-
Kochana Pring
Dziękuję za wyjaśnienie Cafe Creme. Nigdy się francuskiego nie uczyłam, więc nie znam Waszych cierpień, ale domyślam się, że są potworne i jak poszło z tym żabo-językiem?
Co do kolczyków - tata na pewno z czasem przywyknie i nie będzie marudził. A skoro się rodzice na tatuaż zgodzili (a pisałaś to zdaje się wcześniej), no to możesz mu to przypomnieć, gdyby miał jakieś fochy w tej kwestii
Co do kremu.. ehem.. nie kupię Ci :P bo zostało mi w portfelu 30 złotych (z ponad stu?), a ja się głuptas z tego cieszę.. ale cieszę się dlatego, że w przeciwieństwie do dawnych czasów, pieniążki nie rozeszły się na słodycze i żarcie, tylko na kosmetyki i biżuterię.
A z tą 80tką, to się zastanowię.
Bo w sumie, to by mi się marzyła jak najszybciej. No ale już się nastawiłam psychicznie na nadchodzący kryzys i zastój, więc nie będę się napalać na ten mój pierwszy cel za bardzo
Buziaaaaaaaki dla Ciebie!
C.
A do mnie
TĘDY - walczę od nowa.
-
No właśnie, napisz, jak Ci poszedł ten sprawdzian.
A z tymi kolczykami, to chodzi o to, że te konkretne się Tacie nie podobają, czy też w ogóle sama idea kolczyków jakichkolwiek? No cóż, na szczęście to nie on będzie je nosił (chyba? ), więc chyba jemu się podobać nie muszą
Usciski
-
Witam dziewczynki!
Dzień był udany. Spałam całkiem długo (aż 6 godzin!), rano nikt mnie nie zdenerwował, a w szkole też było znośnie. Zjadłam równo 1000kcal i jestem z tego dumna. Waga nadal 54 kg, ale to dobrze bo nie jestem cięższa!
Od jutra zaczynam ćwiczenia z obciążnikami, które pożyczyła mi koleżanka. Już nawet zaczynam widzić swoje mięśnie... Tylko nogi mam nadal grube i nie wiem co z nimi zrobić. Przeglądałam masę wątków i niestety nie znalazłam nic dla siebie. Postanowiłam, że z tymi obciążnikami będę sobie zwyczajnie chodzić (pod spodniami) i może to coś pomoże. Oczywiście inne ćwiczenia też bedę z nimi wykonywała. Nie wiem co jeszcze mogę robić aby poprawić stan nóg, może coś doradzicie? Baaaaardzo zależy mi na ładnych nóżkach. Jeszcze jednego kłopotu się nie pozbyłam, a już widzę następny...
Ferie zaczynam 27 stycznia i te 14 dni przeznaczam na ćwiczenia i ogólną poprawę mojego stanu. Niestety karnetu na basen w czasie ferii nie da się kupic bo trzeba stać w kolejce, ale co mi tam! Mama stała za mięskiem to ja postoję za biletami !
Co jeszcze moge robić? Chudnę sobie wolno i spokojnie bo nie mam nadwagi, mam za to masę czasu na zrzucenie tych kilogramów. Chodzi mi głównie o zarysowanie mięśni, poprawę wytrzymałości i takie tam...
Mój dzień nie był wcale dobry... Znaczy ehh obiektywnie mówiąc był "zadowalający", ale czegos mi w tych dniach brakuje (Juleczko -właśnie TEGO) . Wybaczcie, że Wam takimi smutami rzucam, ale muszę się wyżalić.
Aaaa widzę pozytywy- balsamy są świetne! Cellulit jest zredukowany! Polecam! Aaaa i jeszcze muszę Wam powiedzieć, że ostatnio oddałam koledze tort urodzinowy znajomej! Popatrzyłam na ten torcik, zastanowiłam się ile ma kalorii i oddałam bez mrugnięcia okiem! Jestem DUMNA! Dziś zamiast batoników jadłam marchewki!
Kochane! koncze już bo muszę zabierać sie za nauke... jestem po kawie i chcę sie czegoś nauczyć zanim mi kofeina z krwi wyparuje! :* buuuziak
-
hej Pring.
no cóż... wiem jak sie czujesz. ja w ciagu ostanich dna od euforii wpadam w melancholie... no ale cóż... trzeba jakoś sobie radzić...
chodzenie z obciążnikami może dać całkiem dobre efekty. tak mi się przynajmniej wydaje...
kurcze jak ja spie 6 godzin dziennie to umieram. ale ostatnio to dla mnie norma... no 6,5 - 7 h. niestety:/
życze Ci udanych ferii.
w sumie to Ty czekasz na ferie a ja na studniówke. możemy razem odliczac dni:D
buziaki!
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
ale Ci dobrze!!...ja mam ferie dopiero w połowie lutego :P no ale za to będzie krótsze drugie półrocze i bliżej do świąt...
-
:)
jak ja Wam zazdroszcze - ferii, studniówki. Oj piękne to były czasy , bardzo piękne
pzdr
tutaj jestem: http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...er=asc&start=0
-
Jak ja Wam zazdroszczę.. u Was od 27 stycznia ferie, a u mnie - sesja.
Pring, co to w ogóle są te obciążniki?
I gratuluję odmówienia tortu, wiem jakie to czasem trudne. Ale to fakt, że z czasem na diecie po prostu wyrabiają się nawyki i sama z siebie nie pozwalam sobie na niektóre rzeczy, w ogóle o tym nie myśląc.
Z tym spaniem.. przez całe liceum starczało mi 5-6 godzin snu, a teraz.. przez wakacje chyba się tak rozleniwiłam, i potrafię przespać nawet 12 godzin dziennie. Staram się to teraz ograniczyć i wrócić do tamtych nawyków, bo mi żal tak życie przespać, ale coś ciężko.. spanie to takie miłe zajęcie jest.. czyżbym się już tak postarzała? Heh..
Trzymaj się tak samo dzielnie jak dotąd,
buziaki, C.
PS A, i chciałam jeszcze powiedzieć, że ładny masz ten nowy avatarek.
A do mnie
TĘDY - walczę od nowa.
-
Dziewczynki!
Julcyku- też mam takie zmienne nastroje... Niby wiem czym są spowodowane, ale to nie poprawia mi humoru... Odliczanie razem to swietny pomysl bo juz nie moge doczekac sie ferii!
Noemciu- ja bym chyba nie wytrzymala z feriami w lutym.. bryy makarba sciskam Cie serdecznie
Agentko- moze i piekne, ale jake stresujace! Wybieram sie do Ciebie z rewizytą. Praca sie nie przejmuj! Bardzo fajnie za przeszlas dalej, tym razem sie uda, zobaczysz! :*
Izuniu- do sesji masz duuuzo czasu i bedzie dobrze!
Obciazniki to takie ciezarki ktore przyczepiasz do rak lub nog i cwiczysz, tyle ze ja bede chodzic z 1kg przy nodze codziennie jesli wypali opowiem Ci. Co do nawykow i tortu- nawet nie mialam na niego ochoty... za ciezko wszystkie pracujemy nad waga, zeby rozwalil to jakis marny tort! Ha! Mocne sie ostatnio zrobilysmy. Heh spanie- uwielbiam sen... posciel pachnaca lasem eee... odplywam
Buziaczki :*
-
;)
Teraz uważasz, ze stresujące, ale zobaczysz jak to zleci Później inaczej się na to patrzy
-
ja swoje obciążniki kupiłam chyba ze 2 lata temu...i się kurzą może pora je wyciągnąć?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki