyszysz wsparcia. Nie przejmuj sie nią, pomyśl, że ona na pewno zauważyła, ale ze złości, że tak dobrze sobie radzisz, nie powiedziała ani słowa.
    A co do jogurtów, to muszę Wam się do czegos przyznać: Ja jestem świrem jogurtowym! Activia z musli, fruttiną, otrębami śliwkowymi i owocami- niby zdrowe, ale baaardzo kaloryczne i ja potrafię zjeść 3 późno wieczorem Słodyczy nie tykam wcale, od orzechów z bólem sie odzwyczaiłam, ale owocki i te różne chrupki do jogurtów niszczą moją dietę dzień po dniu
    Acha, ja też pale jak smok i też zabijam w ten sposób głód Ale nie polecam tego innym i wcale nie jestem z tego dumna...

  6. #46
    persik22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja miałam taka przyjaciółke o jakiej mówisz Werek i juz nie jestesmy przyjaciółkami, odzywamy sie ale ja sie juz do niej nie przekonam!!! Teraz z tego co wiem to az promienieje ze szczescia ze jest mnie wiecej!! Wszyscy mowia ze jej zazdrosc to juz na tle psychicznym - nie rozumie takich ludzi!!! A co było w niej najlepsze to jak jej powiedziałam ze chce np. takie i takie spodnie czy bluzke, to nawet w ten sam dzien potrafiła isc do sklepu i to kupic!!! Ale było i mineło!!
    No z tymi papieroskami to tak jest ja rzuciłam dokładnie 2 listopada 2005r i od tego czasu jest mnie wiecej o 3.5 kg.!!! Nic nie pomagało wiecznie musze cos podgryzac!!!

  7. #47
    SUN1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej dziewczyny ciesze się że piszecie i motywujecie mnie ciągle to ważne iż wiem że moge wam się wyzalić. co do koleżanek miałam gorsze szczęscie do nich: jedna chuda jak szkapa( mam nadzieje iz nikogo nie uraże ale tak jest prawda)ciągle narzekała przy mnie iż jest za grupa, druga to wiecznie chodząca maruda i płaczka dla której byłam poduszką o wypłakania. koszar normalnie. mam za to wspaniałą kumpele która rozumie mnie chociąż waży kilkanaście kg za dużo nie ma wogóle kompleksów. biore z niej przykład bo ja mam ich za dużo chętnie się nimi podziele są chętne a wy macie kompleksy?/ tez za dużo?? jak na jedną osobę??

  8. #48
    SUN1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam jak wam idzie wasze zrzucanie zbędnych kg? miałyście już wpadki ?? ja na razie się uszczegłam choć wczoraj było już ciężko mama kupiła sernik i piernika ( a ja strasznie lubie piernik) ale powstrzymałam sie i nic nie zjadłam ( dziś też bedzie pokusa bo ojciec ma urodziny i będzie torcik )ale wytrzymam

  9. #49
    persik22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to SUN1 trzymam ze Ciebie kciuki i podziwiam Cie ze sie nie skusiłas na tego Pierniczka ja na pewno bym juz pękła!! Bo pekłam wczoraj i to przez mamke, było dobrze w pracy cacy jak przyszłam do domciu to tez ok, ale mamka musiała mnie złamac, musiała wyciagnac pudełko (500g) pysznych pachnacych ciasteczek maslanych i wafeleczków no i zanim sie opamietałam zeszlismy juz do "parteru" dopiero jak zobaczyłam juz prawie dno to sie opamietałam CHYBA SIE ODCHUDZASZ!! A pozniej mysli kłebiace sie po głowie po co od poniedziłku sie meczyłać na 600kacl??? No i jeszcze na dobranoc zeby było mało zagryzłam garsc orzeszków Po co.... czy stałoby mi sie cos gdybym ich nie zjadła!! Ale jak sciagne kołnierz to juz w środe to cisne na areobik i akurat juz bedzie konczył mi sie okres i czas checi mieszania róznych produktów minie!!!!
    Mam nadzieje, ze bedzie dobrze!!! Dzisiaj za kare do pracy wziełam tylko przecier pomidorowy....MUSZE PONIES KONSEKWENCJE!!!!

    BADZ SILNA SUN

  10. #50
    SUN1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej dzieki za szybką odpwiedz! mam nadzieje ze to małe obżarstwo to już było ostatni raz , prosze mi sie poprawić mam nadzieje że obie będziemy silne i wytrwamy bez wpadek

Strona 5 z 9 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •