Strona 33 z 50 PierwszyPierwszy ... 23 31 32 33 34 35 43 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 321 do 330 z 494

Wątek: Charakter oszlifowany cierpiniem ma wartość brylantu

  1. #321
    maniuta81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-12-2005
    Posty
    7

    Domyślnie

    Pring,

    nie znamy się długo ale nie wyobrażam sobię żeby Ciebie nie było. Mam nadzieję, że dotrzymasz słowa Kochana

  2. #322
    Pring jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Maniutko!

    Jasne, że dotrzymam! Baaaaardzo się do Was przywiązałam i też nie wyobrażam sobie aby mogło mnie tu niebyć! Co ja bym zrobiła kiedy bym nie zaglądała do Ciebie i dziewczynek? Tyyyyyyyle jeszcze przed nami ( przed Wami troche kilogramów )! przejdziemy przez to razem i jeszcze się Wam znudze !

    Pozdrawiam Maniutko i Juleczko :*

  3. #323
    GosiaSzymonek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Pringusku Napisałam to już w wątku o "naszym maju", ale powtórzę się i tutaj: bardzo mądra i dojrzała decyzja. Ćwicz, pływaj, biegaj, graj w siatkę, to Ci pomoże w tym, co chcesz zrobić ze swoim ciałem, a nie rygorystyczna dieta.

    Pozdrawiam serdecznie i do usłyszenia również u nas

  4. #324
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    no i super - na siatce i basenie się wyćwiczysz...zrobi się ciepło to można biegać i jeździć na rowerze (ja tak będę robić ) i damy radę

    miłego dzionka :*

  5. #325
    Pring jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzieki Noe i wzajemnie! :*

  6. #326
    hybris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pring, zaglądaj do nas koniecznie, bo potrafisz naprawdę świetnie motywować
    Trzymaj się, miłego dnia!
    :*

  7. #327
    maniuta81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-12-2005
    Posty
    7

    Domyślnie

    Pring,

    przesyłam pozdrowienia i wielkie buziole

    Miłego dnia

  8. #328
    Pring jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzieki dziewczynki! Wam też życzę miłego dnia! :*

  9. #329
    Goohaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Młoda jak mija dzionke ??;> kurcze jak ja Ci zazdroszcze tego lenistwa i ferii.. ehhh... poleniu**** trochę i za mnie, ok ?? :P
    pozdrawiam i milego popoludnia/wieczoru życzę

  10. #330
    Pring jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam kochane!

    Dzień mijał szybko... za szybko...

    Ponieważ Babcia jest w szpitalu gościlismy u siebie jej siostrę. Zwariowana i w gruncie rzeczy kochana kobieta, ale po kilku dniach miałam ochotę zapakować ją, nalepić na czoło znaczek i wysłać do Warszawy. Wiem wiem.... Jestem potworem... Tylko, że ja strrrasznie nieznoszę wtykania nosa w nieswoje sprawy... No i nie lubię ludzi którzy zawsze wiedzą lepiej i uparcie bornią własnego znadani nawet jeśli oczywiste jest, że się mylą... Byłam już bardzo wymordowana i poterzebowałam snu... dużo snu.. niestety to odbiło się na mojej główce- wstałam z wielkim bólem... Ubrałam się, spakowałam na siatkę i ... zostałam w domu. Nie mogłam się ruszyć... Okropnie się z tym czułam.
    Były też plusy dnia- kupiłaś śliczną koszulę- zapinana, ze guzikami z masą perłową, w kolorze brunatnym ( lekko szarawym), dopasowana. Ahhh piekna. Jeśli namówię tatę kupi mi jutro jeszcze dwie. Jedna ciemna w jasne kwiatuszki- zapinana, dopasowana. Kolejna zapinana, dopasowana ( ) jasna w pionowe paski. No i tylko za 26 zł! Baaaaardzo przecenione- z setki! Oczywiście prosząc o nie nasłucham się jaka to ze mnei wyrodne dziecko bo: mam kubki w pokoju, na moim terenie znikają łyżeczki, nie mozna się mnie doprosić abym sprzątneła śwince, mam bałagan itp... Eh... Może i ma racje, ale jak tego słucham aż mnie ponosi. Aaa jeszcze coś- poszłam z bratem do kina ( Hoolignas) i kupiłam bilety "na najbliższy seans) i kobieta wydrukowała i patrzę a tam 20.15 ( a nie 18.00!) i zaczynam się dopytywać czy aby na 100% godzina jest dobra. Pani spokojnie mi tłumaczy, że owszem. Kurde... problem... Przecież aby wrócić do dmu musimy przejśc dobrych kilka kilometrów z tego parę po nieoświetlonej drodze w środku lasu... Oho! Przecież tata miał nas zabrać o 20.00 jak się skończy seans.. Tylko, że nasz zaczyna isę o 20.15... Niestety po tym na który kupiłam bilety ( bo brat patrzył na rozkłam z dnia poprzedniego) tata nie przyjedzie bo ma na 22.00 do pracy. No i niestety kino świeci pustaki.. Nikomu nie udało się sprzedać biletu, kasy odzyskać tez nie... Oddałam bilet pani z okienka aby dała komuś za darmo. Pni była w szoku... Powiedziała, żebym zgosiła się jutro może uda jej się sprzedać bilet. Tez była w szoku, nie liczyłam na to!

    Dziś nie było ćwiczeń ani diety. Żle się z tym czuję, ale brak mi motywacji. Trzeba brać się w garść! Taaak... Jutro jadę po koszule i kase za bilet, od ran ćwiczenia! Tak!

    Buziaki :*

Strona 33 z 50 PierwszyPierwszy ... 23 31 32 33 34 35 43 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •