miłego dnia :*
Zamieszczone przez Pring
Zawsze chociaz tych pare dni wyzebralam
A wiesz, cos w tym jest, ze jak cale dni spedzam w domu, to wlasnie wtedy mam najmniej czasu
Sciskam i melduje, ze za pare godzin reinstaluje caly system w komputerze, jesli wiec nie bedzie mnie przez jakis czas na forum, to tylko dlatego.
Juleczko- plany mam mało ciekawe. Odpoczywam słodkim nicnierobieniem w domku, a co Ty planujesz?
Ffioleczko- u mnie w normie, właśnie wróciłam ze spaceru z Limą. na dworze ziemno, ale pięknie. Niestety jest aż -13 zł.
Noe- kochanie! Jak sie trzymasz? Mi niestety skasowali profil nad gg. Brat uwaza, ze sie uzalezniłam...
Trisku- będę systematycznie pisać do Ciebie na Twoim wątku nawet jeśli nie będziesz tego czytać. Już teeeesknie :*
Buziaki :*
ps. Kto widział Izuskę?
Pozdrawiam cieplutko
Witajcie!
Właśnie skończyłam obiad- kopytka ( 1/4 mojej "normalnej" porcji) z dwoma ogórkami kiszonymi, bohatersko zrezygnowałam z kotleta i dokładki. Na śniadanie miałam także kopytka... No i to na tyle jeśli chodzi o dzisiejsze jedzenie. Może wieczorem sałatka? Kto wie...
Jakoś nie mogę się zebrać i porobić ćwiczenia siłowe... tylko się rozciągam... Gdzieś znalazłam artykuł jak w 12 tygodni zyskać "plazową sylwetkę" huahaha coś dla mnie ojojoj taka jestem "plażowa" buahaha
Właściwie to rozpisałam sobie już plan treningu na tych 12 tygodni... Może się uda?
Dziś mama powiedziała ( po tym jak odmówiłam mięsa), że się o mnie martwi i żebym zobaczyła jak wyglądam... Chyba już przywykła do okrąglutkiej córeczki..
Powinnam iść się pouczyć ... Mam masę roboty a taaaaaaaaak mi się nie chce... Mam zrobić notatki z historii ponad 250 stron- sama jestem sobie winna bo brakuje mi systematyczności w nauce. Ładnie rozplanowałam sobie to na 17 dni ( ferie) po 13 stron. Dam radę!
No to chyba tyle...
Buziaki :*
oj mi też się nie chce ale jak wrócę z angielskiego to gonię do robienia notatek z historii
pozdrawiam :*
Ja sie zbieram i zbieram do tych moich notateczek, ale idzie mi to jak krew z nosa. Gdybym to czytała pierwszy raz pewnie by mnie to jakoś ciekawiło, ale kiedy już nam tą książkę niemalże na pamięć... eh...
Buziaki Noe:*
Hej Pring,
trzyamaj się biedaku z tą nauką.Niestety co się odwlecze....mnie systematyczności nauczyły dopiero studia ( skończyłam budownictwo ) ale lepiej późno niź wcale
Wczoraj już nic nie napisałam bo Łukasz uczył się przy kompie ( jakieś notatki ).Robiłam sobie pilling kawowy suuuuuuuper sprawa
Buziaki
no cóż ferie mam dopiero za 2 tygodnie [po Tobie], ale już mam zaplanowane.
2 tygodnie na obozie konnym, dużo jazdy, duzo czytania i nauki, mało jedzenia...
na razie planuje, że na jutrzejszej studniowce bede sie super bawić!
Zakładki